Jak zapewnił Joaquin Almunia, komisarz UE ds. konkurencji, największy na świecie producent oprogramowania pójdzie na pełną współpracę z Komisją Europejską, jeśli chodzi o sprawę wyboru domyślnej przeglądarki internetowej.
- W mojej osobistej rozmowie ze Steve'em Ballmerem, dyrektorem generalnym Microsoftu, uzyskałem zapewnienie, że firma ta podporządkuje się naszym zaleceniom natychmiast, niezależnie od wyniku śledztwa antymonopolowego – stwierdził dwa dni temu Almunia.
Postępowanie antymonopolowe wobec producenta Windows zostało wszczęte 17 lipca tego roku. Wcześniej Komisja Europejska uzyskała sygnały o tym, że Microsoft nie stosuje się do postanowień antymonopolowych z 2009 roku, nakazujących koncernowi przestrzegania zasad konkurencyjności. Chodziło o to, że Microsoft integrował przeglądarkę Internet Explorer z systemem Windows, tak by system ten proponował ją użytkownikom jako domyślną.
Tym praktykom sprzeciwili się producenci konkurencyjnych przeglądarek. Komisja zawarła z Microsoftem ugodę, na podstawie której producent Windows miał udostępnić użytkownikom tego systemu tzw. okienko wyboru, umożliwiające zainstalowanie przeglądarek 12 producentów. Okienko miało ukazywać się na europejskich komputerach do 2014 roku, jednak zniknęło już w lutym 2012 roku, przy okazji aktualizacji systemu Windows 7 (w wersji Service Pack 1). Dlatego Komisja w lipcu otworzyła postępowanie antymonopolowe wobec Microsoftu. Komisarz Almunia ostrzegł, że koncernowi grozi z tego powodu wysoka grzywna.
Teraz Unia sprawdza, czy Microsoft nie utrudnia producentom komputerów instalacji przeglądarek innych niż Internet Explorer na maszynach z oprogramowaniem Windows 8 – nową platformą, która w październiku ma się ukazać na rynku.