Ekspedycja po próbki wody z jeziora Ellsworth pod zamarzniętą powierzchnią Antarktyki ma nadzieję znaleźć nieznane dotąd formy życia. Ekspedycja zaopatrzona w 70 ton wyposażenia wyruszy z Wielkiej Brytanii pod koniec tygodnia.
Na samym spodzie
Wyprawa finansowana przez UK Natural Environment Research Council z budżetem 7 mln funtów ma za zadanie zebrać próbki wody z jeziora i osadów dennych. Jezioro położone 3 km pod powierzchnią lodu jest odizolowane od reszty świata od co najmniej 125 tys. lat, może nawet od miliona. Ma ok. 10 km długości i 2 – 3 km szerokości.
– Nasz projekt pozwoli poszukać żywych organizmów w jeziorze Ellsworth i odnaleźć ślady zmian klimatycznych w lodach Antarktyki – powiedział prof. Martin Siegert z Edinburgh University. – Jeżeli nam się to uda, dotrzemy do granic życia na Ziemi i odtworzymy historię zachodniej Antarktyki.
Zrozumienie roli, jaką odgrywa zachodnia pokrywa lodowa Antarktyki, jest kluczowe dla przewidywania przyszłych zmian klimatycznych. Znajduje się tam tyle lodu, że gdyby stopniał, poziom światowego oceanu podniósłby się od 3 do 7 m.
Badania jezior pod lodowcami mogą także pomóc naukowcom przygotować przyszłe wyprawy poszukiwania życia na innych globach takich jak księżyc Jowisza – Europa, gdzie według obecnej wiedzy znajduje się płynny ocean pod warstwą lodowca.