Książkę wydano w 1543 r. Nosi łaciński tytuł „De Revolutionibus Orbium Coelestium, Libri VI”. Zawiera diagram pokazujący Ziemię i inne planety obracające się wokół Słońca, co stało w sprzeczności z obowiązującą teorią geocentryczną. Kościół katolicki zakazał rozpowszechniania tego tytułu wkrótce po jego opublikowaniu.

Zdaniem przedstawicieli sprzedającej dzieło nowojorskiej firmy księgarskiej Jonathan A. Hill Bookseller Inc. na świecie zachowało się niewiele ponad 300 egzemplarzy tego wydania. Jonathan Hill ocenia, że praca Kopernika powinna z łatwością znaleźć nabywcę za 1,5 mln dolarów. Zaznacza jednak, że możliwa jest pewna negocjacja ceny. – Zastanowimy się nad każdą poważną ofertą – mówi.

Książka ma dodatkowy arkusz erraty, który znajduje się przed stroną tytułową. Jak zapewnia Hill – taką erratę można znaleźć tylko w 20 procentach egzemplarzy książki.

– To jedno z najwybitniejszych dzieł myśli polskiej, a jego sprzedaż zawsze stanowi sensację na rynku kolekcjonerskim – powiedział „Rz” Andrzej Osełko, specjalista z warszawskiego antykwariatu Lamus. – W Polsce mamy kilka egzemplarzy, m.in. w zbiorach Jagiellonki i Biblioteki Narodowej. Nie są w najlepszym stanie. Dwa miesiące temu w Nowym Jorku, w domu aukcyjnym Sothebys wystawiono egzemplarz pozbawiony sześciu stron, m.in. tytułowej i ostatniej, gdzie znajdowała się sygnatura drukarza. Został wyceniony na 50 tys. dol., a sprzedano go za 83 tys. dol. Nabywcą okazał się polski kolekcjoner. W Tokio wystawiono egzemplarz kompletny i stąd taka wysoka cena.

Targi w Tokio potrwają do jutra.