Jeśli strona wygrywająca nie była reprezentowana przez adwokata albo radcę, ma prawo również do zwrotu kosztu przejazdów do sądu własnych lub pełnomocnika (może nim być np. ktoś z rodziny) i wartości zarobku utraconego wskutek stawiennictwa w sądzie. Jednakże łącznie zwracane z tej racji wydatki nie mogą przekroczyć wynagrodzenia jednego adwokata wykonującego zawód w siedzibie sądu (art. 98 § 2 [link=http://www.rp.pl/aktyprawne/akty/akt.spr;jsessionid=946DE6C2090D1D5E937B008D489EBEFA?id=70930]k.p.c.[/link]). Do kosztów procesu należą także koszty mediacji, do której skierował sprawę sąd (np. przy rozwodach).
[srodtytul]Są limity [/srodtytul]
Jeżeli wygrywający korzystał z fachowej pomocy, do niezbędnych kosztów procesu sąd zaliczy także wynagrodzenie adwokata czy radcy. Jego wysokość jest kwestią umowy z klientem. Obowiązuje reguła (art. 98 § 3 [link=http://www.rp.pl/aktyprawne/akty/akt.spr;jsessionid=946DE6C2090D1D5E937B008D489EBEFA?id=70930]k.p.c.[/link]), że do tych kosztów zalicza się wynagrodzenie nie wyższe niż stawki opłat określone w „odrębnych przepisach” i tylko jednego adwokata. Jeśli więc wygrywający korzystał z pomocy więcej niż jednego adwokata czy radcy, otrzyma rekompensatę tylko za jednego.
Stronie reprezentowanej przez radcę prawnego lub rzecznika patentowego przegrywający przeciwnik ma zwrócić koszty w wysokości należnej według przepisów o wynagrodzeniu adwokata. Stawki dla radców określone są w dwu rozporządzeniach ministra sprawiedliwości z 28 września 2002 r. dotyczących opłat za czynności adwokatów i radców prawnych oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów pomocy prawnej udzielonej przez adwokata lub radcę prawnego ustanowionego z urzędu ([link=http://www.rp.pl/aktyprawne/akty/akt.spr?id=167044]DzU nr 163, poz. 1348[/link]) i ([link=http://www.rp.pl/aktyprawne/akty/akt.spr?id=167045]DzU nr 163, poz. 1349 ze zm.[/link]). Przewidziano w nich górne limity wynagrodzeń, poza które sąd przyznający w wyroku czy postanowieniu zwrot kosztów pomocy prawnej nie może wyjść, choćby zgodnie z umową wygrywający zapłacił pełnomocnikowi więcej.
Wygrywający musi poczekać na zwrot kosztów do rozstrzygnięcia. Sąd rozstrzyga o kosztach dopiero w wyroku kończącym sprawę w każdej instancji I, II, a w postępowaniu kasacyjnym, jeśli sprawa nie wraca do ponownego rozpoznania.
[i]Masz pytanie, wyślij e-mail do autorki [mail=i.lewandowska@rp.pl]i.lewandowska@rp.pl[/mail][/i]