W badaniach prowadzonych pod kierunkiem prof. Lauri Nummenmaa z Uniwersytetu Aalto wzięło udział 701 osób, a ich wyniki zostały zaprezentowane w najnowszym wydaniu magazynu „Proceedings of the National Academy of Sciences" (PNAS). Na podstawie tych eksperymentów naukowcy twierdzą, że odczuwanie emocji ujawnia spójnie się w tych samych partiach ciała u wielu osób z różnych kultur.

Uczestnikom badania prezentowano słowa, opowiadania i filmy i poproszono ich aby na modelu ludzkiej sylwetki zaznaczyli obszary ciała gdzie czuli wzrost bądź zmniejszenie aktywności. Tam gdzie emocje były odczuwalne, uczestnicy zaznaczali tę część ciała na czerwono, kiedy emocje rosły, zaznaczali partie ciała na żółto, a gdy malały — na niebiesko.

Na podstawie tych danych naukowcy za pomocą modelowania komputerowego sporządzili mapę reakcji ciała na bodźce zewnętrzne. Kiedy badani odczuwali gniew na sylwetce najwięcej żółtego koloru pojawiało się w okolicy twarzy i piersi, pozostałe części ciała były obojętne. Kiedy emocje kojarzyły się ze szczęściem twarz i piersi stawały się jeszcze bardziej żółte, a nogi były zaznaczane na czerwono. Kiedy emocje badanych zbliżały się do depresji — nogi i ręce stawały sie niebieskie, a pozostałe części ciała pozostały obojętne.

Autorzy badania przyznają, że ich wyniki mogą odzwierciedlać powiązanie między wiedzą opartą na stereotypach językowych i doznaniach emocjonalnych- ale twierdzą, że odpowiedzi badanych wskazują na „uniwersalizm kulturowy". Naukowcy bronią się, wskazując na fakt, że badanie zostało przeprowadzone z udziałem mieszkańców Tajwanu oraz Finlandii i Szwecji. A mimo bardzo różnych środowisk kulturowych, w obu grupach mapa reakcji ciała na emocje jest prawie identyczna.