Reklama

Świadczenia nie dla rodziny

Nie tylko fundusz socjalny gwarantuje pracownikom świadczenia czy różnego rodzaju dopłaty

Publikacja: 15.01.2010 06:36

Świadczenia nie dla rodziny

Foto: Fotorzepa, MW Michał Walczak

Ci pracodawcy bowiem, którzy zatrudniają mniej niż 20 pracowników w przeliczeniu na pełne etaty i nie muszą mieć u siebie funduszu socjalnego, mogą wypłacać im świadczenie urlopowe.

To nie są pieniądze na wypoczynek przyznawane z zakładowego funduszu świadczeń socjalnych, chociaż ich przekazywanie uregulowane jest w ustawie o ZFŚS. Tu nie ma znaczenia sytuacja materialna i życiowa zatrudnionego. Pracodawca nie musi zatem brać pod uwagę kryteriów socjalnych, analizować dokumentów potwierdzających dochód pracownika na osobę w rodzinie i ponoszone przez niego wydatki. Z kolei podwładny nie musi też składać w tej sprawie żadnego wniosku. Te pieniądze od pracodawcy należą mu się niejako z urzędu.

Warunkiem ich otrzymania przez załogę (całą, a nie tylko osoby z najmniejszymi dochodami) jest korzystanie przez nią z urlopu wypoczynkowego co najmniej przez 14 kolejnych dni kalendarzowych. Tu bierze się pod uwagę nie tylko dni robocze, ale także niedziele i święta.

Nie ma przy tym znaczenia, czy pracownik wykorzystuje w danym roku urlop zaległy czy też bieżący. Ważne, by wybierał się na wypoczynek trwający właśnie nie mniej niż 14 dni kalendarzowych. Wtedy może liczyć na pieniądze od szefa.

Podwładny jednak nie dostanie dwa razy takiego świadczenia, gdy w danym roku najpierw wykorzystał urlop zaległy (nie krótszy niż 14 dni), a później, w pewnym odstępie czasu, wybrał się na wypoczynek na podstawie przysługującego mu już w danym roku kalendarzowym. Warto pamiętać, że ma on prawo do takiego świadczenia tylko raz w roku.

Reklama
Reklama

Jeżeli natomiast jest zatrudniony w kilku firmach wypłacających świadczenie, to każdy jego pracodawca ma mu je wypłacić – oczywiście proporcjonalnie do wymiaru czasu pracy podwładnego.

I jeszcze jedna ważna kwestia. W związku z tym, że nie jest to uprawnienie z zakładowego funduszu socjalnego, przyznawane jest wyłącznie pracownikowi, a nie jego najbliższym, jak to jest ze świadczeniami z ZFŚS.

Podwładny zgodnie z art. 3 ust. 5a ustawy o funduszu powinien otrzymać świadczenie urlopowe nie później niż w ostatnim dniu poprzedzającym rozpoczęcie przez niego urlopu w co najmniej 14-dniowym wymiarze.

Maksymalnie pracodawca może mu wypłacić tyle, ile wynosi odpis podstawowy na fundusz socjalny odpowiedni dla rodzaju zatrudnienia pracownika. Przypomnijmy, że dla [b]pracownika zatrudnionego w normalnych warunkach odpis ten w 2009 r. wynosił 1000,04 zł,[/b] czyli 37,5 proc. przeciętnego wynagrodzenia miesięcznego.

Odpisy na ten rok będą znane 20 lutego.

Ci pracodawcy bowiem, którzy zatrudniają mniej niż 20 pracowników w przeliczeniu na pełne etaty i nie muszą mieć u siebie funduszu socjalnego, mogą wypłacać im świadczenie urlopowe.

To nie są pieniądze na wypoczynek przyznawane z zakładowego funduszu świadczeń socjalnych, chociaż ich przekazywanie uregulowane jest w ustawie o ZFŚS. Tu nie ma znaczenia sytuacja materialna i życiowa zatrudnionego. Pracodawca nie musi zatem brać pod uwagę kryteriów socjalnych, analizować dokumentów potwierdzających dochód pracownika na osobę w rodzinie i ponoszone przez niego wydatki. Z kolei podwładny nie musi też składać w tej sprawie żadnego wniosku. Te pieniądze od pracodawcy należą mu się niejako z urzędu.

Reklama
Sądy i trybunały
Plan ministra Żurka na reaktywację KRS. Konstytucjonalista: nielegalne działanie
Nieruchomości
Sąd Najwyższy wydał ważny wyrok ws. zasiedzenia służebności przesyłu
Sądy i trybunały
Przewodnicząca KRS: Sędzia Ulman nie znalazł czasu, by osobiście pojawić się w KRS
Prawo w Polsce
Karol Nawrocki chce zmienić ustrój. Są nieoficjalne informacje o nowej konstytucji
Matura i egzamin ósmoklasisty
CKE podała terminy egzaminów w 2026 roku. Zmieni się też harmonogram ferii
Reklama
Reklama