Z danych, które zebrała Krystyna Barbara Kozłowska, rzecznik praw pacjenta wynika, że 16 wojewódzkich komisji ds. orzekania o zdarzeniach medycznych do końca lipca 2012 r. rozpatrywało łącznie 83 wnioski pacjentów o odszkodowania. Komisje wydały już 21 orzeczeń. Liczba wniosków, które składają poszkodowani chorzy lub ich rodziny, co miesiąc wzrasta.
Od 1 stycznia 2012 r. chorzy mają możliwość dochodzenia odszkodowań przed wojewódzką komisją ds. orzekania o zdarzeniach medycznych. Od tego dnia obowiązuje nowelizacja ustawy o prawach pacjenta i rzeczniku praw pacjenta. W skład komisji wchodzi 16 osób, m.in. lekarze, pielęgniarki prawnicy czy przedstawiciele rzecznika praw pacjenta. W całym kraju ukonstytuowało się 16 komisji, co oznacza że działają one przy każdym urzędzie wojewódzkim.
Nie każdy może jednak dochodzić odszkodowania za uszczerbek na zdrowiu przed komisją. Prawo do tego mają tylko pacjenci, którzy doznali uszczerbku po 1 stycznia 2012 r., i to wyłącznie w zdarzeniach medycznych spowodowanych przez personel szpitalny.
Są ograniczenia
Przepisy nie pozwalają chorym żądać odszkodowania za błędy, które spowodowali pracownicy przychodni. Zdarzeniem medycznym jest bowiem zakażenie pacjenta biologicznym czynnikiem chorobotwórczym, uszkodzenie ciała lub rozstrój zdrowia spowodowany błędną diagnozą lekarską lub przez niewłaściwie zaordynowany lek. Dlatego spośród wniosków, które trafiły już do wojewódzkich komisji, 50 ich przedstawiciele musieli zwrócić zainteresowanym, m.in. dlatego że dotyczyły przychodni albo pacjent żądał odszkodowania za zdarzenie sprzed 2012 r.
Od chwili gdy zainteresowany wniesie prawidłowy wniosek do komisji, ma ona cztery miesiące, aby zdecydować, czy rzeczywiście doszło do zdarzenia. Komisja podejmuje decyzje w czteroosobowym składzie (dwóch lekarzy i dwóch prawników). W czasie swoich obrad eksperci mogą wzywać do składania wyjaśnień pacjenta czy dyrektora szpitala, w którym mogło dojść do zdarzenia medycznego. Przepisy nie zabraniają też choremu stawić się przed komisją z pełnomocnikiem (adwokatem lub radcą prawnym). Komisja może także zwrócić się o opinię do biegłego. Z tego powodu pacjent może czekać dłużej na rozstrzygnięcie (choć przepisy tego nie przewidują).