Po zeszłotygodniowym rajdzie złoty wyhamował wzrosty, co oznacza jedynie ograniczone zmiany notowań głównych walut. W poniedziałek przed południem kurs dolara do złotego ustabilizował się w okolicach poziomu 3,65 zł. Niewielkie zmiany notuje także euro, za które płacono nieco ponad 4,25 zł. Stabilny jest również frank szwajcarski, który utrzymuje się w okolicach 4,51 zł.
W oczekiwaniu na spotkanie Trump–Putin
Na rynku globalnym panuje względny spokój w oczekiwaniu na spotkanie prezydentów USA i Rosji, które może być rozstrzygające dla dalszych losów wojny w Ukrainie. Nadzieja na zawieszenie broni w tym konflikcie, co znacząco zmniejszyłoby ryzyko związane z naszym regionem, w zeszłym tygodniu wyraźnie pomagała polskim aktywom – złoty i giełda notowały efektowne zwyżki. Nie należy także zapominać o istotnych danych makro z naszego podwórka. – Dziś i jutro kalendarz danych i wydarzeń jest praktycznie pusty, co będzie sprzyjać stabilizacji krajowych aktywów. W środę natomiast czeka nas wstępny odczyt PKB za II kwartał 2025 roku. Jesteśmy minimalnie bardziej optymistyczni niż konsensus prognoz (3,5 vs 3,4 proc. r./r.) i rynek, więc spodziewamy się pozytywnej niespodzianki, która może przełożyć się na dalsze umocnienie złotego – wskazują w komentarzu porannym ekonomiści Banku Pekao.