Reżyser „Władcy Pierścieni” o nowym teledysku The Beatles "Now and Then"

Peter Jackson ujawnił kulisy nakręcenia wideo „Now And Then”, ostatniej piosenki zespołu. Nie chciał się na to zgodzić, ale nieznane materiały z udziałem Beatlesów wciągnęły go do pracy, z której jest dumny również jako fan.

Publikacja: 03.11.2023 15:38

Reżyser „Władcy Pierścieni” o nowym teledysku The Beatles "Now and Then"

Foto: Materiały Prasowe

Kiedy Apple poprosiło mnie o nakręcenie teledysku, byłem bardzo niechętny – pomyślałem, że moje następne kilka miesięcy będzie o wiele zabawniejsze, jeśli to trudne zadanie będzie problemem kogoś innego, a ja mógłbym być jak każdy inny fan Beatlesów, cieszący się oczekiwaniem na Boże Narodzenie, gdy zbliżała się premiera nowej piosenki Beatlesów i teledysku – w 1995 roku uwielbiałem dziecięcą ekscytację, jaką czułem, gdy zbliżało się wydanie "Free As A Bird”. Mógłbym przeżyć to jeszcze raz – wystarczyło, że powiem „nie” The Beatles. – napisał na stronie The Beatles.

Swój stan określił następująco: „Moja trwająca całe życie miłość do The Beatles zderzyła się ze ścianą czystego przerażenia na myśl o tym, że wszystkich zawiodę. To wywołało we mnie głęboką niepewność, ponieważ nigdy wcześniej nie kręciłem teledysku”.

Firmie Apple powiedział, jak bardzo martwił go brak odpowiedniego materiału filmowego. Wydawało się, że nie istnieje nic, co przedstawiałoby Paula, George’a i Ringo pracujących nad „Now and Then” w 1995 r.… Niewiele jest też materiałów przedstawiających Johna w połowie lat siedemdziesiątych, kiedy tworzył demo piosenki. Skrzywił się z powodu braku niepublikowanych dotąd materiałów Beatlesów z lat 60. W zeszłym roku nie nakręcili nawet żadnego materiału przedstawiającego Paula i Ringo pracujących nad piosenką.

Czytaj więcej

The Beatles: ostatnia piosenka „Now and Then” 2 listopada

W odpowiedzi Paul i Ringo nakręcili materiał filmowy ze swojego występu i przesłali go Jacksonowi. Apple odkryło ponad 14 godzin dawno zapomnianych filmów nakręconych podczas sesji nagraniowych w 1995 roku, w tym kilka godzin pracy Paula, George'a i Ringo nad „Now and Then”. Sean Lennon i Olivia Harrison znaleźli kilka świetnych, niepublikowanych wcześniej materiałów filmowych i przesłali je. Na zakończenie kilka cennych sekund występu The Beatles w skórzanych garniturach – najwcześniejszego znanego i nigdy wcześniej nie widzianego filmu The Beatles – udostępnił Pete Best, pierwszy perkusista.

Gdy pierwszy miks piosenki był gotowy Jackson przesłuchał „Now And then” ponad 50 razy, wyłącznie dla przyjemności.

The Beatles i nieznane zdjęcia

Wspomina: „Chcieliśmy, aby krótki film wywołał łzy w oczach, ale wygenerowanie emocji przy użyciu wyłącznie materiałów archiwalnych jest trudnym zadaniem. Na szczęście prosta siła tej pięknej piosenki wykonała za nas dużą pracę i dość szybko skończyliśmy pierwsze 30 lub 40 sekund filmu (…) Na szczęście Dhani Harrison akurat w tym czasie odwiedzał Nową Zelandię. Omówiłem z nim zakończenie i opisałem jeden niejasny pomysł, nad którym się zastanawiałem. Jego oczy natychmiast napełniły się łzami – więc poszliśmy w tę stronę.

W związku z tym, że The Beatles w swej istocie byli nonszalanccy i zabawni, środkowa część powinna zdaniem reżysera uchwycić tego ducha. „Musieliśmy śmiać się z Beatlesów i śmiać się razem z nimi. Zawsze się wywyższali – a im poważniej traktowali ich inni ludzie, tym bardziej się wygłupiali” – dodaje.

Mówi: „Na szczęście znaleźliśmy w skarbcu zbiór nieznanych nagrań, na których The Beatles są zrelaksowani, zabawni i raczej szczerzy. Stanowią one kręgosłup naszej środkowej części, a zabawę sceny wpletliśmy w materiał filmowy nakręcony w 2023 roku. Rezultat jest dość szalony i zapewnił filmowi równowagę między smutkiem a zabawą. Mamy nadzieję, że odpowiednio pożegnaliśmy Beatlesów, ale o tym musicie sami zdecydować. Bardzo się cieszę, że nie czekam na premierę czyjegoś teledysku „Now And then”. Jestem naprawdę dumny z tego, co stworzyliśmy”- komentuje reżyser „Władcy pierścieni”.

Premiera teledysku odbyła się 3 listopada o godz. 15.00 polskiego czasu.

Kiedy Apple poprosiło mnie o nakręcenie teledysku, byłem bardzo niechętny – pomyślałem, że moje następne kilka miesięcy będzie o wiele zabawniejsze, jeśli to trudne zadanie będzie problemem kogoś innego, a ja mógłbym być jak każdy inny fan Beatlesów, cieszący się oczekiwaniem na Boże Narodzenie, gdy zbliżała się premiera nowej piosenki Beatlesów i teledysku – w 1995 roku uwielbiałem dziecięcą ekscytację, jaką czułem, gdy zbliżało się wydanie "Free As A Bird”. Mógłbym przeżyć to jeszcze raz – wystarczyło, że powiem „nie” The Beatles. – napisał na stronie The Beatles.

Pozostało 84% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Muzyka popularna
40-lecie The Cult w Warszawie
Muzyka popularna
Pat Metheny: znajduję rezonans z polską duszą
Muzyka popularna
Timberlake w Krakowie, czyli nie tylko stanik Janet Jackson i „jedno martini”
Muzyka popularna
Zmarł John Mayall, mistrz Claptona, Fleetwooda, Greena
Materiał Promocyjny
Mity i fakty – Samochody elektryczne nie są ekologiczne
Muzyka popularna
Lenny Kravitz krzewił miłość w Łodzi. Wspaniały koncert w Atlas Arenie