Tymczasem zakup w zagranicznym sklepie oznacza, że polskie przepisy chroniące konsumentów nie znajdują zastosowania.
Problem nie jest zbyt wielki, jeśli chodzi o sprzedawców z UE. Na tym terenie obowiązuje bowiem dyrektywa unijna w sprawie ochrony konsumentów
w przypadku umów zawieranych na odległość 97/7/WE. Chociaż jej implementacja w poszczególnych krajach może wyglądać nieco inaczej niż w Polsce, to jednak generalne zasady są podobne i klientom przysługują takie uprawnienia, jak chociażby zwrot towaru bez podawania przyczyn.
Inaczej jest, gdy zakupy są robione w sklepie internetowym spoza UE. Tam bowiem przepisy chroniące internetowych konsumentów mogą nie obowiązywać.
Warto też pamiętać, że jeśli kupujemy cokolwiek poza UE, to powinniśmy zapłacić od tego VAT, a także nierzadko cło. Oznacza to, że przed odbiorem paczki np. z USA zwykle trzeba dopłacić 23 proc. jej wartości.