Wydawca wiąże z tą zmianą duże nadzieje, liczy m.in. na wzrost sprzedaży. – W treści i linii pisma nic się nie zmieni. Ale teksty będą krótsze, inaczej łamane, pojawi się więcej zdjęć, ale to nie oznacza tabloidyzacji gazety – zastrzega Agnieszka Kościuszko, szefowa działu PR „Tygodnika Powszechnego”. Głównymi działami magazynu będą: „Wiara”, „Kraj”, „Świat” i „Kultura”, pojawią się w nich jednak nowe poddziały, jak „Cywilizacje” i „Telewizja”, poszerzone ma zostać miejsce na eseje.
– Wielki format „Tygodnika” nie tylko wymagał przestrzeni niezbędnej do czytania, ale nadawał mu także pewną nobliwość. Budził respekt jako gazeta, której nie da się czytać w każdych warunkach, np. w pociągu czy tramwaju. W rezultacie więcej było tych, którzy go szanowali, aniżeli tych, którzy go czytali. Mniejszy format uszczknie może coś z tej hieratyczności, ale ułatwi włożenie numeru do kieszeni – pisze dziś w felietonie do czytelników tygodnika ks. Adam Boniecki, redaktor naczelny „Tygodnika Powszechnego”.
Nową makietę przygotowało Studio Q, które wcześniej pracowało m.in. przy makietach „Rz” i „Gazety Wyborczej”. Od strony biznesowo-technicznej projekt nadzorował Janusz Jankowiak, główny ekonomista Polskiej Rady Biznesu.
– Liczymy na to, że po zmianach sprzedaż będzie dużo większa, podnosimy zresztą do 70 tys. egz. nakład gazety – mówi Agnieszka Kościuszko. Według ZKDP średnie rozpowszechnianie płatne razem tygodnika wyniosło w trzech kwartałach 2007 r. 19,9 tys. egz., o 7,1 proc. mniej niż rok wcześniej w tym samym czasie. We wrześniu wynik tygodnika poprawił się o 6,8 proc., do 21 223 egz.
Branża spodziewała się zmian w „Tygodniku Powszechnym” od kwietnia, kiedy 49 proc. udziałów w tytule kupiła grupa ITI, w skład której wchodzi m.in. grupa TVN, Multikino i platforma cyfrowa „n”. – Inwestycja zapewni nam wsparcie kapitałowe i dostęp do nowoczesnych technologii – tłumaczył wtedy Krzysztof Kozłowski, prezes Fundacji „Tygodnika Powszechnego”. Grupa ITI w wakacje uruchomiła także katolicki kanał telewizyjny religia.tv.