Reklama

Co zrobić, kiedy remont się opóźnia

Najczęściej mamy pretensje do fachowców za przeciągające się terminy wykonania usługi

Aktualizacja: 10.12.2009 06:50 Publikacja: 10.12.2009 05:30

Co zrobić, kiedy remont się opóźnia

Foto: Fotorzepa, Sławomir Mielnik

Zdarza się, że fachowiec bierze zaliczkę, ale albo nie zaczyna wszystkich prac w takim terminie, jaki obiecał, albo potem roboty idą bardzo wolno. Gdy mija umówiony termin, zastanawiamy się, co uczynić, aby skutecznie go zdyscyplinować. Zauważamy też, że prace nie są wykonywane tak, jakbyśmy sobie tego życzyli. Co wówczas można zrobić?

[b]Jeśli fachowiec działa wolno, czyli nie zaczął prac albo je opóźnia, a my mamy umówione kolejne ekipy, to od spóźnialskiego możemy żądać zwrotu poniesionych w związku z tym kosztów (np. zapłaty innym za zmianę terminu wykonania przez nich prac).[/b] Zgodnie z art. 635 [link=http://www.rp.pl/aktyprawne/akty/akt.spr;jsessionid=746525D0FCFCD92C70457DA1AAE90A28?id=70928]kodeksu cywilnego[/link], jeśli usługodawca opóźnia się z rozpoczęciem lub wykończeniem pracy tak dalece, że prawdopodobnie nie zdoła jej ukończyć o czasie, to możemy odstąpić od umowy jeszcze przed ostatecznym terminem zakończenia robót. Nie trzeba wtedy mu wyznaczać w tym celu dodatkowego terminu.

Jak można odstąpić od umowy? Najlepiej – nawet wówczas, gdy nie mamy jej na piśmie – wysłać oświadczenie o odstąpieniu od umowy listem poleconym za potwierdzeniem odbioru albo doręczyć bezpośrednio fachowcowi. Taki pisemny dowód przyda się, gdyby sprawa trafiła do sądu.

Jeśli według nas prace wykonywane są wadliwie, to możemy skorzystać z uprawnienia, jakie daje art. 636 k.c. Zgodnie z nim, gdy prace jeszcze nie są ukończone, ale widać, że fachowiec wykonuje swoje zadanie w sposób wadliwy lub sprzeczny z ustaleniami umowy, można go wezwać do zmiany sposobu działania. Trzeba w tym celu wyznaczyć mu odpowiedni termin. Pod uwagę należy wziąć zużycie materiałów, stan zaawansowania prac, groźbę, że nadal będą wykonywane wadliwie.

Jeżeli termin bezskutecznie upłynie, to możemy na koszt nierzetelnego fachowca powierzyć kontynuowanie prac innej firmie albo odstąpić od umowy.

Reklama
Reklama

Inna kwestia – to odbiór rzeczy w stanie czasami nawet gorszym niż pierwotny. [b]Jeżeli dzieło ma wady, to można żądać ich usunięcia. W tym celu należy wykonawcy wyznaczyć odpowiedni termin.[/b] Zagrożeniem dla niego jest to, że po upływie tego czasu nie przyjmie się naprawy. Gdy termin minie bezskutecznie, można albo odstąpić od umowy, albo – jeśli wady są mało istotne – żądać obniżenia wynagrodzenia.

Zdarza się, że fachowiec bierze zaliczkę, ale albo nie zaczyna wszystkich prac w takim terminie, jaki obiecał, albo potem roboty idą bardzo wolno. Gdy mija umówiony termin, zastanawiamy się, co uczynić, aby skutecznie go zdyscyplinować. Zauważamy też, że prace nie są wykonywane tak, jakbyśmy sobie tego życzyli. Co wówczas można zrobić?

[b]Jeśli fachowiec działa wolno, czyli nie zaczął prac albo je opóźnia, a my mamy umówione kolejne ekipy, to od spóźnialskiego możemy żądać zwrotu poniesionych w związku z tym kosztów (np. zapłaty innym za zmianę terminu wykonania przez nich prac).[/b] Zgodnie z art. 635 [link=http://www.rp.pl/aktyprawne/akty/akt.spr;jsessionid=746525D0FCFCD92C70457DA1AAE90A28?id=70928]kodeksu cywilnego[/link], jeśli usługodawca opóźnia się z rozpoczęciem lub wykończeniem pracy tak dalece, że prawdopodobnie nie zdoła jej ukończyć o czasie, to możemy odstąpić od umowy jeszcze przed ostatecznym terminem zakończenia robót. Nie trzeba wtedy mu wyznaczać w tym celu dodatkowego terminu.

Reklama
Praca, Emerytury i renty
„Lewaków i morderców nienarodzonych nie zatrudniamy”. Sąd o dyskryminacji przy rekrutacji
Prawo rodzinne
Sąd Najwyższy wydał ważny wyrok dla konkubentów. Muszą się rozliczyć jak po rozwodzie
Prawo w Polsce
Kiedy można zmienić kategorię wojskową? Oto jak wygląda procedura
Prawo w Polsce
W tych miejscach lepiej nie zbierać grzybów. Kary za złamanie przepisów są wysokie
Konsumenci
Przełomowe orzeczenie SN w sprawie frankowiczów. Wyrok TSUE nie zmieni rozliczeń z bankami
Reklama
Reklama