Przedstawiciele samorządów chcą powoływać komisję przyznającą stopień nauczyciela dyplomowanego. Dziś powołuje ją kurator oświaty, a w jej skład wchodzą jego przedstawiciel, dyrektor szkoły oraz trzej eksperci z ministerialnej listy.
O stopień nauczyciela dyplomowanego może jednak ubiegać się tylko ten mianowany. Komisję dla tego drugiego powołuje właśnie organ prowadzący szkołę, a jego przedstawiciel jest jej przewodniczącym.
Maciej Jakubowski, wiceminister edukacji, powiedział po spotkaniu, że szybkie zmiany w zasadach awansu nie są wskazane, bo mogą przynieść więcej złego niż dobrego. Przyznał jednak, że się zastanawia, jak odpowiedzieć na propozycję samorządowców, by zwiększyć ich rolę w komisji.
Samorządowcy zaproponowali też wprowadzenie awansu poziomego. Jakubowski wskazał, że Karta nauczyciela daje już taką możliwość. Dyrektor może powoływać m.in. zespoły przedmiotowe kierowane przez jednego z nauczycieli. Organ prowadzący zaś w regulaminie wynagradzania może przewidzieć dodatki dla pedagogów pełniących takie funkcje.
Zmianom w awansowaniu przeciwny jest Związek Nauczycielstwa Polskiego. Sławomir Broniarz, prezes ZNP, wskazuje, że tzw. awans poziomy oznaczałby większy zakres obowiązków bez dodatkowego wynagrodzenia. ZNP zaproponował wprowadzenie specjalizacji zawodowych dla nauczycieli dyplomowanych. Ich uzyskanie wiązałoby się jednak z podwyżką pensji, a MEN nie zgodzi się na zmiany wywołujące skutki finansowe.