Neostradzie, usłudze stacjonarnego dostępu do Internetu sprzedawanej przez największego operatora na rynku, towarzyszy od wczoraj Neostrada Fiber, w ramach której sprzedawane będą łącza internetowe o szybkości pobierania danych 40 i 80 Mb/s. To parametry konkurencyjne wobec oferty sieci kablowych, takich jak Multimedia, UPC Polska czy Aster.
Nowe usługi TP to kolejny, po październikowej obniżce cen Neostrady o 20 – 25 proc. twardy orzech do zgryzienia dla konkurencji. Operatorzy, z którymi rozmawiała „Rz", nie chcieli komentować oferty konkurencji, ale wskazywali na jej ograniczony zasięg.
Szybsza Neostrada jest dostępna w lokalizacjach, gdzie TP dysponuje światłowodami i odpowiedniej jakości kablami miedzianymi, którymi dane popłyną do domów klientów na ostatnim etapie połączenia. Dziś w zasięgu usługi jest ok. 500 tys. gospodarstw domowych.
Jak zapowiedział Maciej Witucki, prezes TP, do końca roku ta liczba się podwoi. Jak podkreślił, będzie to możliwe dzięki inwestycjom, jakie TP zrealizuje w ramach porozumienia z Urzędem Komunikacji Elektronicznej. Zakłada ono, że operator zbuduje lub zmodernizuje 1,25 mln linii kosztem około 3 miliardów złotych.
Inwestycje w większą dostępność oferty Neostrada Fiber byłyby jednak konieczne nawet bez paktu z UKE. Póki co zasięg nowej usługi to tylko dwie dzielnice Warszawy, Wrocław, Rzeszów, Leszno, Oborniki Śląskie oraz Brwinów i Zielonki pod Krakowem.