Internet narzuca nowe zasady gry. Łatwiej jest obejrzeć TV na żądanie, niż dopasować tryb dnia do sztywnej pory emisji na antenie. Szybciej ściągnie się gazetę na smartfona niż potrwa pójście do kiosku. Także w Polsce rynek inteligentnych komórek w 2013 roku dobił do średniej europejskiej. Jeżeli utrzyma się dotychczasowe tempo, to w 2015 roku 60 proc. Polaków będzie miało smartfony.
Jak nie krzyżówki...
Według analityków jeden czytelnik gazety papierowej w USA w 2009 roku był dla wydawcy wart 539 dol. z samej tylko sprzedaży reklam. Ten sam czytelnik online jest obecnie wart 26 dol., bo reklama w internecie jest kilkadziesiąt razy tańsza. Im więcej przestrzeni należy do sieci, tym gorzej wychodzą na tym tradycyjne media. Może być tylko gorzej, choć już teraz bardzo często nad tygodnikiem pracuje trzyosobowy zespół, a wydawca musi dalej ciąć koszty.
Model płatnej subskrypcji wciąż nie powala wynikami, a zarabiać jakoś trzeba. Przykładowe dane z końca 2013 roku pokazują, że New York Times ma 727 tys. subskrybentów, a trzeci kwartał przyniósł tytułowi 37,7 mln dol. wpływów, o 5 mln dol. więcej niż cyfrowa reklama. Jednym z nowych rozwiązań jest udostępnienie czytelnikom gier i innych rozrywek. NYT sprzedaje możliwość prenumeraty krzyżówek za 7 dolarów miesięcznie i 40 rocznie. Deweloper odpowiedzialny za rozwój tego segmentu, Think Gaming, szacuje, że dziennie rozwiązuje je ponad 50 tys. użytkowników, a aplikacja znajduje się na 176. miejscu wśród tych, które przynoszą zyski w AppStorze.
... to książki
Kombinuje także News Corp, mediowy gigant stworzony przez Ruperta Murdocha. Wyniki za ostatni kwartał 2013 roku pokazują, że największe zyski dały firmie nie kanały informacyjne ani australijskie stacje kablowe, ale książki. I to nie byle jakie, ale mocno wyspecjalizowane – powieści science-fiction dla młodzieży. Ten segment przyniósł korporacji o 4 proc. przychodów więcej (wzrost do 391 mln dolarów), co stanowiło 1/5 przychodów całej firmy. Pozostałe działy zanotowały w tym samym kwartale straty.
Wśród książek najlepiej sprzedawała się seria „Divergent" Veroniki Roth (znana pod polskimi tytułami: „Zbuntowana", „Wierna", „Niezgodna"). Sukces wydawniczy może być jeszcze większy, bo szykuje się kinowa premiera pierwszej części cyklu. Mierniki analityków z Piper Jaffray szaleją, na Twitterze i Facebooku widać zainteresowanie jeszcze większe niż w przypadku cyklu „Hunger Games" skierowanego do tej samej grupy odbiorców.