Dla każdego z segmentów działalności Agora podała konkretne założenia dotyczące rentowności oraz poziomy planowanych nakładów inwestycyjnych. – W ostatnich latach grupa mierzyła się ze spadkiem przychodów i rentowności, pomimo dwukrotnej redukcji zatrudnienia, z powodu której zatrudnienie w firmie spadło o 560 osób. Zsumowane wyniki operacyjne wszystkich segmentów prócz prasowego są zbyt niskie, by zbilansować kurczący się wynik operacyjny biznesu prasowego. Powodem tego zjawiska są zmiany strukturalne na rynku prasy oraz kryzys na rynku reklamy – mówił Bartosz Hojka z zarządu Agory. Przypomniał, że w ciągu ostatnich pięciu lat rynek reklamy w Polsce skurczył się o 1 mld zł, a przychody Agory: o 204 mln zł. – Przychody z wydań papierowych będą spadać i tego nie zmieni nawet poprawa sytuacji gospodarczej – mówił Robert Musiał z zarządu Agory.Grupa chce więc zwiększać swoje cyfrowe wpływy, które aktualnie stanowią tylko 12,5 proc. wszystkich przychodów. W tym celu uruchomiła wspólnie ze słowacką firmą Piano Media cyfrowe pakiety dostępu do treści z „Gazety Wyborczej", i innych swoich tytułów. – Nasz cel to 40 tys. subskrybentów do końca tego roku i 75 tys. – do końca 2016 roku – mówił Robert Musiał. Wanda Rapaczyńska, prezes Agory, przyznaje, że to konserwatywne szacunki. – Lepiej jest ostrożnie prognozować takie założenia. Zawsze możemy potem podnieść nasze szacunki – zauważa. Jak dodaje, jej zdaniem Polacy są już gotowi do płacenia za treści. – Uważamy, że za jakościowe dziennikarstwo trzeba płacić – podkreśliła w odpowiedzi na pytanie czy możliwe są dalsze podwyżki ceny „Gazety Wyborczej" i czy jej czytelnicy to wytrzymają.
Agora liczy na to, że dzięki planowanej transformacji jej segment prasowy osiągnie stabilną rentowność do 2016 roku. – Jego skala będzie już wtedy jednak oczywiście mniejsza niż dotychczas – mówił Musiał. O ile spadną przychody z działalności prasowej do tego czasu, spółka nie podała.
Duże inwestycje inwestycje w outdoor i Internet
Agora liczy, że wraz ze startem stacji Stopklatka TV (15 marca kanał uruchamiany we współpracy ze spółką Kino Polska TV ruszy w ramach naziemnej telewizji cyfrowej) zacznie budować swoją pozycję na telewizyjnym rynku. W ciągu najbliższych trzech lat projekt będzie kosztował Agorę 10 mln zł, ale już w przyszłym ma być rentowny, jeśli spełni założenia dotyczące jego zasięgu: do końca tego roku ma mieć 1 proc. udział w widowni, a do końca 2016 r. – 2 proc. – Nasze aspiracje związane z rynkiem telewizyjnym to start Stopklatka TV. Po nim będziemy szukać możliwości rozwijania kolejnych kanałów – zapowiedział Musiał. Jak dodał Bartosz Hojka, spółka nie wyklucza uruchamiania kolejnych kanałów w ramach naziemnej telewizji cyfrowej samodzielnie lub z partnerami biznesowymi, a także akwizycji w tym segmencie.
Duże oczekiwania Agora ma wobec swojego segmentu internetowego. Jego marża operacyjna ma się zwiększyć między 2013 i 2018 rokiem z 15,5 proc. do 20 proc. – Oceniamy niezbędne nakłady w tej strefie na 20 mln zł do 2018 roku, choć jesteśmy także w stanie w każdej chwili zainwestować w atrakcyjne aktywa na wczesnym etapie rozwoju – zapowiedział Tomasz Jagiełło z zarządu Agory oraz prezes sieci kinowej Helios. Dla niej także zostały określone cele rozwojowe. Między 2013 i 2018 rokiem jej marża EBIT ma wzrosnąć z 3 proc. do 9-10 proc. – Będziemy osiągać ten cel otwierając nowe obiekty kinowe oraz, jeśli zajdzie taka potrzeba, zamykając te, które będą sobie najgorzej radziły – mówił Jagiełło. W planach na najbliższe lata jest kilkanaście nowych kin oraz partycypowanie w produkcji kolejnych filmów. Do końca 2014 roku dystrybucyjna spółka Agory Next Film ma wprowadzić na rynek cztery filmy, w tym „Powstanie Warszawskie" w reżyserii Jana Komasy (premiera tego filmu jest zaplanowana na 9 maja) oraz „Bogów" – film poświecony prof. Zbigniewowi Relidze. – Do końca 2015 roku chcemy wprowadzić na rynek przynajmniej jeden film, którego producentem będzie Agora – mówił Jagiełło.
W radiu wzrost marży operacyjnej planowany na najbliższe lata ma wynieść ok. 3 pkt proc. (z 6 do 9 proc. w 2018 roku), a inwestycje w segment pochłoną ok. 17 mln zł.