- Szczegółowe informacje na temat refundacji wyposażenia i doposażenia stanowiska pracy zawiera [link=http://www.rp.pl/aktyprawne/akty/akt.spr;jsessionid=5DDBB3AC744891C291D88AB49FA83635?id=308534]rozporządzenie ministra pracy i polityki społecznej z 17 kwietnia 2009 r. w sprawie dokonywania refundacji kosztów wyposażenia lub doposażenia stanowiska pracy dla skierowanego bezrobotnego oraz przyznawania bezrobotnemu środków na podjęcie działalności gospodarczej (DzU nr 62 poz. 512)[/link]. Wynika z niego, że wniosek o refundację kosztów wyposażenia lub doposażenia stanowiska pracy składamy do starosty właściwego ze względu na siedzibę firmy bądź miejsce wykonywania pracy przez skierowanego bezrobotnego. Zatem firma z Warszawy może utworzyć stanowisko pracy dla bezrobotnego zarejestrowanego w PUP w Ciechanowie, jeśli na terenie tego powiatu będzie wykonywał pracę.
Do wniosku o zwrot kosztów wyposażenia i doposażenia stanowiska pracy należy dołączyć liczne oświadczenia, ale wśród nich dwa przykuwają szczególną uwagę. Otóż przedsiębiorca musi potwierdzić, że prowadzi działalność od co najmniej sześciu miesięcy oraz że w ciągu ostatniego pół roku nie wypowiedział pracownikowi stosunku pracy. Ustawodawca nie wskazuje jakiegokolwiek zwolnienia, ale rozwiązanie umowy o pracę za wypowiedzeniem. Trudno stwierdzić, jaki był cel wprowadzenia akurat takiego warunku, ale w praktyce może on prowadzić do następujących sytuacji: firma, która wypowiedziała umowę o pracę jednej osobie nie dostanie refundacji, a przedsiębiorca, który zwolnił kilka osób dyscyplinarnie – jak najbardziej. Nie wynika to wprost z przepisów, ale jest konsekwencją tego, że bez wspomnianego oświadczenia starosta odrzuci wniosek o refundację z powodu uchybień formalnych. Przypominam też, że refundacja przepadnie, gdy przedsiębiorca najpierw zatrudni bezrobotnego, a dopiero później wystąpi o pieniądze. Kolejność musi być odwrotna.
Jeżeli decyzja o refundacji będzie pozytywna, to strony (przedsiębiorca i starosta) podpisują umowę. Pod rygorem nieważności musi mieć charakter pisemny, a przedsiębiorca zobowiązuje się w niej m.in. do tego, że zatrudni bezrobotnego na dwa lata w pełnym wymiarze czasu pracy, oraz do tego, że przez ten sam okres utrzyma utworzone stanowisko pracy. Wielu pracodawców boi się tej deklaracji ze względu na zbyt długi termin zatrudnienia. Ich obawy są zupełnie nieuzasadnione, bo cel tego przepisu jest taki, by przez 24 miesiące utrzymać sfinansowane przez starostę miejsce pracy. Natomiast rotacja zatrudnionych na nim pracowników jest jak najbardziej możliwa. Pracodawca może zwolnić bezrobotnego na zasadach przewidzianych w kodeksie pracy, ale nie może zlikwidować powstałego wakatu. Gdy to zrobi, refundację będzie musiał zwrócić.
- Starosta dopóty nie wypłaci pieniędzy, dopóki nie otrzyma zabezpieczenia przyznanej pomocy na wypadek, gdyby pracodawca nie dotrzymał warunków kontraktu. Dlatego ubiegający się o refundację musi przygotować się na:
– akt notarialny,
– poręczenie,
– weksel z poręczeniem wekslowym (awal),
– zastaw na prawach lub rzeczach,
– blokadę środków na rachunku bankowym,
– gwarancję bankową.
Wybór formy zabezpieczenia należy do urzędu pracy, a koszty związane z zabezpieczeniem udzielonej refundacji ponosi przedsiębiorca. Akt notarialny przywrócono w kwietniu tego roku.
[b]Komentarz:
Do dotacji na własny biznes[/b]
- Ustawodawca przewidział również pomoc dla potencjalnych przedsiębiorców. Chodzi o bezrobotnych, którzy zamierzają stawiać pierwsze kroki w biznesie. Im starosta przyznaje finansowe wsparcie, które mogą przeznaczyć na założenie własnej działalności gospodarczej.
Przepisy nie określają szczegółowego katalogu rzeczy, które można sfinansować tymi środkami. Ustawodawca zaznaczył tylko, że nie ma przeszkód prawnych, aby pozyskane pieniądze przeznaczyć na konsultacje prawne i doradztwo niezbędne w związku z zakładanym biznesem. W praktyce jednak poszczególne urzędy pracy stworzyły własny katalog wydatków. Niektóre z nich rozpisały wykorzystanie dotacji w ujęciu procentowym. Przykładowo:
– 50 proc. dotacji na zakup środków trwałych, tj. komputer, faks czy drukarkę,
– 20 proc. na doradztwo i konsultacje,
– 20 proc. na reklamę i zakup towaru,
– 10 proc. na wynajem lokalu.
- Kiedyś z Funduszu Pracy na rozpoczęcie własnej działalności gospodarczej przyznawano niskooprocentowane pożyczki. Ich wartość mogła wynosić nawet 40 tys. zł. Teraz zastąpiły je dotacje. Mimo że są dużo mniejsze, to nie trzeba ich zwracać.
- Bezrobotny planujący założyć własną firmę otrzyma maksymalnie:
– sześciokrotność przeciętnego wynagrodzenia w poprzednim kwartale, tj. obecnie 19 113,66 zł (3185,61 zł za I kwartał 2009 r. x 6),
– czterokrotność przeciętnego wynagrodzenia na jednego członka założyciela spółdzielni, tj. obecnie 12 742,44 zł (3185,61 zł za I kwartał 2009 r. x 4), w przypadku gdy działalność jest podejmowana na zasadach określonych dla spółdzielni socjalnych,
– trzykrotność przeciętnego wynagrodzenia, tj. obecnie 9556,83 zł (3185,61 zł za I kwartał 2009 r. x 3) na jednego członka przystępującego do spółdzielni socjalnej po jej założeniu.
Tak samo jak przy refundacji kosztów wyposażenia i doposażenia stanowiska pracy chodzi tu o przeciętne wynagrodzenie w poprzednim kwartale, licząc od pierwszego dnia następnego miesiąca po ogłoszeniu przez prezesa Głównego Urzędu Statystycznego w Dzienniku Urzędowym Rzeczypospolitej Polskiej Monitor Polski, na podstawie art. 20 pkt 2 ustawy emerytalnej.
- Szczegółowe informacje na temat bezzwrotnych dotacji przeznaczonych na założenie własnego biznesu zawiera[link=http://www.rp.pl/aktyprawne/akty/akt.spr;jsessionid=00A0F2FFAE486A259F635FAD3F95A335?id=308534] rozporządzenie ministra pracy i polityki społecznej z 17 kwietnia 2009 r. w sprawie dokonywania refundacji kosztów wyposażenia lub doposażenia stanowiska pracy dla skierowanego bezrobotnego oraz przyznawania bezrobotnemu środków na podjęcie działalności gospodarczej (DzU nr 62, poz. 512)[/link]. Wynika z niego, że wniosek o przyznanie bezzwrotnych dotacji na własny biznes składamy do starosty właściwego ze względu na miejsce zamieszkania lub pobytu osoby bezrobotnej albo właściwego ze względu na miejsce prowadzenia działalności gospodarczej. Tak samo jak przy refundacji wyposażenia i doposażenia stanowiska pracy podajemy w nim formę zabezpieczenia przyznanej pomocy. Ich katalog też jest taki sam jak przy refundacji wyposażenia i doposażenia stanowiska pracy >[b]patrz komentarz do wyposażenia i doposażenia stanowiska pracy.[/b]
- Do wniosku bezrobotny dołącza wiele oświadczeń, ale wśród nich warto zwrócić uwagę na:
[b]1. Deklarację o nieprowadzeniu działalności gospodarczej w okresie ostatnich 12 miesięcy [/b]
Ustawodawca posługuje się zwrotem „prowadzenie działalności gospodarczej”. W związku z tym rodzi się pytanie: czy bezzwrotne dotacje przysługują bezrobotnemu, który ma zarejestrowaną działalność gospodarczą, ale faktycznie jej nie prowadził i nie prowadzi, a co ważniejsze z tego tytułu nie osiągał i nie osiąga żadnych zysków? Odpowiedź brzmi: nie. Dlatego że osoba mająca wpis do ewidencji działalności gospodarczej nie może być uznana za bezrobotną w świetle ustawy o promocji zatrudnienia, a skoro nie ma jej w rejestrze osób bezrobotnych prowadzonym przez powiatowy urząd pracy, to tym samym nie może korzystać z oferty finansowej pomocy, którą urząd proponuje.
Ustawodawca mówi o „ewidencji działalności gospodarczej”. Nie odnosi się do Krajowego Rejestru Sądowego. Można zatem uznać, że osoba mająca zarejestrowaną jednoosobową spółkę z o.o. taką dotację dostanie. DOBRA FIRMA wystąpiła o potwierdzenie tego stanowiska do Ministerstwa Pracy.
[b]2. Deklarację o niepodejmowaniu zatrudnienia w okresie 12 miesięcy po dniu rozpoczęcia prowadzenia działalności[/b]
Bezrobotny gwarantuje, że w ciągu roku od podjęcia działalności nie podejmie zatrudnienia. Ustawodawca rozumie pod tym pojęciem umowę o pracę, o pracę nakładczą oraz inny rodzaj stosunku służbowego. Nie ma zatem przeszkód prawnych do podjęcia zatrudnienia na podstawie umowy cywilnoprawnej.
[b]3. Deklarację o rezygnacji z prawa zawieszenia prowadzenia działalności gospodarczej w okresie 12 miesięcy po dniu rozpoczęcia jej prowadzenia[/b]
Trzecie oświadczenie ma związek z art. 14a[link=http://www.rp.pl/aktyprawne/akty/akt.spr;jsessionid=B57169FBB97D69C1D3E1FA0C1DDC095E?id=236773] ustawy z 2 lipca 2004 r. o swobodzie działalności gospodarczej (DzU z 2007 r. nr 155, poz. 1095 ze zm.)[/link]. Od września ubiegłego roku pozwala on bowiem zawieszać działalność gospodarczą nawet na dwa lata. To korzystne rozwiązanie, bo przez ten czas nie trzeba opłacać składek ZUS. Niestety, z tego przywileju nie skorzystają przedsiębiorcy, którzy przed rozpoczęciem działalności byli zarejestrowani w urzędzie pracy jako bezrobotni, a pieniądze na rozpoczęcie firmy dostali od starosty. Podmiot, który w formie oświadczenia zrezygnuje z zawieszania działalności gospodarczej a następnie tego dokona, będzie musiał zwrócić przyznaną dotację.
Wprowadzony przez ustawodawcę warunek jest w pełni zrozumiały, bo niewykluczone że wnioski o dotacje na rozwinięcie własnego biznesu byłyby czysto pozorne. Na razie przepisy częściowo zapobiegają takim sytuacjom.
[srodtytul]REFUNDACJA SKŁADEK ZUS[/srodtytul]
[b]Art. 47. 1. Starosta może zawrzeć z pracodawcą umowę przewidującą jednorazowe refundowanie poniesionych kosztów z tytułu opłaconych składek na ubezpieczenia społeczne w związku z zatrudnieniem skierowanego bezrobotnego.
2. Refundacja może nastąpić w przypadku, gdy:
1) pracodawca zatrudniał skierowanego bezrobotnego w pełnym wymiarze czasu pracy przez okres co najmniej 12 miesięcy oraz
2) po upływie 12 miesięcy zatrudnienia skierowany bezrobotny jest nadal zatrudniony.
3. Kwota refundowanych składek, o których mowa w ust. 1, nie może przekroczyć 300 proc. wysokości minimalnego wynagrodzenia za pracę obowiązującego w dniu spełnienia warunków określonych w ust. 2.[/b]
[b]Komentarz: [/b]
- Refundacja składek ZUS jest jednorazowa, obejmuje 12 miesięcy i rozpoczyna się dopiero po upływie tego okresu. Urząd pracy nie zwróci więcej niż 300 proc. minimalnego wynagrodzenia za pracę. Zatem wysokość finansowej pomocy w 2009 r. nie przekroczy 3828 zł (1276 zł x 300 proc.).
- Wypłata refundacji jest uzależniona od spełnienia dwóch warunków. Po pierwsze, bezrobotnego trzeba zatrudnić na umowę o pracę w pełnym wymiarze czasu pracy na okres roku, a po drugie, po jego upływie bezrobotnego nie wolno od razu zwolnić. Ustawa o promocji zatrudnienia nie precyzuje, przez jaki czas trzeba go zatrudniać, jednak wskazówki znajdziemy w [link=http://www.rp.pl/aktyprawne/akty/akt.spr;jsessionid=E63A868EAD569EE85C649185EDA01530?id=296861]rozporządzeniu ministra pracy i polityki społecznej z 7 stycznia 2009 r. w sprawie organizowania prac interwencyjnych i robót publicznych oraz jednorazowej refundacji kosztów z tytułu opłaconych składek na ubezpieczenia społeczne (DzU nr 5, poz. 25)[/link]. Podaje ono ogólny staż pracy bezrobotnego w firmie. Przepisy uzależniają ten okres od tego, w jakiej sytuacji na rynku pracy znajduje się bezrobotny: szczególnie niekorzystnej czy bardzo niekorzystnej. W pierwszym przypadku trzeba go zatrudniać nieprzerwanie przez 12 miesięcy, a w drugim angaż nie może być zawarty na krócej niż dwa lata. Te sztywne okresy nie oznaczają jednak, że bezrobotnego w ogóle nie wolno zwolnić w ich trakcie. Umowę można rozwiązać wcześniej, ale wtedy, gdy bezrobotny naruszy pracownicze obowiązki. Możliwe jest nawet rozwiązanie umowy bez wypowiedzenia z winy bezrobotnego (art. 52 k.p.). Ale uwaga, dyscyplinarkę wolno wręczyć wtedy, gdy bezrobotny naruszy pracownicze obowiązki w sposób ciężki, a okres między ich wykryciem przez pracodawcę a rozwiązaniem umowy o pracę nie jest dłuższy niż miesiąc. Stosujemy tu ogólne zasady kodeksu pracy właściwe dla wszystkich pracowników.
- Pracownik znajdujący się w szczególnie niekorzystnej sytuacji to osoba, która:
– w okresie ostatnich sześciu miesięcy jest bez stałego zatrudnienia i tym samym bez wynagrodzenia,
– nie ma wykształcenia ponadgimnazjalnego lub zawodowego,
– skończyła 50 lat,
– jest osobą dorosłą mieszkającą samotnie, mającą na utrzymaniu co najmniej jedną osobę,
– pracuje w sektorze lub zawodzie w państwie członkowskim, w którym dysproporcja kobiet i mężczyzn jest co najmniej o 25 proc. większa niż średnia dysproporcja we wszystkich sektorach gospodarki w tym państwie członkowskim, i należy do tej grupy stanowiącej mniejszość, lub
– jest członkiem mniejszości etnicznej w państwie członkowskim, który w celu zwiększenia szans na uzyskanie dostępu do stałego zatrudnienia musi poprawić znajomość języka, uzupełnić szkolenia zawodowe lub zwiększyć doświadczenie zawodowe.
Natomiast pracownik znajdujący się w bardzo niekorzystnej sytuacji oznacza każdą osobę, która jest bezrobotna przez co najmniej 24 miesiące.
Przedstawione definicje są zapisane w art. 2 pkt 18 i 19 rozporządzenia Komisji (WE) nr 800/2008.
- Ciągłość zatrudnienia, o której mówi ustawodawca, nie oznacza, że z bezrobotnym trzeba podpisać jedną umowę o pracę na całe 12 lub 24 miesiące.
- Ustawodawca gwarantuje zwrot składek ZUS odprowadzanych od wynagrodzenia, które dostaje bezrobotny. Refundacja nie dotyczy jednak 100 proc. wartości wszystkich składek, ale części ponoszonej przez pracodawcę. Chodzi tu zatem o składkę emerytalną odprowadzaną przez firmę w wysokości 9,76 proc. oraz o składkę rentową w wysokości 4,5 proc. Składką z tytułu ubezpieczenia społecznego jest jeszcze chorobowa, ale tej starosta nie zwraca, bo za nią w pełnej wysokości 2,45 proc. płaci pracownik. Odda natomiast pieniądze wydane na składkę wypadkową.
[srodtytul]KATALOG BEZROBOTNYCH[/srodtytul]
[b]Art. 49. W stosunku do osób będących w szczególnej sytuacji na rynku pracy:
1) bezrobotnych do 25 roku życia,
2) bezrobotnych długotrwale albo po zakończeniu realizacji kontraktu socjalnego, o którym mowa w art. 50 ust. 2 pkt 2, albo kobiet, które nie podjęły zatrudnienia po urodzeniu dziecka,
3) bezrobotnych powyżej 50 roku życia,
4) bezrobotnych bez kwalifikacji zawodowych, bez doświadczenia zawodowego lub bez wykształcenia średniego,
5) bezrobotnych samotnie wychowujących co najmniej jedno dziecko do 18 roku życia,
6) bezrobotnych, którzy po odbyciu kary pozbawienia wolności nie podjęli zatrudnienia,
7) bezrobotnych niepełnosprawnych
– mogą być dodatkowo stosowane działania określone w art. 50 – 61a.[/b]
[b]Komentarz: [/b]
- Bezrobotni wymienieni w tym katalogu mogą być skierowani do prac interwencyjnych, robót publicznych oraz do odbycia stażu lub przygotowania zawodowego dorosłych. Warto wiedzieć, że w wyniku ostatniej nowelizacji ustawy o promocji zatrudnienia do przedstawionego katalogu dodano bezrobotnych, którzy zakończyli realizację kontraktu socjalnego. Pracownik socjalny może go zawrzeć z osobą lub rodziną w trudnej sytuacji życiowej. W tym kontrakcie ustala zasady współdziałania tych osób z ośrodkiem pomocy społecznej.
Ustawodawca wymienia też bezrobotnych długotrwale i bez kwalifikacji zawodowych. W pierwszym przypadku chodzi o osoby pozostające w rejestrze powiatowego urzędu pracy łącznie przez ponad 12 miesięcy w okresie ostatnich dwóch lat, z wyłączeniem okresów odbywania stażu i przygotowania zawodowego dorosłych. Natomiast w drugim ustawodawca ma na myśli bezrobotnego niemającego kwalifikacji do wykonywania jakiegokolwiek zawodu poświadczonych dyplomem, świadectwem, zaświadczeniem instytucji szkoleniowej lub innym dokumentem uprawniającym do wykonywania zawodu.
[srodtytul]PRACE INTERWENCYJNE[/srodtytul]
[b]Art. 51. 1. Starosta zwraca pracodawcy, który zatrudnił w ramach prac interwencyjnych na okres do sześciu miesięcy skierowanych bezrobotnych, o których mowa w art. 49, część kosztów poniesionych na wynagrodzenia, nagrody oraz składki na ubezpieczenia społeczne skierowanych bezrobotnych w wysokości uprzednio uzgodnionej, nieprzekraczającej jednak kwoty ustalonej jako iloczyn liczby zatrudnionych w miesiącu w przeliczeniu na pełny wymiar czasu pracy oraz kwoty zasiłku określonej w art. 72 ust. 1, obowiązującej w ostatnim dniu zatrudnienia każdego rozliczanego miesiąca i składek na ubezpieczenia społeczne od refundowanego wynagrodzenia.
2. Starosta zwraca pracodawcy, który zatrudnił w ramach prac interwencyjnych co najmniej w połowie wymiaru czasu pracy na okres do sześciu miesięcy skierowanych bezrobotnych, o których mowa w art. 49, część kosztów poniesionych na wynagrodzenia, nagrody oraz składki na ubezpieczenia społeczne skierowanych bezrobotnych w wysokości uprzednio uzgodnionej, nieprzekraczającej jednak kwoty połowy minimalnego wynagrodzenia za pracę i składek na ubezpieczenia społeczne od refundowanego wynagrodzenia za każdą osobę bezrobotną.
3. Starosta może dokonywać, w zakresie i na zasadach określonych w ust. 1, zwrotu poniesionych przez pracodawcę kosztów z tytułu zatrudnienia na okres do 12 miesięcy skierowanych bezrobotnych, o których mowa w art. 49, w ramach prac interwencyjnych, w wysokości uprzednio uzgodnionej, nieprzekraczającej jednak minimalnego wynagrodzenia za pracę i składek na ubezpieczenia społeczne od refundowanego wynagrodzenia za każdego bezrobotnego, jeżeli refundacja obejmuje koszty poniesione za co drugi miesiąc ich zatrudnienia.
4. Jeżeli pracodawca bezpośrednio po zakończeniu prac interwencyjnych trwających co najmniej sześć miesięcy zatrudniał skierowanego bezrobotnego przez okres dalszych sześciu miesięcy i po upływie tego okresu dalej go zatrudnia w pełnym wymiarze czasu pracy, starosta może przyznać pracodawcy jednorazową refundację wynagrodzenia w wysokości uprzednio uzgodnionej, nie wyższej jednak niż 150 proc. przeciętnego wynagrodzenia obowiązującego w dniu spełnienia tego warunku.
5. Starosta, kierując bezrobotnego do prac interwencyjnych, ma obowiązek wziąć pod uwagę jego wiek, stan zdrowia oraz rodzaje uprzednio wykonywanej pracy.[/b]
[b]Komentarz: [/b]
- Ten przepis reguluje wsparcie finansowe dla przedsiębiorców, którzy zorganizują prace interwencyjne. Ustawa o promocji zatrudnienia nie precyzuje, co się kryje pod tym pojęciem oraz czym się ono różni od pozostałych form zatrudnienia bezrobotnych, za które przysługuje np. zwrot kosztów składek ZUS albo wyposażenia stanowiska pracy. Ustawodawca zapisał tylko, że prace interwencyjne to „zatrudnienie bezrobotnego przez pracodawcę, które nastąpiło w wyniku umowy zawartej ze starostą i ma na celu wsparcie osób będących w szczególnej sytuacji na rynku pracy, o których mowa w art. 49 ustawy”. Zatem do prac interwencyjnych wolno zaangażować:
– bezrobotnych do 25 roku życia,
– bezrobotnych długotrwale albo po zakończeniu realizacji kontraktu socjalnego, o którym mowa w art. 50 ust. 2 pkt 2, albo kobiet, które nie podjęły zatrudnienia po urodzeniu dziecka,
– bezrobotnych powyżej 50 roku życia,
– bezrobotnych bez kwalifikacji zawodowych, bez doświadczenia zawodowego lub bez wykształcenia średniego,
– bezrobotnych samotnie wychowujących co najmniej jedno dziecko do 18 roku życia,
– bezrobotnych, którzy po odbyciu kary pozbawienia wolności nie podjęli zatrudnienia,
– bezrobotnych niepełnosprawnych.
- Pomoc finansowa dla organizujących prace interwencyjne różni się w zależności od spełnionych warunków. Starosta zwróci:
1) część kosztów poniesionych na wynagrodzenia, nagrody oraz składki na ubezpieczenia społeczne w wysokości uprzednio uzgodnionej, ale nieprzekraczającej kwoty ustalonej jako iloczyn liczby zatrudnionych w miesiącu w przeliczeniu na pełny wymiar czasu pracy oraz kwoty zasiłku określonej w art. 72 ust. 1 ustawy o promocji zatrudnienia, obowiązującej w ostatnim dniu zatrudnienia każdego rozliczanego miesiąca i składek na ubezpieczenia społeczne od refundowanego wynagrodzenia. Pieniądze będą wypłacane maksymalnie przez sześć miesięcy. Warunek? Bezrobotnego trzeba zatrudnić na 12 albo 24 miesiące w zależności od tego, jaka jest jego sytuacja na rynku pracy >[b]patrz komentarz do art. 60 ustawy;[/b]
2) część kosztów poniesionych na wynagrodzenia, nagrody oraz składki na ubezpieczenia społeczne skierowanych bezrobotnych w wysokości uprzednio uzgodnionej, nieprzekraczającej jednak kwoty połowy minimalnego wynagrodzenia za pracę (tj. w 2009 r. 638 zł) i składek na ubezpieczenia społeczne od refundowanego wynagrodzenia za każdą osobę bezrobotną. Pieniądze będą wypłacane maksymalnie przez sześć miesięcy. Warunek? Bezrobotnego należy zatrudnić na co najmniej pół etatu na 12 albo 24 miesiące;
3) część kosztów poniesionych na wynagrodzenia, nagrody oraz składki na ubezpieczenia społeczne w wysokości uprzednio uzgodnionej, nieprzekraczającej jednak minimalnego wynagrodzenia za pracę (w 2009 r. 1276 zł) i składek na ubezpieczenia społeczne od refundowanego wynagrodzenia za każdego bezrobotnego. Pieniądze mogą być wypłacane maksymalnie przez 12 miesięcy. Warunek? Bezrobotnego trzeba zatrudnić na 12 albo 24 miesiące, a refundacja obejmuje koszty poniesione za co drugi miesiąc jego zatrudnienia; to oznacza, że w praktyce czas refundacji ograniczy się do sześciu miesięcy;
4) wynagrodzenie w wysokości uprzednio uzgodnionej, nie wyższej jednak niż 150 proc. przeciętnego wynagrodzenia (4778,42 zł). Refundacja jest jednorazowa i ma charakter nagrody dla tych przedsiębiorców, którzy nie rozstaną się z bezrobotnym po upływie 12 miesięcy. Wypłata tych pieniędzy powinna wynikać z umowy zawartej ze starostą.
- Wysokość przeciętnego wynagrodzenia, o którym mówi ustawa o promocji zatrudnienia, to wartość z dnia, w którym przedsiębiorca spełnia ustawowe warunki do tego, by dostać dodatkową jednorazową refundację. Obecnie jest to 3185,61 zł, bo tyle wyniosło przeciętne wynagrodzenie za I kwartał 2009 r. Natomiast wynagrodzenie minimalne ustalone na cały 2009 r. to 1276 zł brutto.
- Wątpliwości pracodawców wzbudza pierwsza z wymienionych refundacji (pkt 1). Ustawodawca zastrzegł, że nie może przekraczać kwoty ustalonej jako iloczyn liczby zatrudnionych w miesiącu w przeliczeniu na pełny wymiar czasu pracy oraz kwoty zasiłku określonej w art. 72 ust. 1 ustawy o promocji zatrudnienia, obowiązującej w ostatnim dniu zatrudnienia każdego rozliczanego miesiąca i składek na ubezpieczenia społeczne od refundowanego wynagrodzenia. Zatem ustalenie górnej granicy tej refundacji wymaga określonych rachunków.
[ramka][b]Przykład[/b]
Pracodawca zatrudnił w kwietniu, w ramach prac interwencyjnych, jednego bezrobotnego w pełnym wymiarze czasu. Wysokość refundowanego wynagrodzenia nie przekroczy kwoty zasiłku dla bezrobotnych obowiązującego w tym miesiącu, tj. 551,80 zł (taka jest wartość zasiłku od 1 czerwca 2008 r.). Natomiast wartość wyliczonych składek ZUS od refundowanego wynagrodzenia to 88,62 zł. Górna granica refundacji: 640,42 zł. Obliczyliśmy to tak:
- 1 osoba bezrobotna x 551,80 zł x 16,06 proc. (suma składki emerytalnej – 9,76 proc., rentowej – 4,50 proc. i wypadkowej – 1,80 proc. odprowadzanej przez pracodawcę) = 88,62 zł
- 551,80 zł + 88,62 zł = 640,42 zł[/ramka]
[srodtytul]STAŻ[/srodtytul]
[b]Art. 53. 1. Bezrobotnych, o których mowa w art. 49, starosta może skierować do odbycia stażu przez okres nieprzekraczający sześciu miesięcy do pracodawcy, rolniczej spółdzielni produkcyjnej lub pełnoletniej osoby fizycznej, zamieszkującej i prowadzącej na terytorium Rzeczypospolitej Polskiej, osobiście i na własny rachunek, działalność w zakresie produkcji roślinnej lub zwierzęcej, w tym ogrodniczej, sadowniczej, pszczelarskiej i rybnej, w pozostającym w jej posiadaniu gospodarstwie rolnym obejmującym obszar użytków rolnych o powierzchni przekraczającej 2 ha przeliczeniowe lub prowadzącej dział specjalny produkcji rolnej, o którym mowa w ustawie z 20 grudnia 1990 r. o ubezpieczeniu społecznym rolników (DzU z 2008 r. nr 50, poz. 291, z późn. zm.).
1a. Starosta może skierować do odbycia stażu na okres do 12 miesięcy bezrobotnych, o których mowa w art. 49 pkt 1.
2. Do bezrobotnego, w okresie 12 miesięcy od dnia określonego w dyplomie, świadectwie lub innym dokumencie poświadczającym ukończenie szkoły wyższej, który nie ukończył 27 roku życia, ust. 1a stosuje się odpowiednio.
3. (uchylony)
4. Staż odbywa się na podstawie umowy zawartej przez starostę z pracodawcą, według programu określonego w umowie. Przy ustalaniu programu powinny być uwzględnione predyspozycje psychofizyczne i zdrowotne, poziom wykształcenia oraz dotychczasowe kwalifikacje zawodowe bezrobotnego. Program powinien określać:
1) nazwę zawodu lub specjalności, której program dotyczy;
2) zakres zadań wykonywanych przez bezrobotnego;
3) rodzaj uzyskiwanych kwalifikacji lub umiejętności zawodowych;
4) sposób potwierdzenia nabytych kwalifikacji lub umiejętności zawodowych;
5) opiekuna osoby objętej programem stażu.
5. Nadzór nad odbywaniem stażu przez bezrobotnego sprawuje starosta.
Pracodawca po zakończeniu realizacji programu, o którym mowa w ust. 4, wydaje opinię zawierającą informacje o zadaniach realizowanych przez bezrobotnego i umiejętnościach praktycznych pozyskanych w trakcie stażu. Starosta wydaje bezrobotnemu zaświadczenie o odbyciu stażu.
6. Bezrobotnemu w okresie odbywania stażu przysługuje stypendium w wysokości 120 proc. kwoty zasiłku, o którym mowa w art. 72 ust. 1 pkt 1, wypłacane przez starostę; przepisy art. 41 ust. 6 oraz art. 80 stosuje się odpowiednio. Za okres, za który przysługuje stypendium, zasiłek nie przysługuje.
7. (uchylony)
7a. Na wniosek bezrobotnego odbywającego staż pracodawca jest obowiązany do udzielenia dni wolnych w wymiarze dwa dni za każde 30 dni kalendarzowych odbywania stażu. Za dni wolne przysługuje stypendium. Za ostatni miesiąc odbywania stażu pracodawca jest obowiązany udzielić dni wolnych przed upływem terminu zakończenia stażu.
8. Przepisy ust. 1 – 7a stosuje się odpowiednio do organizacji pozarządowych.
9. Minister właściwy do spraw pracy określi, w drodze rozporządzenia, szczegółowe warunki odbywania stażu, mając na uwadze konieczność zapewnienia właściwych warunków nabywania umiejętności.[/b]
[b]Komentarz: [/b]
- Ten przepis reguluje drugą z najbardziej popularnych i powszechnych instytucji rynku pracy. Ustawodawca proponuje, by przedsiębiorcy organizowali staże dla bezrobotnych. To rodzaj praktyki zawodowej, w której biorą udział trzy strony: przedsiębiorca, starosta i bezrobotny. Mimo że ten ostatni wykonuje pracę na rzecz pierwszego, to nie nawiązuje z nim żadnej umowy: ani o pracę, ani cywilnoprawnej. Nadal zachowuje status osoby bezrobotnej. Kontrakt cywilnoprawny łączy jedynie przedsiębiorcę ze starostą. Podpisują oni bowiem umowę o zorganizowanie stażu.
Zdarza się, że przedsiębiorcy proponują stażystom dodatkową pracę na podstawie umowy o dzieło lub zlecenia. Tymczasem bezrobotni, nie myśląc o konsekwencjach, godzą się na taką współpracę. To błąd, bo podczas stażu nie można dorabiać bez względu na to, kto i na podstawie jakiej umowy powierza pracę. Nie wynika to jednak z przepisów dotyczących staży, ale z definicji bezrobotnego, uprawnień, jakie mu przysługują, oraz obowiązków, jakie na nim ciążą. Uzyskując dodatkowe dochody (prócz stypendium), stażysta naraża się na utratę statusu bezrobotnego i tym samym prawa do odbywania stażu.
- Oferta stażowa jest skierowana do wszystkich osób bezrobotnych wymienionych w art. 49 ustawy. Dla większości z nich staż trwa sześć miesięcy. Wyjątek dotyczy bezrobotnego, który nie ukończył jeszcze 25 roku życia albo 27 roku życia w okresie roku licząc od dnia określonego w dyplomie, świadectwie lub innym dokumencie poświadczającym ukończenie szkoły wyższej. Tacy bezrobotni mogą odbywać staż przez 12 miesięcy. Zaznaczam, że do końca ubiegłego roku takiego rozróżnienia nie było. Wszyscy bezrobotni odbywali staż przez 12 miesięcy.
- Bezrobotny stażysta nie jest pracownikiem, ale za wykonywaną pracę dostaje wynagrodzenie. Nie chodzi tu jednak o płacę w rozumieniu przepisów prawa pracy, ale o stypendium stażowe wypłacane w wysokości zasiłku dla bezrobotnych. Od lutego tego roku jest ono o 20 proc. niższe, bo wcześniej stanowiło równowartość 140 proc. podstawowego zasiłku dla bezrobotnych, a teraz 120 proc. tego świadczenia. Mimo tych zmian zainteresowani finansowo na tym nie stracą, bo od stycznia 2010 r. wzrośnie zasiłek podstawowy do 717 zł miesięcznie w ciągu pierwszych trzech miesięcy posiadania prawa do zasiłku i do 563 zł w ciągu kolejnych.
Poza tym bezrobotni, którzy rozpoczęli staż i uzyskali prawo do stypendium po 31 stycznia br., dostaną i tak wyższe stypendium w wysokości 773 zł do 31 maja 2009 r. i 791 zł od 1 czerwca do 31 grudnia 2009 r. Bezrobotny, który do czasu podjęcia stażu pobierał zasiłek, traci do niego prawo w okresie pobierania stypendium stażowego.
- W zasadzie staż może zorganizować każda firma posiadająca status pracodawcy (zatrudniająca na umowę o pracę), rolnicza spółdzielnia produkcyjna oraz osoba fizyczna zamieszkująca i prowadząca w Polsce, osobiście i na własny rachunek, działalność w zakresie produkcji roślinnej lub zwierzęcej, w tym ogrodniczej, sadowniczej, pszczelarskiej i rybnej, jeśli posiada gospodarstwo rolne obejmujące obszar użytków rolnych o powierzchni przekraczającej 2 ha lub prowadząca dział specjalny produkcji rolnej, o którym mowa w [link=http://www.rp.pl/aktyprawne/akty/akt.spr;jsessionid=598C6EB4DF7A3B4F0267EBC6234D708A?id=263365]ustawie z 20 grudnia 1990 r. o ubezpieczeniu społecznym rolników (DzU z 2008 r. nr 50, poz. 291 ze zm.).[/link]
- Staż odbywa się na podstawie specjalnego programu, który należy określić w umowie ze starostą. Stażyście trzeba zapewnić opiekuna, ale przepisy nie precyzują, kto miałby nim być. Dopuszcza się zatem, by takim opiekunem została osoba zatrudniona w firmie, będąca np. kierownikiem działu, w którym bezrobotny odbywa staż, i tym samym będąca dla niego bezpośrednim przełożonym. Opiekun nie musi mieć specjalnych kwalifikacji. Te wymagane są przy organizacji przygotowania zawodowego dorosłych [b]>patrz komentarz do art. 53b[/b].
- Bezrobotny stażysta nie jest pracownikiem, ale mimo to przysługuje mu wolne od pracy w wymiarze dwóch dni za każde 30 dni stażu. Bezrobotnemu przysługują zatem cztery dni wypoczynku za dwa miesiące pracy. 30-dniowy okres liczymy w dniach kalendarzowych, stosując kodeks cywilny (art. 111 – 116 k.c.). Termin oznaczony w dniach kończy się z upływem ostatniego dnia, a jeśli początkiem terminu oznaczonego w dniach jest pewne zdarzenie (jak rozpoczęcie stażu), nie uwzględniamy dnia, kiedy to zdarzenie nastąpiło. Ostatnia nowelizacja ustawy o promocji zatrudnienia sprecyzowała termin udzielenia „urlopu” za ostatni miesiąc stażu.
Od 1 lutego takie dni przyznajemy przed upływem stażu.
Wolne nie przysługuje obligatoryjnie. Przedsiębiorca organizujący staż udziela tego specyficznego urlopu na wniosek bezrobotnego.
- Ustawa o promocji zatrudnienia nie reguluje innych nieobecności stażysty poza wymienionymi w poprzednim punkcie wolnymi dniami. Tymczasem życie przynosi różne scenariusze i w praktyce stażysty może często nie być w pracy ze względów zdrowotnych. Przedsiębiorcy próbują wówczas rozwiązać ten problem tak, by nie tracić rąk do pracy. Pytają, czy na czas nieobecności stażysty starosta może skierować w zastępstwie innego bezrobotnego. Chodzi im o pracę na zastępstwo uregulowaną w art. 25[sup]1[/sup] k.p. Ten tymczasem ma zastosowanie tylko do stosunków pracy, a ustawa o promocji zatrudnienia nie przewiduje takiego odrębnego rozwiązania dla stażu. Sam przedsiębiorca też nie może na czas nieobecności stażysty przyjąć kogoś innego w ramach umowy na zastępstwo, bo osoba zatrudniona w tej formie wykonuje obowiązki innego pracownika podczas jego usprawiedliwionej nieobecności. A stażysta pracownikiem nie jest.
Przepisy o stażach dają natomiast rozwiązanie, gdy stażysta opuszcza pracę bez usprawiedliwienia. Wówczas starosta na wniosek pracodawcy lub samodzielnie – z urzędu, po zasięgnięciu opinii szefa, może zakończyć program stażowy. Takie konsekwencje są uzasadnione nawet wtedy, gdy nieobecność była jednorazowa. Ponadto mogą wystąpić również wtedy, gdy bezrobotny naruszył regulamin pracy (np. stawił się do pracy w stanie wskazującym na spożycie alkoholu, narkotyków lub innych środków psychotropowych, albo spożywał je na terenie zakładu pracy).
- Ustawodawca nie zastrzega, że w stosunku do jednego przedsiębiorcy i bezrobotnego staż jest jednorazowy. Ponowne podejmowanie lub organizowanie stażu jest dopuszczalne, ale decyzję w tej sprawie starosta podejmuje indywidualnie. Należy pamiętać jednak, że środkami z Funduszu Pracy musi gospodarować racjonalnie, a kierowanie na staż ciągle tych samych bezrobotnych temu nie służy. Ponadto takie praktyki spowodują, że pojęcie aktywizacji osób bezrobotnych straci na swojej wartości, bo środki z Funduszu Pracy są ograniczone i w takim wypadku nie starczy ich dla wszystkich.
- Stażysta nie jest pracownikiem, ale w praktyce jak każda osoba na etacie ma dostęp do firmowego mienia. Może się zatem zdarzyć, że wykonując swoje codzienne obowiązki, wyrządzi w nim szkodę. Wielu przedsiębiorców sądzi, że w takiej sytuacji odpowiedzialność ponosi urząd pracy. Nic bardziej mylnego. Roszczenia należy kierować bezpośrednio do sprawcy, tj. bezrobotnego. Można go pociągnąć do odpowiedzialności deliktowej na podstawie art. 415 k.c. Urząd pracy natomiast mógłby odpowiadać na podstawie art. 471 k.c. (odpowiedzialność kontraktowa) tylko wtedy, gdyby w umowie o skierowanie bezrobotnego na staż zobowiązał się, że skierowana osoba będzie miała odpowiednie kwalifikacje, co w praktyce się nie potwierdzi i wpłynie na powstanie szkody.
- Szczegółowe kwestie związane ze stażami reguluje [link=http://www.rp.pl/aktyprawne/akty/akt.spr;jsessionid=9B9B9D121D13496B077383223F52F92C?id=174722]rozporządzenie ministra gospodarki i pracy z 24 sierpnia 2004 r. w sprawie szczegółowych warunków odbywania stażu oraz przygotowania zawodowego w miejscu pracy (DzU nr 185, poz. 1912 ze zm.)[/link]. Wynika z niego, że wniosek o zorganizowanie stażu składamy do właściwego starosty. Rozporządzenie nie zawiera jednak wzoru takiego dokumentu. Poszczególne urzędy pracy opracowały go samodzielnie, uwzględniając jedynie wytyczne z rozporządzenia. Mimo to wnioski z poszczególnych województw różnią się od siebie. Przykładowo w Warszawie we wniosku o zorganizowanie stażu w pkt VI pracodawca składa oświadczenie m.in. o tym, że w okresie ostatnich sześciu miesięcy nie dokonał zwolnień pracowników z przyczyn ich niedotyczących. Zatem co do zasady chodzi o każde zwolnienie, do którego nie przyczynił się zatrudniony. Nie ma znaczenia, czy redukcje nastąpiły na podstawie kodeksu pracy, czy tzw. ustawy z o zwolnieniach grupowych ([link=http://www.rp.pl/aktyprawne/akty/akt.spr;jsessionid=B4CC5F7326708736A37DB931575D8FF8?id=169524]ustawa z 13 marca 2003 r. o szczególnych zasadach rozwiązywania z pracownikami stosunków pracy z przyczyn niedotyczących pracowników; DzU nr 90, poz. 844 ze zm.[/link]). W Poznaniu, Radomiu, Gdańsku i Białymstoku takich oświadczeń nie ma. Tymczasem te wymagane przez Warszawę składamy pod groźbą odpowiedzialności karnej. Dlatego nie wszyscy pracodawcy ochoczo je podpisują i w związku z tym wniosku o zorganizowanie stażu nie składają. Tymczasem ta rezygnacja jest przedwczesna, bo podpis pod oświadczeniem dotyczy tylko jego, a nie całego wniosku. Zatem brak takiej adnotacji nie jest uchybieniem formalnym pełnego dokumentu.
Urząd pracy rozpatruje go w normalnym trybie i sprawdza, jaki był powód redukcji. W praktyce odbywa się to na zasadzie negocjacji z potencjalnym pracodawcą. Jeżeli obawy urzędu są nieuzasadnione, a zwolnienia były stricte reorganizacyjne i nie wiązały się z przyjęciem bezrobotnych stażystów, to istnieje duże prawdopodobieństwo, że umowa stażowa zostanie podpisana.
Oświadczenie pracodawcy potwierdzające, że w ostatnich sześciu miesiącach nie zwalniał z przyczyn niedotyczących pracowników, to pewnego rodzaju obrona przed nierzetelnymi firmami, które celowo zwalniały swoich pracowników po to, by przyjąć na staż bezrobotnych. Urzędy, które nie są tak zachowawcze jak warszawski, wychodzą z założenia, że staż nie polega na szukaniu pracy dla bezrobotnego, ale na tym, by zdobył on jak najlepsze doświadczenie zawodowe. Dlatego lepszy jest staż dobrze zorganizowany, dający perspektywy na rynku pracy, niż byle jaki z deklaracją zatrudnienia na przyszłość, która i tak nie jest wiążąca.
- Brak redukcji etatów to nie wszystkie niespodzianki, które napotkamy, składając wniosek o zorganizowanie stażu. Większość urzędów wymaga jeszcze deklaracji, że po zakończeniu stażu firma przyjmie bezrobotnego do pracy. Zastrzegają one, że ten wymóg nie jest obligatoryjny, ale nie ukrywają, że przy rozpatrywaniu wniosku stanowi dodatkowy atut.
- Zdarza się też, że warunkiem podjęcia stażu jest nabycie okularów przez bezrobotnego. Taki wymóg stawia lekarz, a przedsiębiorcy organizujący staż zastanawiają się, czy muszą refundować bezrobotnemu koszt zakupu okularów. Ich wątpliwości wynikają z tego, że taki obowiązek ma pracodawca, tymczasem z bezrobotnym nie nawiązują stosunku pracy. Rzeczywiście z [link=http://www.rp.pl/aktyprawne/akty/akt.spr;jsessionid=AEE24C1AE3EE84714888BC6C9EB994CA?id=77487]rozporządzenia ministra pracy i polityki socjalnej z 1 grudnia 1998 r. w sprawie bezpieczeństwa i higieny pracy na stanowiskach wyposażonych w monitory ekranowe (DzU nr 148, poz. 973)[/link] wynika, że pracodawca powinien zapewnić pracownikowi okulary korygujące wzrok, jeśli taką potrzebę potwierdził lekarz okulista. Wszystko wskazuje na to, że tak samo będzie w przypadku stażysty. Po pierwsze, dlatego że przedsiębiorca musi „zapewnić stażystom profilaktyczną opiekę ochrony zdrowia w zakresie przewidzianym dla pracowników”. Po drugie, rozporządzenie o pracy przy monitorach ekranowych pod pojęciem pracownika wymienia m.in. stażystę.
Tyle teoria. W praktyce jednak decyzja o refundacji okularów dla stażysty zależy tylko od pracodawcy. Jeżeli nie chce za nie płacić, to urząd pracy po prostu nie skieruje bezrobotnego na staż. Zatem problem sam zniknie. Jeżeli natomiast przedsiębiorca chce zwrócić przyszłemu stażyście pieniądze wyłożone przez niego na okulary, to musi to być przedmiotem umowy cywilnoprawnej zawieranej ze starostą.
- O tym kogo i do jakiej firmy skierować na staż, decyduje zasadniczo starosta. Przepisy nie zabraniają jednak, by pracodawca ubiegał się o konkretną osobę. Wówczas we wniosku o zorganizowanie stażu podaje imię i nazwisko bezrobotnego, którego chce przyjąć. Na razie nie ma też przeszkód prawnych, by była to osoba spokrewniona, ale brakuje pewności, czy wówczas taki wniosek zostanie rozpatrzony pozytywnie.
Przedsiębiorcy zastanawiają się również, czy przeszkodą w zatrudnieniu stażysty może być doświadczenie zawodowe bezrobotnego. Obecnie nie. Tak było kilka lat temu, m.in. 2004 r., kiedy ustawa o promocji zatrudnienia wchodziła w życie. Wówczas resort pracy forsował pogląd, że stażystą może być osoba, która nie pracowała dłużej niż trzy miesiące.
[srodtytul]PRZYGOTOWANIE ZAWODOWYCH DOROSŁYCH[/srodtytul]
[b]Art. 53a. 1. Starosta inicjuje, organizuje i finansuje z Funduszu Pracy przygotowanie zawodowe dorosłych bezrobotnych i osób, o których mowa w art. 43 ust. 1 pkt 3 – 7, w celu uzyskania przez nich kwalifikacji lub umiejętności zawodowych, potwierdzonych dokumentami, o których mowa w art. 53c ust. 3 i art. 53d ust. 3.
2. Przygotowanie zawodowe dorosłych odbywa się w formie:
1) praktycznej nauki zawodu dorosłych umożliwiającej przystąpienie do egzaminu kwalifikacyjnego na tytuł zawodowy lub egzaminu czeladniczego;
2) przyuczenia do pracy dorosłych mającego na celu zdobycie wybranych kwalifikacji zawodowych lub umiejętności, niezbędnych do wykonywania określonych zadań zawodowych, właściwych dla zawodu występującego w klasyfikacji zawodów i specjalności dla potrzeb rynku pracy.
3. Przygotowanie zawodowe dorosłych jest realizowane na podstawie umowy w sprawie realizacji przygotowania zawodowego dorosłych zawieranej między starostą i pracodawcą lub między starostą, pracodawcą i instytucją szkoleniową, wpisaną do rejestru prowadzonego przez wojewódzki urząd pracy.
4. Praktyczna nauka zawodu dorosłych trwa od 12 do 18 miesięcy, a przyuczenie do pracy dorosłych trwa od trzech do sześciu miesięcy.[/b]
[b]Komentarz: [/b]
- Do końca stycznia tego roku firmy mogły organizować przygotowanie zawodowe dla bezrobotnych z doświadczeniem zawodowym. Trwało ono pół roku i odbywało się na zasadach podobnych do stażu. Ostatnia nowelizacja ustawy o promocji zatrudnienia zlikwidowała te przepisy i wprowadziła nową formę podnoszenia kwalifikacji dla bezrobotnych. Teraz przedsiębiorcy mogą organizować przygotowanie zawodowe dla dorosłych. Obejmuje ono praktyczną naukę zawodu i przyuczenie do pracy. Jest organizowane z inicjatywy starosty, a finansowane z Funduszu Pracy. Ta forma zdobywania zawodowych umiejętności jest skierowana do bezrobotnych oraz poszukujących pracy, którzy:
– otrzymują świadczenie socjalne przysługujące na urlopie górniczym lub górniczy zasiłek socjalny,
– uczestniczą w zajęciach w Centrum Integracji Społecznej lub indywidualnym programie integracji, o którym mowa w przepisach o pomocy społecznej,
– są żołnierzami rezerwy,
– pobierają rentę szkoleniową,
– pobierają świadczenie szkoleniowe uregulowane w art. 70 ust. 6 ustawy o promocji zatrudnienia.
- Praktyczna nauka zawodu trwa od 12 do 18 miesięcy i kończy się egzaminem zawodowym bądź czeladniczym. Natomiast przyuczenie do pracy nie może być krótsze niż trzy miesiące i dłuższe niż pół roku. Też kończy się egzaminem o charakterze sprawdzającym.
- Przygotowanie zawodowe dorosłych bezrobotnych przypomina przygotowanie zawodowe młodocianych. Tych dwóch instrumentów nie należy jednak mylić. Przede wszystkim młodocianych zatrudniamy na umowę o pracę o przygotowanie zawodowe, a bezrobotnych nie. Jedyny kontrakt, jaki przedsiębiorca podpisuje, to umowa cywilnoprawna zawierana ze starostą. Poza tym bezrobotnemu nie wypłacamy żadnego wynagrodzenia. Stypendium w wysokości 120 proc. zasiłku dla bezrobotnych zapewnia urząd pracy. Tymczasem młodocianych traktujemy jako pracowników i za wykonywaną pracę wypłacamy pensję. Co prawda jest ona dużo niższa niż minimalna i zależy od roku nauki, ale w świetle prawa jest traktowana jako wynagrodzenie za pracę. Jedyne, co te dwa instrumenty łączy, to przygotowanie do zawodu.
[b]Art. 53b. 1. Przygotowanie zawodowe dorosłych jest realizowane według programu ukierunkowanego na nabywanie umiejętności praktycznych oraz zdobywanie wiedzy teoretycznej, niezbędnych do wykonywania zadań zawodowych, przygotowanego przez pracodawcę lub instytucję szkoleniową we współpracy z pracodawcą.
2. Na czas realizacji programu pracodawca wyznacza opiekuna uczestnika przygotowania zawodowego dorosłych, posiadającego kwalifikacje określone zgodnie z art. 53m.[/b]
[b]Komentarz: [/b]
- Nad bezrobotnym, który odbywa przygotowanie zawodowe w formie praktycznej nauki zawodu, musi czuwać opiekun mający kwalifikacje instruktora praktycznej nauki zawodu. Jeżeli natomiast przygotowanie zawodowe odbywa się w formie przyuczenia do pracy, to opiekun musi mieć co najmniej:
– średnie wykształcenie,
– trzyletni staż pracy w zawodzie obejmującym zadania zawodowe, do których realizacji są wymagane umiejętności zdobywane w trakcie przyuczenia,
– roczne doświadczenie w wykonywaniu zadań z zakresu nadzoru nad pracownikami, stażystami lub praktykantami.
Zatem opiekunem nie może być przypadkowa osoba. Uprawnienia, które musi posiadać, to w zasadzie powielenie tego, czym muszą się wykazać osoby kształcące młodocianych. Dlatego też istnieje duże prawdopodobieństwo, że przygotowanie zawodowe dorosłych to oferta skierowana głównie do rzemieślników.
[b]Art. 53c. 1. Program praktycznej nauki zawodu dorosłych uwzględnia w szczególności standardy wymagań będące podstawą przeprowadzania egzaminu na tytuł zawodowy, tytuł czeladnika lub podstawy programowe kształcenia w zawodzie.
2. Praktyczna nauka zawodu dorosłych kończy się egzaminem kwalifikacyjnym na tytuł zawodowy, przeprowadzanym przez komisję egzaminacyjną, powoływaną przez kuratora oświaty, zgodnie z przepisami regulującymi uzyskiwanie i uzupełnianie przez osoby dorosłe wiedzy ogólnej, umiejętności i kwalifikacji zawodowych w formach pozaszkolnych, lub egzaminem czeladniczym, zgodnie z przepisami regulującymi przeprowadzanie przez komisje izb rzemieślniczych egzaminów na tytuły czeladnika i mistrza w zawodzie.
3. Uczestnik praktycznej nauki zawodu dorosłych, który zdał egzamin kwalifikacyjny lub czeladniczy z wynikiem pozytywnym, otrzymuje świadectwo według wzoru określonego zgodnie z przepisami, o których mowa w ust. 2.
Art. 53d. 1. Program przyuczenia do pracy dorosłych uwzględnia w szczególności standardy kwalifikacji zawodowych dostępne w bazach danych prowadzonych przez ministra właściwego do spraw pracy.
2. Przyuczenie do pracy dorosłych kończy się egzaminem sprawdzającym, przeprowadzanym przez komisję, o której mowa w art. 53c ust. 2, lub przez instytucję szkoleniową wskazaną przez starostę, wpisaną do rejestru prowadzonego przez wojewódzki urząd pracy.
3. Uczestnik przyuczenia do pracy dorosłych, który zdał egzamin sprawdzający z wynikiem pozytywnym, otrzymuje zaświadczenie potwierdzające nabyte umiejętności[/b].
[b]Komentarz: [/b]
- Podstawą przygotowania zawodowego jest program. Należy w nim określić:
– formę przygotowania zawodowego dorosłych i czas jego trwania, – nazwę i kod zawodu (zgodnie z klasyfikacją zawodów szkolnictwa zawodowego lub klasyfikacją zawodów i specjalności na potrzeby rynku pracy), – wykaz zadań zawodowych, które mają być u pracodawcy realizowane, – wykaz nabywanych kwalifikacji zawodowych lub umiejętności, – wymagania dotyczące wykształcenia oraz predyspozycji psychofizycznych i zdrowotnych, które muszą spełniać uczestnicy, – plan nauczania określający tematy zajęć edukacyjnych oraz wymiar godzin, z uwzględnieniem miejsca nabywania umiejętności praktycznych i zdobywania wiedzy teoretycznej, – wykaz literatury oraz niezbędnych środków i materiałów dydaktycznych, – sposób sprawdzania efektów przygotowania zawodowego dorosłych. Program przygotowania zawodowego dorosłych nie może być realizowany w niedziele, święta i w porze nocnej. Na pracę w nocy starosta może pozwolić wyjątkowo, jeśli wymaga tego charakter pracy w danym zawodzie. - Przygotowanie zawodowe kończy się sprawdzianem. Bezrobotny, który przyuczał się do pracy, zdaje egzamin sprawdzający przed specjalną komisją powołaną przez instytucję szkoleniową. Pozytywny wynik uprawnia do zaświadczenia, które potwierdzi nabyte umiejętności. Innej weryfikacji podlega wiedza nabyta podczas przygotowania zawodowego realizowanego w formie praktycznej nauki zawodu. Ona bowiem kończy się egzaminem kwalifikacyjnym na tytuł zawodowy lub egzaminem czeladniczym. Pierwszy z nich organizują komisje egzaminacyjne powoływane przez kuratora oświaty. Natomiast drugi – izby rzemieślnicze. Informacji o wymienionych egzaminach należy szukać w[link=http://www.rp.pl/aktyprawne/akty/akt.spr;jsessionid=A746651D099D4942AE9DFFD657217A06?id=181080] rozporządzeniu ministra edukacji i nauki z 3 lutego 2006 r. w sprawie uzyskiwania i uzupełniania przez osoby dorosłe wiedzy ogólnej, umiejętności i kwalifikacji zawodowych w formach pozaszkolnych (DzU nr 31, poz. 216)[/link] oraz w art. 3 ust. 3 [link=http://www.rp.pl/aktyprawne/akty/akt.spr;jsessionid=6D7A704C6594DAB7057901E5D7A3A65D?id=166427]ustawy z 22 marca 1989 r. o rzemiośle (DzU z 2002 r. nr 112, poz. 979 ze zm.)[/link]. - Do opracowania programu przyuczenia do pracy dorosłych należy skorzystać ze standardów kwalifikacji zawodowych dostępnych na stronie internetowej Ministerstwa Pracy i Polityki Społecznej ([link=http://www.standardyiszkolenia.praca.gov.pl]www.standardyiszkolenia.praca.gov.pl[/link]). Dostęp do bazy jest nieodpłatny i nie wymaga logowania. Eksperci z resortu pracy podkreślają, że przydatne, szczególnie do opracowania programu praktycznej nauki zawodu dorosłych, są modułowe programy nauczania i pakiety edukacyjne dostępne na stronie Krajowego Ośrodka Wspierania Edukacji Zawodowej. Można je znaleźć na [link=http://www.koweziu.edu.pl]www.koweziu.edu.pl[/link] w zakładce Programy modułowe i pakiety edukacyjne. Pobranie jest nieodpłatne i wymaga jedynie wypełnienia ankiety. [b]Art. 53e. 1. Wymiar czasu odbywania przygotowania zawodowego dorosłych nie może przekraczać 8 godzin zegarowych dziennie i 40 godzin zegarowych tygodniowo. 2. Nabywanie umiejętności praktycznych obejmuje co najmniej 80 proc. czasu odbywania przygotowania zawodowego dorosłych i jest realizowane u pracodawcy. 3. Pracodawca zapewnia warunki umożliwiające zdobywanie wiedzy teoretycznej prowadząc kształcenie teoretyczne bezpośrednio u siebie lub kierując uczestnika do instytucji szkoleniowej wskazanej przez starostę. W przypadku gdy kształcenie teoretyczne realizuje instytucja szkoleniowa, pracodawca jest obowiązany udzielić uczestnikowi przygotowania zawodowego dorosłych czasu wolnego na uczestnictwo w zajęciach w wymiarze przewidzianym programem. 4. W przypadku gdy pracodawca nie może zapewnić warunków do zrealizowania w pełni programu praktycznej nauki zawodu dorosłych, możliwe jest zrealizowanie części tego programu przez wskazane przez starostę Centrum Kształcenia Praktycznego lub Centrum Kształcenia Ustawicznego, działające na podstawie przepisów o systemie oświaty, w wymiarze nieprzekraczającym 20 proc. czasu programu.[/b] [b]Komentarz: [/b] - Całe przygotowanie zawodowe dorosłych – bez względu na formę – nie może przekraczać ośmiu godzin dziennie i 40 tygodniowo. Zatem bezrobotny odbywający takie przygotowanie, mimo że nie jest pracownikiem, wykonuje pracę w normach czasu pracy przewidzianych przez kodeks pracy. 80 proc. tego czasu obejmuje nauka praktyczna, a pozostałe 20 proc. to wykłady teoretyczne. Wiedzę praktyczną przedsiębiorca przekazuje bezrobotnemu w zasadzie samodzielnie. Ustawodawca przewidział jednak wyjątek dla osób nieprzygotowanych do takich zajęć. Ci przedsiębiorcy mogą zaangażować do ich prowadzenia centrum kształcenia praktycznego lub ustawicznego, ale i tak wkład tej instytucji nie może przekroczyć 20 proc. czasu programu. Przekazywaniu wiedzy teoretycznej towarzyszy mniej ograniczeń. Do takich wykładów wolno zaangażować w pełnym zakresie wskazaną przez starostę instytucję szkoleniową. [b]Art. 53f. Pracodawca jest obowiązany do udzielenia uczestnikowi przygotowania zawodowego dorosłych dni wolnych w wymiarze dwa dni za każde 30 dni kalendarzowych; za ostatni miesiąc odbywania przygotowania zawodowego dorosłych pracodawca jest obowiązany udzielić dni wolnych przed upływem terminu zakończenia przygotowania zawodowego dorosłych.[/b] [b]Komentarz: [/b] - Bezrobotny odbywający przygotowanie zawodowe dorosłych podobnie jak stażysta korzysta z dni wolnych od pracy. Przysługują mu dwa dni za każde 30 dni kalendarzowych przygotowania zawodowego. Zatem za trzy miesiące przyuczenia do pracy bezrobotnemu przysługuje sześć dni wolnego i odpowiednio 12 dni, gdy przygotowanie zawodowe w formie przyuczenia do pracy trwa pół roku. Tak samo jak przy stażu dni wolne są płatne. Zatem bezrobotny za cały okres nauki zachowuje 120 proc. zasiłku dla bezrobotnych, pod warunkiem że nieobecność jest usprawiedliwiona. Jeśli chodzi o sposób liczenia tych terminów, to też stosujemy tu zasady analogiczne jak przy stażach [b]>patrz komentarz do art. 53 ustawy[/b]. [b]Art. 53g. 1. Uczestnikowi przygotowania zawodowego dorosłych przysługuje stypendium w wysokości i na zasadach określonych w art. 41 ust. 1 – 3; przepisy art. 80 stosuje się odpowiednio. Za okres, za który przysługuje stypendium, zasiłek nie przysługuje. 2. Stypendium przysługuje za dni wolne, o których mowa w art. 53f. 3. Starosta nie wypłaca stypendium za okres nieusprawiedliwionych nieobecności uczestnika przygotowania zawodowego dorosłych.[/b] [b]Komentarz: [/b] - Podobnie jak przy stażystach przedsiębiorcy zyskują tanią siłę roboczą, nie wiążąc sobie rąk etatem. Jedyną umowę – cywilnoprawną – trzeba podpisać ze starostą. Atutem jest też to, że za wykonywaną pracę firma nie płaci bezrobotnemu ani grosza. Stypendium w wysokości 120 proc. zasiłku dla bezrobotnych zapewnia urząd pracy. [b]Art. 53h. 1. Uczestnik przygotowania zawodowego dorosłych, który z własnej winy przerwał program tego przygotowania lub nie przystąpił do egzaminu kwalifikacyjnego, czeladniczego lub egzaminu sprawdzającego, jest obowiązany do zwrotu kosztów tego przygotowania poniesionych z Funduszu Pracy, z wyjątkiem sytuacji, gdy powodem przerwania programu tego przygotowania lub nieprzystąpienia do egzaminu kwalifikacyjnego, czeladniczego lub egzaminu sprawdzającego było podjęcie zatrudnienia lub innej pracy zarobkowej. 2. Uczestnik przygotowania zawodowego dorosłych, który z własnej winy przerwał program tego przygotowania, nie przystąpił do egzaminu kwalifikacyjnego, czeladniczego lub egzaminu sprawdzającego, może być ponownie zarejestrowany w powiatowym urzędzie pracy, nie wcześniej niż po upływie sześciu miesięcy od dnia przerwania programu lub nieprzystąpienia do egzaminu. Art. 53i. Starosta refunduje ze środków Funduszu Pracy pracodawcy, z którym zawarł umowę w sprawie realizacji przygotowania zawodowego dorosłych, określone w umowie wydatki poniesione na uczestnika przygotowania zawodowego dorosłych, w szczególności na materiały i surowce, eksploatację maszyn i urządzeń, odzież roboczą, posiłki regeneracyjne i inne środki niezbędne do realizacji programu przygotowania zawodowego dorosłych w wymiarze do 2 proc. przeciętnego miesięcznego wynagrodzenia za każdy pełny miesiąc realizacji programu.[/b] [b]Komentarz: [/b] - Dla tych, którzy przygotowanie zawodowe zorganizują, ustawodawca przewidział odpowiednią gratyfikację i zwrot kosztów poniesionych na materiały i surowce, eksploatację maszyn i urządzeń, odzież roboczą, posiłki regeneracyjne i inne środki niezbędne do realizacji programu przygotowania zawodowego dorosłych. Refundacja wydatków nie może przekroczyć 2 proc. przeciętnego miesięcznego wynagrodzenia za każdy pełny miesiąc, podczas którego program przygotowania zawodowego dorosłych jest realizowany. Będzie to zatem ok. 63 zł miesięcznie (2 proc. z 3185,61 zł). W umowie można zastrzec, że zwrot kosztów będzie miesięczny. Istnieje jednak duże prawdopodobieństwo, że ze względów technicznych refundacja i tak zostanie wypłacona dopiero po zakończeniu programu, bo w okresach miesięcznych trudniej ją rozliczać. Refundacja jest bowiem pomocą de minimis i do wniosku o jej wypłatę trzeba dołączyć dodatkowe dokumenty, m.in. potwierdzające wysokość otrzymanego wsparcia w ostatnich trzech latach. [b]Art. 53j. 1. Pracodawcy, z którym starosta zawarł umowę w sprawie realizacji przygotowania zawodowego dorosłych, przysługuje jednorazowa premia ze środków Funduszu Pracy po zakończeniu tej formy aktywizacji, jeżeli skierowany przez starostę uczestnik przygotowania zawodowego dorosłych ukończył program praktycznej nauki zawodu dorosłych lub przyuczenia do pracy dorosłych i zdał egzamin, o którym mowa w art. 53c ust. 2 lub art. 53d ust. 2. 2. Premia jest przyznawana w wysokości 400 zł za każdy pełny miesiąc programu przygotowania zawodowego dorosłych, zrealizowanego dla każdego skierowanego uczestnika, na podstawie umowy, o której mowa w art. 53a ust. 3. 3. Kwota premii określona w ust. 2 podlega waloryzacji na zasadach określonych w art. 72 ust. 6. 4. Jeżeli umowa w sprawie realizacji przygotowania zawodowego dorosłych została rozwiązana z przyczyn niezależnych od pracodawcy, a osoba skierowana przez starostę podjęła przygotowanie zawodowe dorosłych u innego pracodawcy – przysługującą kwotę premii dzieli się między wszystkich pracodawców, proporcjonalnie do liczby miesięcy realizowanego u nich programu tego przygotowania. Premia nie przysługuje pracodawcy, z którym umowa w sprawie realizacji przygotowania zawodowego dorosłych została rozwiązana z winy pracodawcy. 5. Premię przyznaje starosta, który zawarł z pracodawcą umowę w sprawie realizacji przygotowania zawodowego dorosłych, po stwierdzeniu spełnienia warunku określonego w ust. 1. 6. Premia jest przyznawana na wniosek pracodawcy złożony w terminie trzech miesięcy od dnia złożenia z wynikiem pozytywnym egzaminu przez uczestnika przygotowania zawodowego dorosłych. Do wniosku należy dołączyć kopię dyplomu, świadectwa lub zaświadczenia, potwierdzającego spełnienie warunku określonego w ust. 1.[/b] [b]Komentarz: [/b] - Pracodawcy przysługuje jeszcze premia, ale pod warunkiem że bezrobotny ukończył program praktycznej nauki zawodu lub przyuczenia do pracy i zdał odpowiedni egzamin. Wtedy starosta wypłaci mu za każdy pełny miesiąc kształcenia 400 zł. Zatem gdy przygotowanie zawodowe trwa 18 miesięcy, można dostać aż 7200 zł. To całkiem atrakcyjna kwota. Problem jednak w tym, że pieniądze są wypłacane dopiero po zakończonej nauce, co skutecznie zniechęca, by współpracować ze starostą. Pracodawcy pytają, co z premią, gdy w trakcie nauki zawodu dojdzie do rozwiązania umowy o przygotowanie zawodowe. Jeżeli winę za to ponosi pracodawca, to premia całkowicie przepada. A jeżeli się do tego nie przyczyni, a bezrobotny dokończy przygotowanie zawodowe w innej firmie, to premia zostanie podzielona między wszystkich pracodawców, proporcjonalnie do liczby miesięcy, podczas których każdy z nich realizował program przygotowania zawodowego. Premia jest przyznawana na wniosek pracodawcy złożony w terminie trzech miesięcy licząc od dnia, w którym bezrobotny zdał egzamin. [b]Art. 53k. Refundacja, o której mowa w art. 53i, oraz premia, o której mowa w art. 53j, stanowią pomoc de minimis i są przyznawane zgodnie z warunkami dopuszczalności pomocy de minimis.[/b] [b]Komentarz: [/b] - Refundacja i premia to pomoc de minimis. Dla przedsiębiorcy oznacza to jedno: razem z inną pomocą tego typu nie może przekroczyć w ciągu bieżącego roku kalendarzowego i dwóch poprzednich lat 200 tys. euro (gdy prowadzi działalność gospodarczą) lub 100 tys. euro (gdy prowadzi firmę w sektorze transportu drogowego). W sektorze rybołówstwa wysokość tej pomocy w ciągu trzech ostatnich lat nie może przekroczyć 30 tys. euro. [b]Art. 53I. 1. Koszty przygotowania zawodowego dorosłych obejmujące: 1) refundację wydatków poniesionych na uczestnika przygotowania zawodowego dorosłych niezbędnych do realizacji programu, o których mowa w art. 53i, 2) jednorazową premię przyznawaną pracodawcy, o której mowa w art. 53j, 3) należność przysługującą instytucji szkoleniowej za przygotowanie i realizację ustalonej części programu, 4) koszty badań lekarskich i psychologicznych mających na celu ustalenie zdolności do udziału w przygotowaniu zawodowym dorosłych, 5) koszty egzaminów kwalifikacyjnych na tytuł zawodowy, egzaminów czeladniczych lub egzaminów sprawdzających są finansowane z Funduszu Pracy. 2. W przypadku gdy uczestnik przygotowania zawodowego dorosłych nie złożył z wynikiem pozytywnym egzaminu, koszty ponownego przystąpienia do egzaminu kwalifikacyjnego, czeladniczego lub sprawdzającego nie mogą być sfinansowane ze środków Funduszu Pracy. 3. Starosta może sfinansować koszty przejazdu do miejsca odbywania przygotowania zawodowego dorosłych, a w przypadku gdy przygotowanie zawodowe dorosłych odbywa się w miejscowości innej niż miejsce zamieszkania, także koszty zakwaterowania i wyżywienia, zgodnie z art. 44 i 45.[/b] [b]Komentarz: [/b] - Starosta może dokonywać z Funduszu Pracy przez okres do 12 miesięcy zwrotu kosztów przejazdu z miejsca zamieszkania i powrotu do miejsca zatrudnienia lub innej pracy zarobkowej osobie, która ma skierowanie z urzędu pracy i uzyskuje wynagrodzenie lub inny przychód w wysokości nieprzekraczającej 200 proc. minimalnego wynagrodzenia za pracę. Natomiast koszty zakwaterowania starosta zwróci pod warunkiem, że: – bezrobotny ma skierowanie z urzędu pracy, – czas dojazdu i powrotu do miejsca jego stałego zamieszkania wynosi łącznie ponad trzy godziny dziennie, – mieszka w hotelu lub wynajętym mieszkaniu, – uzyskuje wynagrodzenie lub inny przychód w wysokości nieprzekraczającej 200 proc. minimalnego wynagrodzenia za pracę obowiązującego w miesiącu, za który jest dokonywany zwrot kosztów zakwaterowania. [b]Art. 53m. Minister właściwy do spraw pracy określi, w drodze rozporządzenia, szczegółowe warunki, sposób i tryb organizowania przygotowania zawodowego dorosłych, sposób refundowania pracodawcy wydatków poniesionych na uczestnika przygotowania zawodowego dorosłych i wypłacania premii, kwalifikacje wymagane od opiekunów uczestników przygotowania zawodowego dorosłych, wzór zaświadczenia o ukończeniu przygotowania zawodowego dorosłych, warunki i tryb przeprowadzania egzaminu sprawdzającego oraz wzór wydawanego zaświadczenia, mając na uwadze efektywność tej formy pozyskiwania kwalifikacji i umiejętności zawodowych, a także konieczność zapewnienia zgodności udzielania pomocy z zasadami przyznawania pomocy de minimis.[/b] [b]Komentarz: [/b] - Szczegółowych informacji należy szukać w [link=http://www.rp.pl/aktyprawne/akty/akt.spr;jsessionid=48F37300011366C28F8CAD43A628DB66?id=308012]rozporządzeniu ministra pracy i polityki społecznej z 7 kwietnia 2009 r. w sprawie przygotowania zawodowego dorosłych (DzU nr 61, poz. 502[/link]). Wynika z niego, że wniosek o zorganizowanie takiego przygotowania zawodowego składamy do starosty, a następnie podpisujemy z nim umowę cywilnoprawną. O rozpatrzeniu wniosku starosta informuje w terminie miesiąca. Jeżeli jego decyzja jest pozytywna a kształceniem teoretycznym ma się zajmować instytucja szkoleniowa, to starosta wyłania ją w procedurze przetargowej. Następnie wybiera bezrobotnego. Na przygotowanie zawodowe kieruje go na jego wniosek, pod warunkiem że specjalista do spraw rozwoju zawodowego zaopiniuje pozytywnie ten wybór, albo sam poprosi o skierowanie danego bezrobotnego na taką naukę. Teraz pozostaje uzgodnienie szczegółowych warunków umowy. W tych negocjacjach uczestniczą pracodawca, starosta i instytucja szkoleniowa, jeśli zaangażowano ją do takiej współpracy. Następny krok to zawarcie umowy. Wzór wniosku i umowy nie wynika bezpośrednio z przepisów. One określają tylko, co w tych dokumentach należy ująć, a wzorcowe formularze opracowują poszczególne urzędy pracy samodzielnie i podobnie jak przy stażach według własnych potrzeb. [srodtytul]PRACE INTERWENCYJNE[/srodtytul] [b]Art. 56. 1. Starosta może dokonywać z Funduszu Pracy przez okres do 12 miesięcy zwrotu poniesionych przez pracodawcę z tytułu zatrudnienia w ramach prac interwencyjnych w pełnym wymiarze czasu pracy skierowanego bezrobotnego, o którym mowa w art. 49 pkt 1, 2, 6 i 7, kosztów wypłaconego mu wynagrodzenia, nagród oraz opłaconych składek na ubezpieczenia społeczne w wysokości uprzednio uzgodnionej, nieprzekraczającej jednak kwoty zasiłku określonej w art. 72 ust. 1, obowiązującej w ostatnim dniu każdego rozliczanego miesiąca, i składek na ubezpieczenia społeczne od refundowanego wynagrodzenia. 2. Starosta może dokonywać z Funduszu Pracy przez okres do 18 miesięcy zwrotu poniesionych przez pracodawcę z tytułu zatrudnienia w ramach prac interwencyjnych w pełnym wymiarze czasu pracy skierowanego bezrobotnego, o którym mowa w art. 49 pkt 1, 2, 6 i 7, kosztów wypłaconego mu wynagrodzenia, nagród oraz opłaconych składek na ubezpieczenia społeczne w wysokości uprzednio uzgodnionej, nieprzekraczającej jednak minimalnego wynagrodzenia za pracę, i składek na ubezpieczenia społeczne od tego wynagrodzenia, jeżeli zwrot obejmuje koszty poniesione za co drugi miesiąc.[/b] [b]Komentarz: [/b] - W tym przepisie ustawodawca też gwarantuje refundację kosztów wynagrodzenia, nagród oraz składek ZUS poniesionych w związku z zatrudnieniem bezrobotnych przy pracach interwencyjnych. Ale uwaga, w odróżnieniu od art. 51 ustawy to finansowe wsparcie nie może przekroczyć kwoty stanowiącej sumę zasiłku dla bezrobotnych oraz odprowadzanych składek ZUS. Ponadto tę pomoc ustawodawca ograniczył tylko do określonej grupy bezrobotnych. Chodzi o: – bezrobotnych do 25 roku życia, – bezrobotnych długotrwale albo po zakończeniu realizacji kontraktu socjalnego, o którym mowa w art. 50 ust. 2 pkt 2, albo kobiet, które nie podjęły zatrudnienia po urodzeniu dziecka, – bezrobotnych, którzy po odbyciu kary pozbawienia wolności nie podjęli zatrudnienia, – bezrobotnych niepełnosprawnych. Ta refundacja jest wypłacana przez rok, a bezrobotnego trzeba zatrudnić w pełnym wymiarze czasu pracy. - Koszt zatrudnienia wymienionych wyżej bezrobotnych starosta zwróci też za 18 miesięcy, pod warunkiem że: – pieniądze będzie wypłacał za co drugi miesiąc, – zwrot nie przekroczy minimalnego wynagrodzenia za pracę i składek ZUS, – bezrobotny zostanie zatrudniony w pełnym wymiarze czasu pracy. W tym wypadku refundacja też obejmuje wynagrodzenie, składki ZUS i nagrody. Warto jednak zwrócić uwagę na to, że jest wypłacana za co drugi miesiąc, co w rezultacie oznacza, że starosta dokona wypłaty dziewięć razy, tj. za połowę pełnego okresu zatrudnienia (18 miesięcy : 2). Tymczasem przy rocznych pracach interwencyjnych refundacja zostanie wypłacona 12 razy, z tym że niższa jest jej górna granica. Stanowi ona bowiem sumę zasiłku dla bezrobotnych i składek ZUS. Oczywiście zależy to od wysokości indywidualnych zarobków, ale w większości przypadków będzie to ok. 641 zł. Natomiast przy refundacji wypłacanej co drugi miesiąc przez półtora roku granica miesięcznego zwrotu wyniesie w większości przypadków ok. 1450,94 zł (1276 zł + 174,94 zł [składki na ubezpieczenia społeczne]). [b]Art. 59. 1. Starosta może skierować bezrobotnych, o których mowa w art. 49 pkt 3, do wykonywania pracy w ramach prac interwencyjnych przez okres do 24 miesięcy oraz dokonywać refundacji poniesionych przez pracodawcę kosztów na wynagrodzenia i składki na ubezpieczenia społeczne. 2. Starosta może skierować bezrobotnych, o których mowa w ust. 1, do wykonywania pracy w ramach prac interwencyjnych u pracodawcy przez okres do czterech lat i dokonywać refundacji poniesionych przez pracodawcę kosztów wynagrodzeń i składek na ubezpieczenia społeczne, jeżeli obejmuje ona koszty poniesione za co drugi miesiąc ich zatrudnienia. 3. Starosta, kierując bezrobotnych do wykonywania pracy w ramach prac interwencyjnych, o których mowa w ust. 1 i 2, może, na zasadach określonych w art. 46 ust. 1 pkt 1, zrefundować przedsiębiorcy koszty wyposażenia i doposażenia stanowiska pracy dla skierowanych do tych prac bezrobotnych. 4. Jeżeli do pracy w ramach prac interwencyjnych są kierowani bezrobotni, którzy: 1) spełniają warunki konieczne do nabycia prawa do świadczenia przedemerytalnego – refundacja jest przyznawana w wysokości do 80 proc. minimalnego wynagrodzenia za pracę i składek na ubezpieczenia społeczne od refundowanego wynagrodzenia; 2) nie spełniają warunków koniecznych do uzyskania świadczenia przedemerytalnego – refundacja jest przyznawana w wysokości do 50 proc. minimalnego wynagrodzenia za pracę i składek na ubezpieczenia społeczne od refundowanego wynagrodzenia.[/b] [b]Komentarz: [/b] - Ustawodawca przewidział szczególną pomoc finansową dla firm, które zorganizują prace interwencyjne dla bezrobotnych po pięćdziesiątce. Takim przedsiębiorcom starosta zwróci przez okres dwóch lat pieniądze wydane na wynagrodzenia i składki ZUS, a jeżeli tacy bezrobotni zostaną zatrudnieni na cztery lata, to wówczas starosta zrefunduje wymienione koszty za co drugi miesiąc. Dla tych, którzy chcą zatrudnić osoby po 50 roku życia na dwa lub cztery lata, przewidziano jeszcze jedno rozwiązanie. Starosta zwróci koszty wyposażenia lub doposażenia stanowiska pracy dla takiej osoby. Wysokość tej pomocy nie może przekroczyć standardowo sześciokrotnej wysokości przeciętnego wynagrodzenia, czyli obecnie 19 113,66 zł (3185,61 zł za I kwartał 2009 r. x 6). - Górna granica wyżej wymienionych refundacji to 80 lub 50 proc. minimalnego wynagrodzenia za pracę i składek na ubezpieczenia społeczne od refundowanego wynagrodzenia. Ta o wyższej wartości jest uzależniona od tego, czy bezrobotny ma prawo do świadczenia przedemerytalnego. To z kolei zależy od tego, czy bezrobotny spełnia warunki wymienione w art. 2 [link=http://www.rp.pl/aktyprawne/akty/akt.spr;jsessionid=103D66A8D0D3E4C6239DA1D6F0D9E128?id=173726]ustawy z 30 kwietnia 2004 r. o świadczeniach przedemerytalnych (DzU z 2004 r. nr 120, poz. 1252 ze zm.)[/link]. [b]Art. 59a. Prace interwencyjne, o których mowa w art. 51, 56 i 59, nie mogą być organizowane w powiatowych i wojewódzkich urzędach pracy. Art. 60. Minister właściwy do spraw pracy określi, w drodze rozporządzenia, szczegółowy sposób i tryb organizowania prac interwencyjnych i robót publicznych, jednorazowej refundacji kosztów z tytułu opłaconych składek na ubezpieczenia społeczne poniesionych w związku z zatrudnieniem skierowanego bezrobotnego, treść wniosku o organizowanie robót publicznych, prac interwencyjnych oraz tryb i warunki zawieranych umów z uprawnionymi pracodawcami, mając na uwadze prawidłowość wydatkowania środków z Funduszu Pracy, a także konieczność zapewnienia zgodności udzielania pomocy publicznej dla przedsiębiorców z warunkami dopuszczalności pomocy na zatrudnienie.[/b] [b]Komentarz: [/b] - Szczegółowe informacje dotyczące organizowania prac interwencyjnych znajdziemy w [link=http://www.rp.pl/aktyprawne/akty/akt.spr;jsessionid=6E0A75E72198B7CF31330B431DAD0B78?id=296861]rozporządzeniu ministra pracy i polityki społecznej z 7 stycznia 2009 r. w sprawie organizowania prac interwencyjnych i robót publicznych oraz jednorazowej refundacji kosztów z tytułu opłaconych składek na ubezpieczenia społeczne (DzU nr 5, poz. 25)[/link]. Ten akt prawny obowiązuje od 16 stycznia, a ustawodawca rozstrzygnął w nim ostatecznie sporną od dłuższego czasu kwestię, do którego urzędu pracy składamy wnioski o zorganizowanie prac interwencyjnych. Uchylone [link=http://www.rp.pl/aktyprawne/akty/akt.spr;jsessionid=C3C70E80BEC5DD65F451914EA14004E3?id=185477]rozporządzenie z 19 kwietnia 2007 r. (DzU nr 76, poz. 510)[/link] zastrzegało, że do właściwego dla miejsca wykonywania tych prac lub dla siedziby organizatora. Ten przepis doprowadził w praktyce do tego, że przedsiębiorca z danego powiatu nie mógł przyjąć do prac interwencyjnych bezrobotnych zarejestrowanych w urzędzie pracy w innym powiecie. Efekt był taki, że nie miał taniego pracownika, a bezrobotny – pracy. Absurd dostrzegło swego czasu Ministerstwo Pracy i Polityki Społecznej. Idąc na rękę przedsiębiorcom, nie ograniczyło w swojej opinii (DRP-X-0212-342-2-SS/07) składania wniosków o prace interwencyjne do właściwości miejscowej. Teraz taki pogląd odzwierciedlają przepisy. Z § 5 rozporządzenia z 7 stycznia 2009 r. wynika bezpośrednio, że wniosek o zorganizowanie prac interwencyjnych składamy do dowolnego urzędu pracy. - Przy pracach interwencyjnych zwracam też uwagę na nową intensywność pomocy publicznej, która jest wynikiem nowego rozporządzenia Komisji nr 800/2008 (zastąpiło 2204/2002). Koszty kwalifikujące się do objęcia pomocą nadal obejmują wynagrodzenia brutto i opłacone od nich obowiązkowe składki na ubezpieczenia społeczne. Ale uwaga, jeśli chodzi o pracowników znajdujących się w szczególnie niekorzystnej sytuacji (np. bezrobotnych powyżej 50 lat), koszty te rozliczamy w ciągu 12 miesięcy i 24, gdy ich sytuacja jest bardzo niekorzystna (każda osoba mająca status bezrobotnego przez ostatnie dwa lata). Poza tym teraz na jednych i drugich maksymalna intensywność pomocy brutto nie może przekroczyć 50 proc. kosztów kwalifikujących. To nie wszystko. Od 16 stycznia tego roku pracodawca nie musi utrzymać stanowiska pracy przez trzy albo dwa lata, gdy jest mikro-, małym bądź średnim przedsiębiorcą. Musi jednak zagwarantować nieprzerwane zatrudnienie przez 12 miesięcy pracownikom znajdującym się w szczególnie niekorzystnej sytuacji na rynku pracy albo przez 24 miesiące bezrobotnym w bardzo niekorzystnej sytuacji. W jednej i drugiej sytuacji umowę o pracę wolno rozwiązać tylko wtedy, gdy zatrudniony naruszy zawodowe obowiązki. [i]Marta Gadomska konsultacja: Maciej Bątkiewicz Dział Aktywizacji Rynku Pracy w Urzędzie Pracy m.st. Warszawy [/i]