Takiego transportu nie było od pół wieku, gdy do Muzeum Narodowego nadeszły słynne freski z Faras w Sudanie sprowadzone przez prof. Kazimierza Michałowskiego.
Tego rodzaju przesyłek w ogóle już nie ma na świecie, ponieważ w kontaktach międzynarodowych nie praktykuje się już wywozu zabytków. Przeciwnie, wiele krajów – zwłaszcza Grecja, Egipt, Meksyk – czyni starania o zwrot wywiezionych w XIX wieku i jeszcze dawniej.
Egipt posunął się nawet do tego, że nie zezwala na wywóz ze swojego terytorium próbek do analizy wieku metodą węgla radioaktywnego C 14. Wszystkie próbki pochodzące z Egiptu są teraz analizowane w laboratorium w Kairze zakupionym w Stanach Zjednoczonych za pięć milionów dolarów.