Amarykańskie e-booki zalewają Europę

Europejczycy kupują coraz więcej amerykańskich e-booków. W Polsce rośnie sprzedaż rodzimych e-książek

Publikacja: 31.05.2012 04:22

Amarykańskie e-booki zalewają Europę

Foto: Bloomberg

Rosnąca sprzedaż e-czytników sprzedawanych przez amerykańskie księgarnie, wywindowała także sprzedaż e-booków z tych sklepów na całym świecie. Jak podsumowały firmy zrzeszone w Stowarzyszeniu Amerykańskich Wydawców, w 2011 roku udało im się sprzedać za granicą USA już 3,4 mln e-booków – ponad czterokrotnie więcej niż rok wcześniej, a czego wpływy sięgnęły 21,5 mln dol. (przy 4,9 mln dol. rok wcześniej).

To oczywiście zasługa prężnie działających e-sklepów z e-bookami (z Amazonem i Barnes&Noble na czele), w których właściciele sprzedawanych przez te same firmy czytników (Kindle i Nook) mogą kupić elektroniczną książkę jednym kliknięciem.

W Polsce króluje Kindle

W Polsce, gdzie jest według branży już ok. 100 tys. czytników książek, ponad połowę stanowią właśnie amerykańskie czytniki Kindle sprzedawane przez Amazon. com. Polacy także kupują anglojęzyczne e-booki, ale i sprzedaż polskich elektronicznych książek się zwiększa, a rynek oferujących je sklepów rośnie. Niedawno z nową elektroniczną księgarnią Publio. pl ruszyła Agora. Według Bartłomieja Roszkowskiego, prezesa spółki NetPress Digital, do której należy sprzedający e-booki sklep Nexto. pl, wpływy ze sprzedaży e-książek w Polsce wynoszą obecnie 6-9 mln zł rocznie. – To nie jest na razie duży rynek, ale bardzo szybko rośnie, w tempie kilkudziesięciu procent rocznie – mówi Włodzimierz Albin, prezes Polskiej Izby Książki.

Księgarnie coraz bardziej dostosowują się do potrzeb czytelników. Od kiedy wiedzą, że na rynku króluje Kindle, coraz chętniej oferują książki w formacie na ten właśnie czytnik (MOBI). Można je też kupić na Kindle, jak na Amazon. com, jednym kliknięciem. Trend zapoczątkowała księgarnia Woblink, za która podążyły kolejne, m.in. Nexto. pl. Wcześniej, żeby móc załadować polską książkę na Kindle'a, trzeba było ściągnąć zakupioną ją na komputer, przeformatować i często także zdjąć z niej zabezpieczający kod DRM. W ciągu ostatnich dwóch miesięcy wiele księgarni dzięki zgodzie wydawców wprowadziło istotną zmianę zabezpieczeń: coraz częściej jest to nieinwazyjny dla odbiorcy znak wodny. Także format MOBI w ostatnich miesiącach mają już prawie wszystkie większe księgarnie e-booków w sieci.

Branża czeka na niższy VAT

Sprzedaż e-booków przyspieszyłyby spadki ich cen. To jednak jest utrudnione przez wysoki, 23-proc. VAT, jakim są objęte w Polsce e-booki, podczas gdy tradycyjne książki są objęte stawką 5 proc. Powodem takiej sytuacji jest załącznik do unijnej dyrektywy o VAT, który precyzuje, że w państwach UE stawki VAT obniżone mogą być w przypadku książek i prasy, ale tylko tych wydawanych na nośnikach fizycznych. Usługi świadczone drogą elektroniczną, do których zaliczają się e-booki, objęte są stawką podstawową. Na kwietniowej debacie na temat postępów procesów cyfryzacji w Polsce Michał Boni, minister administracji i cyfryzacji, zapowiedział, że Polska postara się to zmienić. – Można zacząć od zmiany definicji e-booka, który dziś jest definiowany jako usługa – mówił. Na razie jednak MAiC nie zrobiło w tej sprawie nic. – Nic się w tej sprawie nie dzieje, ostatnie oficjalne deklaracje były takie, że ze zmianami w Polsce poczekamy do czasu, aż swoje przepisy zmieni UE – mówi Włodzimierz Albin, prezes PIK.

Większy eksport

Jak wynika z danych Stowarzyszenia Amerykańskich Wydawców, to właśnie e-booki w dużej mierze napędzają ich eksport. – Historyczne dane wskazują, że nasi zagraniczni dystrybutorzy – zwłaszcza ci w krajach nieanglojezycznych – oferowali zaledwie 5-10 proc. oferty tytułów dostępnych w USA. Zazwyczaj były to bestsellery w wersji papierowej. Dostęp do Internetu zmienił sytuacje i wpłynął na poszerzenie tej oferty, co wsparło powstanie rynku e-booków w 2009 roku i jego gwałtowny wzrost w ciągu ostatnich 12 miesięcy – podali wydawcy.

W Europie Kontynentalnej wpływy amerykańskich wydawców ze sprzedaży ich książek wzrosły w 2011 roku ponad trzykrotnie do 5,8 mln dol., a w Wielkiej Brytanii, gdzie obowiązuje ten sam język – ponad czternastokrotnie – do 7,1 mln dol.

masz pytanie, wyślij e-mail do autorki, m.lemanska@rp.pl

Coraz więcej tabletów i e-czytników

Nie tylko coraz tańsze e-czytniki zachęcają ludzi do czytania elektronicznych książek. Szybko rośnie także sprzedaż tabletów, które wiele osób wykorzystuje do czytania e-booków. Jak podała firma badawcza IDC, tylko w I kw. tego roku w Polsce sprzedało się 66,1 tys. tabletów. To ponad trzy razy więcej niż rok wcześniej w tym samym okresie. Nadal najlepiej sprzedają się iPady, a 13 proc. sprzedaży stanowiły tanie tablety (w cenie do 600 zł). Popyt na te ostatnie  urządzeni pokazało m.in. ogromne zainteresowanie tabletem sprzedawanym w sieci supermarketów Biedronka.

VAT

Rosnąca sprzedaż e-czytników sprzedawanych przez amerykańskie księgarnie, wywindowała także sprzedaż e-booków z tych sklepów na całym świecie. Jak podsumowały firmy zrzeszone w Stowarzyszeniu Amerykańskich Wydawców, w 2011 roku udało im się sprzedać za granicą USA już 3,4 mln e-booków – ponad czterokrotnie więcej niż rok wcześniej, a czego wpływy sięgnęły 21,5 mln dol. (przy 4,9 mln dol. rok wcześniej).

To oczywiście zasługa prężnie działających e-sklepów z e-bookami (z Amazonem i Barnes&Noble na czele), w których właściciele sprzedawanych przez te same firmy czytników (Kindle i Nook) mogą kupić elektroniczną książkę jednym kliknięciem.

Pozostało 86% artykułu
Media
Nieznany fakt uderzył w Cyfrowy Polsat. Akcje mocno traciły
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Media
Saga rodziny Solorzów. Nieznany fakt uderzył w notowania Cyfrowego Polsatu
Media
Gigantyczne przejęcie na Madison Avenue. Powstaje nowy lider rynku reklamy na świecie
Media
Solorz miał nosa kupując Interię. Najnowszy ranking polskich wydawców internetowych
Materiał Promocyjny
Do 300 zł na święta dla rodziców i dzieci od Banku Pekao
Media
Chińczycy przegrali w sądzie w USA w sprawie TikToka. Co dalej z aplikacją?