Miała być wojna cenowa na rynku Internetu, jest stagnacja

Telekomunikacja Polska opóźnia zapowiadane od dawna obniżki cen dostępu do Internetu

Publikacja: 12.06.2010 01:38

TP MA 37 PROC. RYNKU

TP MA 37 PROC. RYNKU

Foto: Rzeczpospolita

Niższe ceny Neostrady zapowiadał pod koniec 2009 r. prezes TP Maciej Witucki. Krok ten miał wywołać na rynku wojnę cenową. Brak obniżek cen Neostrady sprawia, że konkurenci TP, lidera rynku internetowego, nie widzą konieczności redukowania stawek za swoje usługi.

Zapowiedziane przez Wituckiego obniżki pierwotnie miały wejść w życie w połowie roku. Chodzi o stawki za najpopularniejszą usługę w kraju – Internet z prędkością 1 – 2 Mb/s. W TP z takich łączy korzysta ponad 90 proc. abonentów.

Na razie TP zaproponowała klientom niższe ceny wysokich przepływności – od 6 megabitów w górę. Obniżyła je w marcu o od 27 proc. do 43 proc. – To początek zmian – zapowiadał wtedy Witucki. – Walka cenowa o klienta usługi 2 megabitów będzie, gdy się zmieni metodologia obliczania kosztów usługi hurtowej. Liczymy, że nowe hurtowe oferty wejdą w życie w ciągu dwóch miesięcy.

Dlaczego obniżek w TP nie ma? Firma czeka z nimi na wejście w życie korzystnego dla niej modelu kalkulacji cen usług hurtowych. Do tej pory operatorzy alternatywni płacili TP za hurtowy dostęp do Internetu stawkę stanowiącą cenę detaliczną Neostrady po rabacie. Po porozumieniu, jakie TP zawarła z Urzędem Komunikacji Elektronicznej, stawki zostały zamrożone. Ale UKE ma prawo, na podstawie danych o kosztach operatorów, sprawdzać, czy cenniki TP pozwalają hurtowym nabywcom Internetu na stworzenie konkurencyjnej oferty. – Narzędzie kalkulacyjne jest gotowe i czekamy tylko na nowe cenniki TP – mówi Piotr Dziubak, rzecznik UKE.

TP twierdzi zaś, że badania UKE się nie zakończyły i ze względów biznesowych operator nie może na razie wprowadzić obniżek. – Potrzebujemy dodatkowych informacji, aby dobrze się przygotować do wprowadzenia oferty w zgodzie z nowymi zasadami – mówi Wojciech Jabczyński, rzecznik TP. UKE ma potem jeszcze 60 dni na akceptację cennika TP lub jego odrzucenie.

Gdy TP wprowadzi nowe ceny Neostrady, obniżki będą też u jej konkurencji.

– Jesteśmy gotowi na obniżki stawek za dostęp do Internetu o niskich przepływnościach. Jeśli TP to zrobi, to my także – mówił w maju Mirosław Godlewski, prezes Netii.

– Nie planujemy obecnie obniżek, ale obserwujemy bacznie rynek – podkreśla Marta Pietranik, rzeczniczka Telefonii Dialog. Dane Komisji Europejskie wskazują, że osób, które w Polsce korzystają z łączy o parametrach do 2 Mb/s, jest w sumie 5 mln. To one mogą odczuć obniżki cen Internetu.

Niższe ceny Neostrady zapowiadał pod koniec 2009 r. prezes TP Maciej Witucki. Krok ten miał wywołać na rynku wojnę cenową. Brak obniżek cen Neostrady sprawia, że konkurenci TP, lidera rynku internetowego, nie widzą konieczności redukowania stawek za swoje usługi.

Zapowiedziane przez Wituckiego obniżki pierwotnie miały wejść w życie w połowie roku. Chodzi o stawki za najpopularniejszą usługę w kraju – Internet z prędkością 1 – 2 Mb/s. W TP z takich łączy korzysta ponad 90 proc. abonentów.

Pozostało 80% artykułu
Media
Donald Tusk ucisza burzę wokół TVN
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Media
Awaria Facebooka. Użytkownicy na całym świecie mieli kłopoty z dostępem
Media
Nieznany fakt uderzył w Cyfrowy Polsat. Akcje mocno traciły
Media
Saga rodziny Solorzów. Nieznany fakt uderzył w notowania Cyfrowego Polsatu
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Media
Gigantyczne przejęcie na Madison Avenue. Powstaje nowy lider rynku reklamy na świecie