W żyłach Paula Austera płynęło trochę polskiej krwi. Wśród jego przodków była rodzina o żydowskich korzeniach, która przyjechała do USA z Polski. Paul Auster urodził się 3 lutego 1947 roku w Newark. Tam też w 1970 roku skończył studia na uniwersytecie. Jeszcze wtedy nie wiedział, czym chce się w życiu zająć. Pracował jako marynarz, potem przez kilka lat mieszkał w Paryżu. Wrócił do Stanów w 1974 roku. Jego wyszlifowany język francuski pozwolił mu tłumaczyć francuskich poetów, prowadził też kursy przekładu.
Jako pisarz zadebiutował kryminałem „Nieczyste zagranie”, podpisanym pseudonimem Paul Benjamin. Sławę i pozycję przyniosła mu wydana w połowie lat 80. trylogia nowojorska: „Szklane miasto”, „Duchy”, „Zamknięty pokój”. Potem wydał blisko 20 powieści: większość z nich miała wątek kryminalny, ale też niosła egzystencjalną opowieść o samotności i niespełnieniach. Jego powieść z 2017 roku „4321” znalazła się na krótkiej liście nagrody Bookera.
Pokochał też Austera świat kina. Filmowcy zaczęli zgłaszać się po jego powieści, on sam też pisał scenariusze, a nawet zaczął reżyserować. W 1995 roku zachwycił krytyków „Dym” Wayne’a Wanga. Auster i Wang stworzyli razem opowieść o kilku mieszkańcach Brooklynu: sklepikarzu, który codziennie o tej samej porze robi zdjęcie tego samego rogu ulicy („bo to jego świat”), pisarzu, który nie może tworzyć od czasu, gdy jego żona zginęła przypadkiem w czasie strzelaniny na ulicy, murzyńskim chłopcu szukającym ojca. Ich losy splatały się ze sobą, wpływały na siebie nawzajem.