– Szacujemy, że mniejszościowy pakiet, jaki Canal+ przejmie w firmie kontrolującej 51 proc. TVN (w grupie ITI – red.), będzie wart mniej niż 250 mln euro – podali analitycy banku UBS.
Na giełdzie trwa przecena akcji po ujawnieniu przez „Rz" kulis transakcji z francuskim Vivendi (właścicielem Canal+). Chodzi o to, że rynek nie ma co liczyć na wezwanie do sprzedaży akcji TVN w krótkim czasie. Wczoraj akcje telewizji zniżkowały o 4,6 proc., do 12,1 zł. I dalej mogą spadać.
– W spółce ciągle jeszcze jest potencjał do spadku kursu –uważa Waldemar Stachowiak, analityk Ipopema Securities.
Eksperci spodziewają się także, że wycena nierentownej wciąż platformy „n", jaka powstanie przy tworzeniu joint venture z Canal+, może być niska. Z premią zostaną sprzedane akcje TVN będące w posiadaniu wyłącznie udziałowców ITI.
ITI i francuski Vivendi (właściciel Canal+) nie chcą komentować, jak będzie wyglądał akcjonariat joint venture, który powstanie z połączenia Cyfry+ i platformy „n", ani kwoty planowanego zakupu pakietu udziałów we właścicielu TVN. – Obie strony pracują nad tym, aby finalną umowę podpisać najpóźniej do końca roku. Będzie ona podstawą do połączenia operacji płatnej telewizji grupy TVN i grupy Canal+ w jeden podmiot. Oczywiście wymagana jeszcze będzie zgoda właściwego urzędu antymonopolowego – mówi Wojciech Kostrzewa, prezes grupy ITI.