„Celem było zapewnienie widzom immersyjnych wrażeń filmowych jak najbliżej efektu koncertu U2:UV na żywo – a nawet więcej. Nigdy nie widziałem występu U2. Bardzo mi ulżyło, że złapałem okazję, żeby być widzem U2” – powiedział The Edge.
Film wyreżyserowali The Edge i Morleigh Steinberg, a producentem byli The Edge, Bono i Adam Clayton.
Abonenci U2.com mają jako pierwsi dostęp do biletów w przedsprzedaży od 22 sierpnia za pośrednictwem Ticketmaster.com. Ogólna sprzedaż rozpocznie się 23 sierpnia. Bilety kosztują od 100 dolarów.
U2 i 2,3 mld dolarów
Projekt w Sphere stał się możliwy, ponieważ Irlandczycy związali się z guru nowoczesnej rozrywki Jamesem Dolanem, dyrektorem naczelnym Madison Square Garden na Manhattanie i właścicielem drużyny koszykówki New York Knicks. Dolan zbudował w Las Vegas kolejny kosmiczny obiekt, tym razem w kształcie kuli, stąd nazwa Sphere, do którego będą pielgrzymować poszukiwacze już nie tylko muzycznych wrażeń z całego świata. Na budowę hali widowiskowej o wysokości około 100 metrów i szerokości blisko 200 wydano 2,3 mld dolarów, ale nie jest to zwykła sala, lecz przestrzeń jak nigdy wcześniej nafaszerowana technologiami audiowizualnymi. Wnętrze to de facto wielki ekran jak nieboskłon, na którym można podziwiać sylwetę muzyka-giganta, nadlatujące helikoptery, wielką flagę czy pustynię.
Na chętnych nie narzekano: było milion zgłoszeń, grupa dodała kilkanaście występów.
Pod względem dźwięku koncert U2 był również wyjątkowy, ponieważ system audio zbudowany jest z ponad 150 tys. elementów, zaś fotele są wyposażone w indywidualny „wibrujący” system. Z miejscami stojącymi mieści się w Sphere „ledwie” 20 tys. widzów, jednak ceny biletów do 1500 dolarów pozwalają na rentowność. Była też pula biletów za 267 dolarów, jednak 60 proc. oferty dostępne było za ponad 300. Na chętnych nie narzekano: było milion zgłoszeń, grupa dodała kilkanaście występów. Dlatego że do Las Vegas nie przyjeżdżają ludzie biedni, lecz spragnieni rozrywek i emocji, jakich nie znajdą nigdzie na świecie.