– Rynek książki skurczył się w 2008 roku o 0,3 proc., na co miała wpływ ogólna sytuacja ekonomiczna, ale też – w większości krajów – brak debiutu kolejnej części przygód „Harry’ego Pottera” – który napędzał sprzedaż rok wcześniej, w 2007 roku (wtedy rynek urósł globalnie o 5,4 proc.).
Gospodarczy kryzys nie dotknął i nie dotknie rozwijającej się dopiero sprzedaży książek elektronicznych, czyli e-booków, mo- żliwych do czytania w specjalnych elektronicznych czytnikach (takich jak np. popularny Amazon Kindle). W latach 2009 – 2013 wpływy ze sprzedaży takich książek i podręczników będą rosły średniorocznie o 30,6 proc. (w tym roku te wpływy wyniosą 1,29 mld dol., a w 2013 roku – już 4,06 mld dol.). Według instytutu In-Stat w 2013 roku na całym świecie rocznie sprzedawanych będzie 30 mln elektronicznych czytników e-booków.
Gorzej wyglądają perspektywy wzrostu dla „tradycyjnych” książek. Choć gros rynku wciąż stanowią wpływy ze sprzedaży książek i książek audio (z wyłączeniem podręczników), wpływy z takich publikacji będą rosnąć bardzo wolno, a do 2013 roku ich średnioroczne tempo wzrostu będzie ujemne i wyniesie -0,2 proc. Dla podręczników ten sam wskaźnik wyniesie 0,4 proc. Zdaniem analityków z PwC rynek podręczników zyska na modzie na dokształcanie się, w które ludzie w wielu krajach inwestują, żeby zwiększyć szansę na znalezienie lepszej pracy.