Nie kosmici lecz szamani

W słynnych ogromnych rysunkach na płaskowyżu Nazca w Peru, rzekomo czytelnych wyłącznie z lotu ptaka, nie ma niczego sensacyjnego. Wcale nie były oglądane z góry, służyły Indianom jako labirynty w rytualach inicjacyjnych. Z taką hipotezą wystąpili dwaj brytyjscy archeolodzy.

Aktualizacja: 08.01.2013 12:18 Publikacja: 08.01.2013 12:07

fot. Martin St-Amant

fot. Martin St-Amant

Foto: Creative Commons Attribution 3.0 Unported License

Rysunki na płaskowyżu Nazca (w rzeczywistości są to rejony: Nazca, Palpa, Ingenio i Socos) w sumie zajmują obszar ponad 220 kilometrów kwadratowych. Powstawały w czasach preinkaskich, od 2300 do 1200 lat temu. Tworzyli je Indianie z kultury Nazca, znanej między innymi z wytwarzania polichromowanej ceramiki (do 11 barw na jednym naczyniu) i akweduktów.

Rysunki zostały odkryte w latach 20. ubiegłego stulecia. Naukowcy zdążyli ustalić, jak powstawały: z powierzchni ziemi usuwano czerwonawy żwir i kamienie, odsłaniając jaśniejsze podłoże. Linie ciągnące się kilometrami mają ok. 20 cm głębokości i do jednego metra szerokości.

Szwajcarski fantasta Erich von Daniken widział w nich oznakowania lądowiska dla przybyszów z kosmosu. Niemiecka matematyczka Maria Reiche, zafascynowana peruwiańskim płaskowyżem, badała Nazca pod kątem ścisłych reguł zakodowanych w rysunkach i doszła do wniosku, że tworzyły one starożytny, gigantyczny kalendarz.

Rysunkom przypisywano funkcję bieżni służących do rozgrywania zawodów sportowych (niewykluczone, że rytualnych). Niektórzy widzieli w nich figury tworzone dla uradowania bogów. Wielu badaczy widzi w nich graficzne odpowiedniki gwiezdnych konstelacji.

Z kolejną hipotezą na ten temat wystąpili dwaj brytyjscy archeolodzy, Clive Ruggles z Uniwersytetu w Leicester i Nicholas Saunders z Uniwersytetu w Bristolu. Wyniki swoich dociekań opublikowali na łamach prestiżowego pisma poświęconego prehistorii - Antiquity.

Obaj spędzili w terenie 150 dni, przemierzali linie figur pieszo, przeszli w ten sposób ponad 1500 km. Te wędrówki przekonały ich, że figury były labiryntami. Podążając za liniami tworzącymi pająka, małpę, czaplę oraz inne motywy, piechur wielokrotnie traci orientację, tak jak w klasycznych labiryntach europejskich, tworzonych także w prehistorii, już od epoki brązu.

- Dotychczasowa praktyka badawcza rysunków z Nazca polegała głównie na studiowaniu ich fotografii lotniczych, a ostatnio także satelitarnych. Tymczasem nie służyły one do oglądania, ale do przechodzenia ich trasą. Na przykład, jedna z figur utworzona przez ciągłą linię długości 4,4 km, absolutnie nie jest widoczna z powietrza, w środku niej znajduje się spirala, czyli starożytny symbol o wielorakim znaczeniu, wyobrażający dobro i zło, wieczność, przemianę psychiczną. Dlatego uważamy, że figury te potrzebne były starożytnym szamanom do prowadzenia różnych obrzędów - uważa Clive Ruggles.

Rysunki na płaskowyżu Nazca (w rzeczywistości są to rejony: Nazca, Palpa, Ingenio i Socos) w sumie zajmują obszar ponad 220 kilometrów kwadratowych. Powstawały w czasach preinkaskich, od 2300 do 1200 lat temu. Tworzyli je Indianie z kultury Nazca, znanej między innymi z wytwarzania polichromowanej ceramiki (do 11 barw na jednym naczyniu) i akweduktów.

Rysunki zostały odkryte w latach 20. ubiegłego stulecia. Naukowcy zdążyli ustalić, jak powstawały: z powierzchni ziemi usuwano czerwonawy żwir i kamienie, odsłaniając jaśniejsze podłoże. Linie ciągnące się kilometrami mają ok. 20 cm głębokości i do jednego metra szerokości.

Materiał Partnera
W jaki sposób nabyć odporność na dezinformację? Międzynarodowy projekt SAUFEX
Nauka
Dlaczego koty są rude? Naukowcy w końcu rozwiązali zagadkę DNA
Materiał Partnera
Czy jest pan/pani za…? Oto, jak sposób zadawania pytań wpływa na odpowiedzi
Materiał Partnera
Wzór na sprawiedliwość. Jak matematyka może usprawnić budżet obywatelski?
Nauka
Naukowcy zaobserwowali „piractwo lodowe” na Antarktydzie. Zachodzi szybciej, niż sądzono