Potyczki z fachowcami są bardzo skomplikowane

Usługi różnego rodzaju – od remontowych i naprawczych po fryzjerskie i pralnicze – reguluje kilka aktów prawnych, stąd kłopoty z reklamacjami

Publikacja: 10.12.2009 05:30

Potyczki z fachowcami są bardzo skomplikowane

Foto: www.sxc.hu

Najczęściej usługa jest umową o dzieło – jej wynikiem jest coś mającego materialny wymiar. Klient płaci za osiągnięcie konkretnego rezultatu.

[srodtytul]Szeroki problem[/srodtytul]

Przykładowo umową o dzieło jest pranie odzieży, malowanie domu lub mieszkania, usługi fryzjerskie, montaż okien, naprawa sprzętu AGD i RTV. To jednak nie wszystko. Można zamówić dzieło, które będzie rzeczą ruchomą, np. kuchenne meble na wymiar.

Istotna jest sytuacja, gdy usługobiorcą jest osoba fizyczna, która dokonuje zamówienia w celu niezwiązanym z jej działalnością gospodarczą ani zawodową, a usługodawcą – przyjmujący zamówienie, który działa w zakresie swojego przedsiębiorstwa. Wtedy umowa między nimi będzie podlegała nie tylko przepisom [link=http://www.rp.pl/aktyprawne/akty/akt.spr;jsessionid=746525D0FCFCD92C70457DA1AAE90A28?id=70928]kodeksu cywilnego[/link], ale także [link=http://www.rp.pl/aktyprawne/akty/akt.spr;jsessionid=965F04221D9D359BD200924CC03175D7?id=166809]ustawie o szczególnych warunkach sprzedaży konsumenckiej oraz o zmianie kodeksu cywilnego (DzU z 2002 r. nr 141, poz. 1176 ze zm.)[/link].

Oznacza to poważne konsekwencje (patrz ramka). Usługodawca, który jest w zasadzie sprzedawcą, musi np. zapewnić nam możliwość wyboru towaru, sprawdzenia jakości i kompletności, zbadania mechanizmów (np. że przy oknach dobrze działają zawiasy).

Wraz z towarem klient powinien otrzymać też wszystkie elementy wyposażenia, sporządzone po polsku instrukcje obsługi i – co często bywa ignorowane – instrukcje konserwacji (w wypadku okien określające częstotliwość smarowania mechanizmów, rodzaj płynów, których można używać do mycia szyb albo ram).

[b]W wypadku sprzedaży na raty, na przedpłaty, na zamówienie lub na próbę, a także gdy umowa opiewa na kwotę przekraczającą 2 tys. zł, sprzedawca musi nam potwierdzić na piśmie wszystkie istotne postanowienia umowy.[/b]

Inaczej jest wówczas, gdy w umowie o dzieło chodzi o rezultat, który rzeczą ruchomą nie jest. Wtedy odwołujemy się tylko do przepisów kodeksu cywilnego, a ustawa z 2002 r. nie będzie miała zastosowania. Przykładem może być pranie odzieży, usługi fryzjerskie itp.

[srodtytul]Bez materialnego rezultatu[/srodtytul]

Rzadziej mamy do czynienia z umową-zleceniem. Należą do nich umowy m.in. o usługi prawne, korepetycje, oprowadzanie wycieczek. Chodzi o to, że nie ma tu materialnego wyniku realizacji umowy. Przyjmujący zamówienie ma za zadanie wykonanie umówionych czynności, ale nie będzie odpowiadał za to, czy na pewno oczekiwany przez konsumenta rezultat zostanie osiągnięty.

W wypadku umów-zleceń obowiązuje jedynie kodeks cywilny, a przepisy o sprzedaży konsumenckiej nie będą miały tu zastosowania. Dlatego [b]istotne znaczenie ma to, aby umowa była zawarta w formie pisemnej[/b]. Od dokładnego określenia warunków umowy bowiem zależy jej skuteczna realizacja albo modyfikacja warunków.

[ramka][b]Istotne wymagania[/b]

Do niektórych usług znajdują zastosowanie przepisy ustawy z 2002 r. o sprzedaży konsumenckiej, np. gdy wykonane dzieło jest konkretnym towarem. Prawa i obowiązki sprzedawców-usługodawców i konsumentów są wtedy takie jak sprzedawców. Częsty przykład to zakup okien i zlecenie tej samej firmie ich montażu. [b]Wtedy faktycznie zawiera się dwie umowy: sprzedaży konsumenckiej towaru, jakim są okna, i ich montażu (o dzieło).[/b] Każda z tych umów zostanie wykonana na podstawie innych przepisów. Do sprzedaży stosuje się ustawę z 2002 r., a do usługi montażu – kodeks cywilny. To nie koniec komplikacji. Gdyby chodziło o okna na szczególne indywidualne zamówienie, to byłaby to usługa, ale obejmowałyby ją przepisy z 2002 r. [/ramka]

[ramka][b]Zobacz więcej w poradniku:[/b]

- [i][link=http://www.rp.pl/artykul/4,403875_Co_zrobic__kiedy_remont_sie_opoznia.html]Co zrobić, kiedy remont się opóźnia[/link][/i]

- [i][link=http://www.rp.pl/artykul/4,403873_Zaliczka_nie_jest_tym_samym_co_zadatek.html]Zaliczka nie jest tym samym co zadatek[/link][/i]

- [i][link=http://www.rp.pl/artykul/4,403872_Fryzjer_i_pralnia_przed_sylwestrem.html]Fryzjer i pralnia przed sylwestrem[/link][/i][/ramka]

masz pytanie, wyślij e-mail do autora

[mail=m.kosiarski@rp.pl]m.kosiarski@rp.pl[/mail]

Konsumenci
Pozew grupowy oszukanych na pompy ciepła. Sąd wydał zabezpieczenie
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Sądy i trybunały
Dr Tomasz Zalasiński: W Trybunale Konstytucyjnym gorzej już nie będzie
Konsumenci
TSUE wydał ważny wyrok dla frankowiczów. To pokłosie sprawy Getin Banku
Nieruchomości
Właściciele starych budynków mogą mieć problem. Wygasają ważne przepisy
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Prawo rodzinne
Przy rozwodzie z żoną trzeba się też rozstać z częścią krów