Spowolnienie na rynku komputerów PC na Zachodzie pogłębia się. Po tym, gdy Microsoft doniósł o pierwszej od 26 lat stracie, teraz podobne wieści napłynęły od lidera branży pecetów – Hewletta-Packarda (HP). W drugim kwartale gigant ten stracił aż 8,9 mld dol., a dział firmy odpowiedzialny za sprzedaż komputerów odnotował 10-proc. spadek.
Również wieści dotyczące liczby sprzedanych pecetów nie napawają optymizmem. Według firmy IDC w drugim kwartale w USA rozprowadzono o 6 proc. mniej komputerów niż przed rokiem. W Europie było 4 proc. mniej, rok do roku.
Nasz region trzyma się nieźle. Jak podaje IDC, w minionym kwartale Europa Środkowo-Wschodnia odnotowała aż 25-proc. wzrost sprzedaży komputerów, co jest w głównej mierze zasługą koniunktury w Rosji. Mowa tu o maszynach, które znalazły się w magazynach, a nie o tych, które trafiły do końcowych odbiorców.
– Sytuacja na rynku jest obecnie gorsza niż przed rokiem – przyznaje Tomasz Klekowski, dyrektor firmy Intel w regionie Europy Centralnej i Wschodniej. – Stan magazynów nie jest obecnie wysoki, struktury firm zostały zoptymalizowane, nie ma przerostów zatrudnienia. Oceniam, w drugim kwartale cały nasz rynek IT osiągnął wzrost rzędu 5-10 proc.
Jeśli jednak pominiemy segment biznesowy, sprzedaż kierowana do klienta indywidualnego wypada dużo gorzej. W pierwszym kwartale 2012 r. Polacy dysponowali o 300 mln mniejszymi oszczędnościami niż pod koniec 2011 roku i zaczęli „przejadać" swoje oszczędności – wynika z raportu NBP. Dlatego też ograniczyli wydatki.