Jak napisała zrzeszająca operatorów kablowych Izba w piśmie wysłanym do ministra Henryka Kowalczyka, przewodniczącego Stałego Komitetu Rady Ministrów, „MKiDN działa wbrew obywatelom, którzy nie popierają projektu zakładającego, że dostawcy płatnej telewizji będą zobowiązani do przekazania danych swoich klientów Poczcie Polskiej w celu zwiększenia ściągalności abonamentu TV". Operatorzy przytaczają wyniki badań kantar MillwardBrown przeprowadzonego na zlecenie PIKE, wedle których 69 proc. przepytanych Polaków jest przeciwko takiemu projektowi, a 87 proc. uważa, że dostawcy płatnej telewizji „za wszelką cenę powinni chronić dane swoich klientów i pod żadnym pozorem nie przekazywać ich danych osobowych podmiotom trzecim".
– W toku uzgodnień międzyresortowych oraz konsultacji publicznych zgłoszone zostało także blisko 300 bardzo krytycznych uwag wskazujących na nielogiczność i szkodliwość projektu dla rynku – pisze Jerzy Straszewski, prezes PIKE, w liście. Zdaniem operatorów projekt „jest przykładem rozwiązań niekonstytucyjnych, szkodliwych i przy tym niecieszących się poparciem społecznym, a wręcz zdecydowanym sprzeciwem, podczas gdy istnieją akceptowane przez społeczeństwo alternatywne sposoby rozwiązania problemu, takie jak powszechna opłata audiowizualna bądź finansowanie mediów publicznych z budżetu państwa.
Komisja Europejska zaczęła analizować sytuację w Polsce po otrzymaniu listu list, w którym siedem izb gospodarczych związanych z mediami poprosiło ją o podjęcie interwencji w sprawie projektu nowych przepisów dotyczących pobierania w Polsce abonamentu radiowo-telewizyjnego.
Zdaniem ekspertów tych izb branżowych telekomunikacji i mediów planowana na ten rok nowelizacja ustawy abonamentowej może być niezgodna z prawem unijnym. Chodzi o pomysł resortu kultury, zakładający, że informacje zarejestrowaniu telewizora mieliby pobierać od swoich klientów (i przekazywać Poczcie Polskiej) operatorzy płatnej telewizji. Wcześniej izby zabrały w głos w oficjalnych konsultacjach ogłoszonych przez resort kultury, gdzie skrytykowały pomysł i wnioskowały o zaniechanie prac nad nowelizacją ustawy abonamentowej i całkowite wycofanie projektu z Rady Ministrów z uwagi na jego rozliczne wady prawne. W liście do Komisji Europejskiej wymieniają przepisy prawa europejskiego, które mogą zostać naruszone przez nowe przepisy.
Problemem może być już to, że nowelizacja ma nie być zgłoszona Komisji , pomimo tego, że zakłada wprowadzenie w prawie krajowym nowej pomocy publicznej w rozumieniu prawa UE. Zdaniem ekspertów naruszona zostanie także zasada neutralności technologicznej zapisana w jednej z unijnych dyrektyw, bo nowym obowiązkiem zostaną objęci wyłącznie operatorzy płatnych telewizji, a już Internetowi czy naziemni -nie . Niezgodne z prawem byłoby też zdaniem izb przetwarzanie danych osobowych klientów płatnych telewizji.