Uwolnienie domen internetowych

W 2014 r. ulegnie poszerzeniu systematyka nazw domenowych. Obok końcówek .PL czy .COM pojawi się np. .BANK czy .MICROSOFT, a może i .SKLEP.

Aktualizacja: 23.05.2013 02:41 Publikacja: 23.05.2013 00:24

Uwolnienie domen internetowych

Foto: Bloomberg

Organizacja ICANN (Internet Corporation for Assigned Names and Numbers) postanowiła poszerzyć pulę domen najwyższego stopnia, czyli ostatnich członów adresów internetowych. Do 295 domen definiujących kraj oraz kilkudziesięciu domen ogólnych typu .COM czy .NET niedługo dodane zostaną np.  .BANK, .MICROSOFT  czy .DOCTOR.

Łatwiej użytkownikom

– Dzięki udostępnieniu większej liczby adresów stron WWW internauci staną prawdopodobnie przed wyzwaniem zmiany przyzwyczajeń w sposobie wyszukiwania stron  – uważa Anna Kobylańska, adwokat kierująca zespołem ochrony własności intelektualnej w kancelarii PwC Legal. Jest ona również członkiem INTA Internet Committee, organizacji, która opiniuje proces prac nad wdrożeniem nowych domen. – Mogą pojawić się nowe kategorie adresów, np. ".ZDROWIE", które internauci będą intuicyjnie uznawać za związane z poszukiwanymi przez nich informacjami - dodaje specjalistka. - Ta zmiana wymusi jednak rewolucję w algorytmach wyszukiwarek internetowych. Może się okazać, że wyszukiwanie stanie się jeszcze trudniejsze.

Ile domen przybędzie? Na razie złożono w tej sprawie 1930 wniosków. To raczej niewielka liczba, zważywszy na atrakcyjność uwalnianych domen i fakt, że mogą pomóc wyróżnić się w tłumie podobnych podmiotów m.in. sklepom czy księgarniom internetowym. Powód jest prosty: cena za złożenie wniosku wynosi... 185 tys. dol.

– Tak wysoka cena miała wyodrębnić w pierwszej turze tylko takie firmy i organizacje, które – jeśli wygrają przetarg – będą w stanie w ciągu roku przygotować infrastrukturę służącą udostępnianiu tych domen na rynku – mówi Anna Kobylańska.

Najpierw korporacje

W pierwszej kolejności wielkie korporacje rzuciły się, by rezerwować swoje własne nazwy, takie jak .APPLE czy .BMW. Złożone wnioski dotyczą też branż lub grup zawodowych oraz nazw pospolitych, takich jak .HOME czy .BOOK. Sam Google wystąpił o zakup ponad 100 domen. Około 900 wniosków pochodzi z Ameryki Północnej, a ponad 600 – z Europy. Jednak żaden z nich nie dotyczył domeny w języku polskim, bo rodzimych podmiotów zwyczajnie nie stać na wydatek rzędu 185 tys. dol. bez gwarancji zdobycia danej domeny.

Uwolnienie części domen, o które wnioskowali chętni, odbędzie się prawdopodobnie pod koniec 2013 r., a w roku 2014 nowe końcówki adresów internetowych zostaną wystawione na sprzedaż.

– Ten proces poszerzy grono uczestników sprzedaży domen internetowych – komentuje Anna Kobylańska. – Dystrybuować je będą mogli nie tylko ci, którzy je kupili, ale też wyznaczeni pośrednicy.

Erotyka chwyciła

Czy domeny wskutek tego podrożeją? Wniosek nasuwa się sam, jeżeli pamiętać o 185 tys. dol. za wniosek. Anna Kobylańska uważa jednak, że ceny niekoniecznie muszą wzrosnąć. Jeśli chętnych na daną domenę (taką jak np. .SHOP) będą miliony, jej koszt może być niewygórowany. Na początku 2012 r. próbnie uwolniono tzw. pornodomeny, czyli związane z rynkiem erotycznym końcówki adresów .XXX. W pierwszym, zamkniętym etapie rejestracji zebrano ponad 80 tys. wniosków na ich zakup.

Zanim jednak do tego doszło, trzeba było zabezpieczyć rynek. I tak ochroną objęto m.in. nazwiska celebrytów, nazwy organizacji rządowych czy frazy związane z religią. O znaki towarowe, nazwy firm itp. przedsiębiorcy musieli zadbać sami, a więc zastrzec je u rejestratora domen .XXX do 28 października 2011 roku. Nie wszyscy jednak zdążyli, w tym polski Bank BGŻ, w przypadku którego okazało się, że ktoś już wcześniej wykupił nazwę bgz.xxx. Bankowi udało się jednak tę domenę odzyskać.

Marcin Kuśmierz | prezes zarządu home.pl

Kilkadziesiąt nowych typów domen to szansa dla klientów i dostawców usług.  Nowe domeny będą oferowały pełną pulę wolnych nazw do rejestracji – zainteresowanie atrakcyjnymi adresami będzie więc ogromne, mimo iż domeny będą początkowo droższe od znanych już na rynku. W dłuższym okresie rynkowej rewolucji nie należy się jednak spodziewać. Ostatnią domeną, która osiągnęła sukces, była .EU udostępniona do otwartej rejestracji  w 2006 roku. Inne, takie jak .MOBI, .AERO, .ASIA, czy .XXX nigdy nie osiągnęły znaczącej pozycji rynkowej. Część nowych domen, jak np. .BLOG, czy .BOOK, będzie prawdopodobnie udostępniana za darmo w połączeniu z innymi usługami. Preferencje polskich klientów też raczej się nie zmienią. Nadal będą zainteresowani przede wszystkim rejestracją domen z końcówką .PL. —not. astan

Organizacja ICANN (Internet Corporation for Assigned Names and Numbers) postanowiła poszerzyć pulę domen najwyższego stopnia, czyli ostatnich członów adresów internetowych. Do 295 domen definiujących kraj oraz kilkudziesięciu domen ogólnych typu .COM czy .NET niedługo dodane zostaną np.  .BANK, .MICROSOFT  czy .DOCTOR.

Łatwiej użytkownikom

Pozostało 93% artykułu
Media
Donald Tusk ucisza burzę wokół TVN
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Media
Awaria Facebooka. Użytkownicy na całym świecie mieli kłopoty z dostępem
Media
Nieznany fakt uderzył w Cyfrowy Polsat. Akcje mocno traciły
Media
Saga rodziny Solorzów. Nieznany fakt uderzył w notowania Cyfrowego Polsatu
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Media
Gigantyczne przejęcie na Madison Avenue. Powstaje nowy lider rynku reklamy na świecie