Prof. Maria Siemionow to Polka, która kieruje wydziałem eksperymentalnej chirurgii plastycznej w Cleveland Clinic w USA. Dwa lata temu zasłynęła dokonaniem pierwszego w Ameryce i czwartego na świecie przeszczepu twarzy. Pierwszego całkowitego. Rok później pacjentka, której mąż odstrzelił dużą część twarzy, ze łzami toczącymi się po przeszczepionych policzkach przed kamerami dziękowała prof. Siemionow za podarowanie jej nowego życia. Bo życie bez ust, powiek i nosa to koszmar, wegetacja.
Rozumie to polska chirurg, która o dramatycznych losach ludzi bez twarzy potrafi mówić jak nikt inny: ze współczuciem, wręcz czułością. Dlatego „Twarzą w twarz” mimo ściśle medycznej treści jest bardzo osobistą książką. To świadectwo zmagań z etycznymi i praktycznymi przeszkodami, którymi usiana była droga do tego sukcesu. Nawet dzisiaj kontrowersje budzi podarowanie twarzy zmarłego osobie żyjącej. Wcześniej, zanim dokonano pierwszych udanych przeszczepów, trzeba było wykazać się ogromną wytrwałością, by dążyć do tego celu. A przecież najtrudniejsza była część medyczna przedsięwzięcia. Mozolne przeszczepianie skóry, mięśni, łączenie nerwów to zadanie z pogranicza chirurgii i sztuki. Książka to relacja z długiej drogi, jaką prof. Siemionow przebyła z Poznania do sali operacyjnej w Cleveland.