Obrazy Wojciecha Cieśniewskiego: Z niezgody na zło

Wystawa malarstwa „A jednak życie” Wojciecha Cieśniewskiego pod patronatem Muzeum POLIN rozpoczyna obchody 80. rocznicy zagłady gett w Otwocku, Falenicy i Rembertowie.

Publikacja: 18.08.2022 15:26

Obrazy Wojciecha Cieśniewskiego: Z niezgody na zło

Foto: Fotorzepa, Monika Kuc

Wojciech Cieśniewski, profesor warszawskiej ASP, prezentuje w Otwocku blisko 40 obrazów, z których większość namalował zainspirowany historycznymi fotografiami. Artysta mówi , że stworzył je z niezgody na eskalację zła.

Plakat wystawy przywołuje obraz „Wiosna narodu, 1948”, w którym artysta odwołał się do zdjęcia trzech dziewcząt: Chany Grynberg, Elwiry Grosfeld i Wiesi Awiwy Blum. Przeżyły wojnę i przebywały po niej w otwockim domu dziecka im. Dawida Guzika. W ich postaciach czuje się nadzieję na przyszłość i na nowe życie. Wszystkie wyjechały później do Izraela.

Na innym płótnie widać twarz młodej Ireny Sendlerowej. W otwocku spędziła dzieciństwo, bo jej ojciec Stanisław Krzyżanowski, prowadził tutaj sanatorium przeciwgruźlicze, Podczas wojny Irena Sendlerowa była kierowniczką referatu dziecięcego Rady Pomocy Żydom przy Delegaturze Rządu na Kraj i ratowała Żydów z warszawskiego getta. Po wojnie uhonorowana została tytułem Sprawiedliwej wśród Narodów Świata. Jej postać jest dziś symbolem oporu i walki. Tytuł obrazu „Niewygodny świadek” przypomina jednocześnie, że wielu Sprawiedliwych długo pozostawało w zapomnieniu, stając się niewygodnymi świadkami.

Bohaterem kilku obrazów jest Thomas Buergenthal, który ocalał z Zagłady. Jako dziecko przebywał w getcie w Kielcach, a następnie został wywieziony do Auschwitz. Należy do najmłodszych osób, które przeżyły obozy śmierci. Po wojnie trafił do Domu Dziecka im. Dawida Guzika w Otwocku. Później wyemigrował do USA, gdzie został wybitnym prawnikiem specjalizującym się w prawie międzynarodowym i prawach człowieka. Działał jako członek Komitetu Praw Człowieka ONZ oraz sędzia Międzynarodowego Trybunału Sprawiedliwości w Hadze.

Obrazy przedstawiają go jako dziecko („O dziecku, które miało nie żyć”), jako młodego chłopaka po wojnie („Buergenthal z matką”) i jako profesora odbierającego nagrodę za swoją działalność na rzecz praw człowieka („Anna Ramberg wręcza profesorowi Thomasowi Buergenthalowi Sztokholmską Nagrodę Praw Człowieka, 20.11.2018”).

Zdjęcia pochodzą z rozmaitych archiwów, przede wszystkim z jerozolimskiego instytutu Jad Waszem, gdzie gromadzone są dane o ofiarach Holokaustu. Część z tych materiałów udostępnia na facebooku na profilu „Żydzi otwoccy” Społeczny Komitet Pamięci Żydów Otwockich i Karczewskich. Prezentowane są tam też fotografie z okresu bezpośrednio po wojnie, przedstawiające wychowanków żydowskiego domu dziecka im. Dawida Guzika w Otwocku, utworzonego w 1945 roku, gdzie trafiały cudem ocalone dzieci.

Tamara Sztyma, kuratorka wystawy z Muzeum POLIN, mówi, że na odwrocie obrazów Cieśniewski kreśli emocjonalne tytuły-komentarze, w których często używa słowa „próba”, które oznacza próby zbliżenia do niepojętego i pokazania dramatycznego splotu życia i śmierci. A podkreślając swoją niezgodę na zło i Zagładę, staje się obrońcą życia.

Kiedy np. tworzy serię portretów Ity, dziewczyny z przedwojennej fotografii ze zbiorów Jad Waszem, to na jednym z obrazów pokazuje jej smutną twarz zza okna pociągu jadącego do Treblinki. Ale na dwóch następnych, noszących tytuł „ Ita żyje!” (Druga próba. Była na Bielanach) przenosi migawkowe wizerunki roześmianej dziewczyny z rozwianymi włosami w wyimaginowaną rzeczywistość. W taki sposób broni jej prawa do życia.

Figuralne obrazy Wojciecha Cieśniewskiego są fakturowe, malowane grubymi warstwami farby lub przechodzą w ulotny rysunek. Nie tylko temat, ale i technika służy zachowaniu pamięci i przywróceniu życia portretowanym oraz poszukiwaniu relacji między przeszłością i teraźniejszością.

Malarskie otwockie reminiscencje artysty wiele zawdzięczają jego przyjaciołom i mecenasom: Beacie i Jackowi Twardowskim oraz społecznikom lokalnym ze Społecznego Komitetu Pamięci Żydów Otwockich oraz Towarzystwa Przyjaciół Otwocka, którzy są współorganizatorami wystawy.

Artysta dopełnił ją także innymi tematami – obrazami odwołującymi się do historii własnej rodziny, pochodzącej z Mazur. Mimo że nie dotyczą Holocaustu, ale powojennych prześladowań jego ojca przez UB, także mówią o totalitarnej przemocy. Z kolei dodane metaforyczne płótna o tematyce biblijnej każą spojrzeć na walką dobra i zła z perspektywy uniwersalnej.

Wystawa w Domu Parafii św. Wincentego à Paulo w Otwocku jest czynna do 16 września.

19 i 21 sierpnia odbędą się Marsze Pamięci w Otwocku i na trasie Rembertów- Falenica. Obchody 80. Rocznicy Zagłady Gett w Otwocku, Rembertowie i Falenicy obejmują także „Spacery po nieistniejącym mieście” – śladami przedwojennego żydowskiego Otwocka. Więcej na stronizydziotwoccy.pl i Muzeum POLIN.

Przed II wojną światową Żydzi stanowili ponad połowę wszystkich mieszkańców Otwocka. 19 sierpnia 1942 roku hitlerowcy rozpoczęli zagładę otwockiego getta, które utworzyli dwa lata wcześniej. Do obozu zagłady w Treblince wywieźli około 9 tysięcy zamieszkujących je Żydów. Większość zginęła w komorach gazowych. Tych, którzy zdołali ukryć się przed transportem śmierci niemieccy okupanci mordowali na miejscu podczas masowych egzekucji.

Wojciech Cieśniewski, profesor warszawskiej ASP, prezentuje w Otwocku blisko 40 obrazów, z których większość namalował zainspirowany historycznymi fotografiami. Artysta mówi , że stworzył je z niezgody na eskalację zła.

Plakat wystawy przywołuje obraz „Wiosna narodu, 1948”, w którym artysta odwołał się do zdjęcia trzech dziewcząt: Chany Grynberg, Elwiry Grosfeld i Wiesi Awiwy Blum. Przeżyły wojnę i przebywały po niej w otwockim domu dziecka im. Dawida Guzika. W ich postaciach czuje się nadzieję na przyszłość i na nowe życie. Wszystkie wyjechały później do Izraela.

Pozostało 88% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Malarstwo
Jego krzyż szokował. Caspar David Friedrich, drugi niemiecki malarz po Dürerze
Malarstwo
Wielka retrospektywa Roya Lichtensteina. Dzieła z Myszką Miki i Kaczorem Donaldem
Malarstwo
„Polski” Vincent van Gogh i plany przebadania następnych dzieł z kolekcji Porczyńskich
Malarstwo
Jan Matejko, jakiego nie znamy, na Zamku Królewskim w Warszawie
Materiał Promocyjny
Dlaczego warto mieć AI w telewizorze
Malarstwo
Wilhelm Sasnal w Amsterdamie i szalony świat Roberta Walsera