Skoro gazetom i magazynom w wielu krajach spada sprzedaż, wydawcy powinni szybko decydować się na zmianę polityki wydawniczej – radzili eksperci firmy doradczej Roland Berger Strategy Consultants (RBSC) na konferencji o przyszłości prasy drukowanej.
Kryzys gospodarczy w USA osłabi nie tylko sektor bankowy, ale prawdopodobnie straci na nim i rynek reklamy, a więc także zarabiające na reklamach media, w tym prasa, której wpływy z reklamy rosną wolniej niż cały rynek.
Według RBSC, która w Niemczech doradza firmom medialnym, niesłabnącym atutem gazet są silne prestiżowe marki, jakie wydawcy mogą wykorzystywać na różnych polach. Podstawą jest oczywiście posiadanie silnej strony internetowej i serwisów mobilnych, ale wydawcy zaczynają też wychodzić poza swoją branżę.
„Handelsblatt” zarabia m.in. na organizowaniu branżowych konferencji. – Drukowane media są świetną platformą dla wydarzeń marketingowych – uważa Caspar Seibert z RBSC. Według firmy, niekorzystnej tendencji na rynku prasy nie da się odwrócić bez inwestowania w młodych czytelników. – Jeśli wydawcy nie uda się złapać czytelnika, kiedy jest młody, nie uda mu się go przyciągnąć już później – twierdzi Alexander Mogg, partner z RBSC.
Zrozumiał to szybko np. holenderski dziennik „NRC Handelsblad”, który obok swojej podstawowej edycji wprowadził do sprzedaży wersję dla młodzieży „nrc.next”, gdzie 60 proc. zawartości ze swojej głównej edycji podaje młodym czytelnikom w łatwiej przyswajalnej dla nich formie. Podobne zadanie pełni „Neon”, lifestylowy magazyn wydawany pod szyldem „Sterna”.