Brown ogłosił wydanie kolejnej książki, której akcja będzie się toczyła w ,,najpiękniejszym miejscu, jakie widział w Europie". Od razu ruszyła giełda spekulacji, które europejskie miasto lub miasteczko mogło tak olśnić pisarza znanego z bardzo wybrednego gustu.
Na liście przypuszczeń pojawiają się mozartowski Salzburg w Austrii, mroźny rosyjski Petersburg, zniewalająco piękna Praga, a nawet stary Kraków. Szczególnym miłośnikiem tego ostatniego miejsca jest następca tronu brytyjskiego Karol, książę Walii.
Być może gusta księcia podziela także Dan Brown, który stwierdził, że dla swojego bohatera książkowego - profesora Roberta Langdona - ma przewidziane przynajmniej 12 scenariuszy przygód.
Najnowsza powieść miała się ukazać już w zeszłym roku. Później pisarz przełożył datę premiery do końca 2012 r. Niestety, wiele wskazuje na to, że ,,najpiękniejsze miejsce w Europie" w opinii Dana Browna poznamy dopiero w przyszłym roku. Pisarz zawsze powtarza, że jego praca nad powieścią składa się z dwóch żmudnych etapów: roku poszukiwań w archiwach i zakurzonych bibliotekach oraz roku redagowania samego tekstu. Ten wysiłek jednak się opłaca. Ostatnia powieść ,,Zaginiony symbol" to najlepiej sprzedające się dzieło w historii światowej literatury.