Żyjąc w dzisiejszej wolnej, demokratycznej i rynkowej Polsce, żyjemy wciąż w cieniu transformacji, kłócimy się o jej przebieg i konsekwencje, toczymy spory o wyższość gospodarki kapitalistycznej nad planową, narzekamy na wyścig szczurów, rozwarstwienie społeczne, korupcję, oszustwa w biznesie. Jest to świat dobrze nam znany, który staramy się na co dzień zrozumieć. Książka Marty Bucholc może nam w tym wydatnie pomóc.

Zobacz na Empik.rp.pl

Odsłania ona bowiem przed czytelnikiem korzenie zapomnianego polskiego etosu kapitalistycznego z czasów międzywojennych i pokazuje zarazem, dlaczego etosu tego nie udało się kontynuować w III RP. Z wielkim kunsztem i wyobraźnią socjologiczną rekonstruuje konserwatywną utopię kapitalizmu polskich kupców międzywojennych. Odtwarza z archeologiczną precyzją ich etos, którego już nie ma, a którego brak nie pozwala dzisiejszym przedsiębiorcom na ukonstytuowanie się jako oddzielnej społecznej grupy.

Etos polskiego kupiectwa międzywojennego, który jest przez autorkę opisany piękną i precyzyjną polszczyzną, pozwalał im przezwyciężyć dwa paradoksy: teoretyczny i praktyczny. Teoretyczny paradoks polega na rozbieżności między wyobrażeniem grupy etosowej (kupiectwa) o samej sobie jako o grupie konserwującej określony styl bycia i określone wartości a wyobrażeniem kapitalizmu, który jest definiowany jako zmienny ze swej istoty (s.10). Paradoks praktyczny polega zaś na próbie zharmonizowania jednocześnie dwóch sprzecznych rzeczy, czyli celów zbiorowych i dobra wspólnego z celami indywidualnymi i egoistycznym interesem kupców (s. 248).

Czytaj więcej w Kulturze Liberalnej