Zamachowiec-samobójca - portret psychologiczny

Zamachowcy-samobójcy nie są wyjątkowo religijni ani odważni – wynika z raportu

Publikacja: 19.11.2010 00:49

Atak na World Trade Center to przykład wzorowej misji samobójczej. Aż jedna trzecia takich zamachów

Atak na World Trade Center to przykład wzorowej misji samobójczej. Aż jedna trzecia takich zamachów szczęśliwie nie dochodzi do skutku, bo terrorysta się wycofuje

Foto: AP

Wyobrażamy ich sobie jako zdesperowanych, skłonnych do przemocy fanatyków. Tymczasem naukowcy kreślą zupełnie inny obraz zamachowców-samobójców, wcale nie odważniejszych czy bardziej religijnych od innych terrorystów. Na podstawie rozmów z niedoszłymi samobójcami badacze stworzyli wnikliwy raport na temat osobowości człowieka odpalającego bombę w tłumie.

 

 

„Męczennicy za wiarę” są jedną z największych bolączek Izraela, zwłaszcza że to w niego wymierzona była pionierska taktyka zamachów samobójczych wdrożona przez Hezbollah w 1982 roku. Od tego czasu jest tylko gorzej: do 2000 roku ofiarą samobójczych ataków padło 17 krajów, a już w latach 2001 – 2008 liczba ta wzrosła do 32. Eskalacja tego typu przemocy nastąpiła po amerykańskiej inwazji na Irak w 2003 roku, po której wysadziło się w tym kraju ponad 1000 osób.

Autorem analizy tajników osobowości terrorysty-samobójcy jest Ariel Merari, emerytowany profesor psychologii Uniwersytetu w Tel Awiwie. Wziął on na cel przetrzymywanych w izraelskich więzieniach 15 niedoszłych zamachowców z trzech ugrupowań: Hamasu, Dżihadu i Brygad Męczenników al-Aksy. Ludziom tym ataki z jakiegoś powodu się nie udały: a to bomba nie odpaliła, a to nerwy zawiodły.

Osobista udręka nie ma tu nic do rzeczy, bo ludzie ci mszczą się za cierpienia odczuwane przez cały naród

Okazało się, że męczennicy to ludzie, owszem, wyznający fanatyczną wersję islamu, jednak nie bardziej religijni niż ich koledzy z organizacji. Pobożność była jedną z głównych przyczyn podjęcia decyzji o ataku samobójczym, ale nie najważniejszą.

Co zatem nakłania ludzi do targnięcia się na życie własne i postronnych osób? Uczucie poniżenia, ale nie indywidualnego, tylko odczuwanego przez cały naród. – To była najbardziej przejrzysta i najsilniejsza motywacja, którą wyrażali – mówi prof. Merari. – Osobista udręka nie miała tu nic do rzeczy, bo ludzie ci mścili się za cierpienia odczuwane przez społeczność. Wymieniali zdarzenia znane z ekranu telewizora, a nie te, które osobiście ich dotknęły.

Częściowo zgadza się z tym raport pt. „Terroryści-samobójcy” sporządzony przez prof. Brunona Hołysta z Uniwersytetu Łódzkiego, wybitnego polskiego kryminologa. Naukowiec ten podkreśla jednak, że zamachowiec-samobójca zazwyczaj ma za sobą traumatyczne przeżycie: śmierć lub poniżenie osoby bliskiej z rąk znienawidzonych wrogów. Badacz zgadza się zaś z tym, że podstawą wykształcenia męczenników jest fakt, iż „dorastają w zamkniętych społecznych systemach, pielęgnujących nienawiść i przemoc; psychiczny fundament jest tworzony w rodzinie, szkole i meczecie, w których panuje wzmożony kult martyrologii”.

 

 

Takiej indoktrynacji najsilniej ulegają ludzie o niskiej samoocenie, łatwo poddający się naciskom osób wyższych od nich rangą oraz wpływowi otoczenia. Takie cechy charakteru izraelscy psycholodzy odkryli u większości przepytanych terrorystów. Drugą, choć mniej liczną, grupę stanowili niedoszli samobójcy w pełni odzwierciedlający nasze zachodnie stereotypy: byli to ludzie porywczy i niestabilni emocjonalnie.

W grupie odsiadujących wyroki zamachowców znalazło się statystycznie więcej osób o skłonnościach samobójczych lub cierpiących na depresję.

Zupełnie inny typ osobowości prezentowali natomiast organizatorzy zamachów. To ludzie lepiej wykształceni i znacząco starsi od młodzieży osobiście niosącej bomby w tłum, a ponadto budzący posłuch i silni emocjonalnie. Co ciekawe, wszyscy oni nie wprost przyznali, że baliby się osobiście odpalić ładunek wśród ludzi.

– Nie użyli sformułowania „boję się”, tylko „nie każdy udźwignie taki ciężar” i „to zadanie wymaga wyjątkowej osobowości” – tłumaczy prof. Merari.

 

 

Całkiem nieskrywany strach towarzyszył natomiast samym samobójcom, spośród których aż 66 proc. przyznało się do tego uczucia. W szerszej perspektywie okazało się, że podobne obawy przerosły możliwości aż 36 proc. kandydatów na samobójców w 61 badanych przypadkach. Jest jeszcze inny pozytywny wniosek płynący z tych badań. Jakakolwiek przeszkoda na drodze potencjalnego zamachowca zwiększa szanse na to, że ten się wycofa.

– Ci, którzy się wahają, potrzebują wymówki, aby zachować szacunek do samych siebie – tłumaczy prof. Merari.

Badacz dodaje, że to studium stanu umysłu zamachowca może pomóc w inwigilacji środowisk terrorystycznych nie tylko w Izraelu, ale i w pozostałych 31 zagrożonych krajach.

masz pytanie, wyślij e-mail do autorki

a.stanislawska@rp.pl

Wyobrażamy ich sobie jako zdesperowanych, skłonnych do przemocy fanatyków. Tymczasem naukowcy kreślą zupełnie inny obraz zamachowców-samobójców, wcale nie odważniejszych czy bardziej religijnych od innych terrorystów. Na podstawie rozmów z niedoszłymi samobójcami badacze stworzyli wnikliwy raport na temat osobowości człowieka odpalającego bombę w tłumie.

„Męczennicy za wiarę” są jedną z największych bolączek Izraela, zwłaszcza że to w niego wymierzona była pionierska taktyka zamachów samobójczych wdrożona przez Hezbollah w 1982 roku. Od tego czasu jest tylko gorzej: do 2000 roku ofiarą samobójczych ataków padło 17 krajów, a już w latach 2001 – 2008 liczba ta wzrosła do 32. Eskalacja tego typu przemocy nastąpiła po amerykańskiej inwazji na Irak w 2003 roku, po której wysadziło się w tym kraju ponad 1000 osób.

Pozostało jeszcze 81% artykułu
Nauka
Nowy gatunek ptasznika australijskiego. Naukowcy radzą: nie dotykać
Materiał Promocyjny
Suzuki e VITARA jest w pełni elektryczna
Nauka
Badacze odbyli „podróż” do wnętrza Ziemi. Natknęli się na coś nieznanego
Nauka
Tajemniczy wulkan, który ochłodził klimat Ziemi. Naukowcy wreszcie go zlokalizowali
Nauka
Superwulkan Yellowstone: Gdzie może dojść do wybuchu? Najnowsze ustalenia naukowców
Materiał Promocyjny
Warta oferuje spersonalizowaną terapię onkologiczną
Nauka
Naukowcy o możliwym wybuchu potężnego wulkanu. Świat nie jest przygotowany
Materiał Promocyjny
Najlepszy program księgowy dla biura rachunkowego