Doświadczenie przeprowadzili uczeni z Uniwersytetu w Wegeningen, zespołem kierował dr Wieger Wamelink.
Przygotowano je pod kątem misji Mars One. Jest to projekt holenderskiego przedsiębiorcy Basa Landsdorpa, przewiduje założenie na Marsie osady. Czworo ludzi ma polecieć na Czerwoną Planetę w 2025 roku, potem, co dwa lata, mają przylatywać następni. Wszyscy pozostaną na Marsie do końca życia. Projekt przewiduje zaopatrywanie osadników z Ziemi w materiały i urządzenia techniczne, natomiast żywność powinna pochodzić z plantacji i farm marsjańskich.
Zaskoczenie
Eksperyment trwał 50 dni. 14 gatunków roślin jadalnych – m.in. zboża, kukurydza, fasola, truskawki – rozwijało się w sztucznie stworzonej glebie przypominającej składem marsjańską. W stworzeniu tej symulowanej gleby pomogła amerykańska agencja kosmiczna NASA – udostępniła dane o składzie chemicznym skał marsjańskich oraz próbki skał wulkanicznych z regionu Hawajów, składem przypominające skały na powierzchni Marsa, które powstały w przeważającej części właśnie ze skał wulkanicznych.
Kwitnące truskawki
– Nie bylibyśmy zaskoczeni, gdyby nasiona nie wykiełkowały, ani tym, że szybko obumarły z braku składników odżywczych – wyjaśnia dr Wieger Wamelink. – Tymczasem rośliny rozwijały się normalnie, a truskawki nawet zakwitły. Doświadczenie wykazało, że gleba o takim składzie jak na Marsie jest w stanie być podłożem dla różnych upraw. Zawiera fosfor, tlenki żelaza i związki azotu.
Eksperyment nawiązuje do badań przeprowadzonych przez NASA w 2008 roku. Testy laboratoryjne przeprowadzone na pokładzie sondy Phoenix wykazały istnienie wody w glebie Marsa. Zbadana została próbka objętości cm sześc. pobrana z głębokości 2,5 cm.