W ciągu roku ten odsetek ma wzrosnąć do 17,5 proc., a w kolejnych latach rosnąć dalej. Jak podała Izabella Anuszewska, dyrektor działu badań w MillwardBrown, firmie, która przeprowadziła badanie dotyczące papierowej i cyfrowej prasy na zlecenie Izby Wydawców Prasy, prasę czyta obecnie 86 proc. Polaków. – Wnioski płynące z badania są pozytywne. W ciągu pięciu lat przewidujemy wzrost czytelnictwa prasy dzięki wzrostowi konsumpcji prasy cyfrowej. W każdym badanym przez nas segmencie czytelników widzimy spodziewany wzrost tego wskaźnika w kolejnych latach – mówił Adam Wojdyło, koordynator badania.
Tygodniki społeczno-polityczne obecnie czyta już wyłącznie w wersji cyfrowej 1,2 proc. Polaków, ale za pięć lat według deklaracji czytelników ten odsetek wzrośnie do 27,7 proc. W przypadku dzienników ten odsetek zwiększy się z 1,5 proc. do 26,8 proc., magazynów kobiecych: z 1,2 proc. do 18,1 proc., a magazynów tematycznych: z 1,9 proc. do 25,3 proc. – Wśród tych 10 proc. czytelników, którzy już kupują wersje cyfrowe, większość czyta e-wydania, czyli dokładne odwzorowania papierowych wersji gazet i czasopism w wersji .pdf. 30 proc. korzysta z prasy cyfrowej w innej formie. Wersje .pdf coraz częściej nie spełniają jednak wszystkich wymagań czytelników, którzy chcieliby korzystać z ich bardziej multimedialnych form, np. poprzez mobilne aplikacje – mówił Adam Wojdyło.
Prasa w wersji papierowej uważana jest dziś za najważniejsze źródło informacji przez prawie połowę Polaków (47,3 proc.), cyfrowa na razie tylko przez 1,7 proc. Aż 83,5 proc. badanych twierdzi jednak, że prasa dalej powinna istnieć i bardzo źle by się stało, gdyby przestała się ukazywać. Tylko 10,8 proc. uznaje, że z czasem stanie się zbędna, bo wszystko, co potrzebne, można znaleźć w internecie. – Rozwój internetu stworzył niekomfortową dla prasy sytuację. Po jednej stronie mamy prasę i obowiązującą za nią cenę, po drugiej – otwarty darmowy dostęp do informacji w internecie. Wszyscy wiemy, jakie są tego konsekwencje – mówił Maciej Hoffman, dyrektor generalny Izby Wydawców Prasy. Zdaniem autorów badania przyszłość prasy wcale nie rysuje się jednak źle. – Spodziewamy się dalszego spadku czytelnictwa jej wersji drukowanych. Ale będzie ono z nawiązką rekompensowane przez rosnącą popularność wersji cyfrowych. Prasa jako medium wcale nie straciła atrakcyjności dla czytelników. Zmieniać się natomiast musi sposób dystrybuowania jej do czytelników na korzyść rozwiązań cyfrowych – uważa Anuszewska.
W badaniu pytano o prasę cyfrową, czyli elektroniczne wydania istniejących na rynku gazet, a nie portale informacyjne. Za tak rozumianą prasę elektroniczną jest skłonna płacić jedna czwarta Polaków. – To, w jakim stopniu czytelnicy są gotowi płacić za cyfrową prasę, zależy od oferowanej przez nią treści. Największą skłonność prezentują tu czytelnicy artykułów hobbystycznych, branżowych, następnie pogłębionych artykułów o tematyce historycznej i kulturalnej oraz społecznej. Doceniana jest fachowość autorów tekstów. To bardzo ciekawe zjawisko, na którym prasa powinna opierać swoją strategię, jako dostawca treści fachowych i zweryfikowanych informacji – wyliczała Anuszewska.
I to odróżnia prasę w świadomości czytelników od zalewu informacji, na jaki natrafiają w sieci. Jak przypominał Krzysztof Dudek, dyrektor Narodowego Centrum Kultury, które uczestniczyło w powstaniu raportu, dziennie w internecie pojawia się 1,6 biliona słów. – To mniej więcej tyle, ile składa się na ok. 35 mln książek, czyli nieco więcej niż cała zawartość biblioteki Kongresu USA – mówił.