Sekrety węgierskiej duszy

Postrzegamy je jako kraj czardasza i zupy gulaszowej. Z tym stereotypowym obrazem brawurowo rozprawił się Krzysztof Varga

Publikacja: 19.06.2008 00:54

Sekrety węgierskiej duszy

Foto: Rzeczpospolita

Trudno o autora bardziej kompetentnego. Świetnie pisze, a ponieważ obok polskiej płynie w nim także węgierska krew, potrafi wytłumaczyć nam fenomen kraju, do którego nieodmiennie – i z nie do końca jasnych powodów – czujemy tyle sympatii. Powtarzamy frazę o bratankach do bitki i wypitki, ale wiedzę o Madziarach posiadamy – delikatnie mówiąc – skąpą. Bardzo osobista opowieść Vargi pomoże wreszcie tę sytuację zmienić.

Jednocześnie autor podsuwa nam lustro, w którym powinniśmy się przejrzeć. Bowiem tak jak Węgry jesteśmy społeczeństwem postkomunistycznym i zmagamy się z takimi samymi zagrożeniami. Z jednej strony z globalizmem eliminującym wszystko, co własne i oryginalne, z drugiej zaś – z narodową tradycją, z której zaklętego kręgu nie potrafimy się wyzwolić.

Nostalgia jest fundamentem węgierskiej tożsamości. Madziarzy tęsknią za wielkością, która często była złudna

Książkę tę można potraktować jak kartę dań – każdy rozdział to nazwa lokalnej specjalności. Tyle że Varga upichcił te potrawy po swojemu, inspiracji szukając u postaci znanych z historii czy polityki. W ten sposób rozprawił się z narodowymi mitami i współczesnymi nerwicami. Otrzymujemy więc paprykarz z Kadara (komunistycznego dyktatora z lat 1956 – 1988), pieczeń z Horthyego (admirała i regenta w latach 1920 – 1944) czy leczo z Gurcsanya i Orbana (socjalistyczny premier i konserwatysta, były szef rządu). Zaś tytułowy gulasz z turula to zupa, w której skończył legendarny – i niewystępujący w przyrodzie – ptak na pierwszy rzut oka przypominający orła. Skrzydlaty symbol kraju.

Pisze Varga, że nostalgia jest fundamentem, na którym buduje się węgierską tożsamość. Madziarzy tęsknią za wielkością, która często okazywała się złudna. Ale na nieuleczalnym smutku nie da się przecież zbudować tożsamości innej niż nieszczęśliwa. Słowa te stanowią punkt wyjścia do rozważań nad osobliwą skłonnością Węgrów do rozpamiętywania klęsk.

Autor dowodzi, że z racji języka i pochodzenia są oni w Europie skazani na odmienność. „Człowiek skazany nie może być jednak szczęśliwy – podkreśla. – Wciąż czuje się zagrożony, widzi wokół siebie prześladowców”. Pisarz zauważa z ironią, że nie bez przyczyny największym sukcesem eksportowym węgierskiej kultury jest samobójstwo: „Żaden węgierski pisarz, malarz ani aktor nie odniósł takiego sukcesu, jak piosenka »Szomoru Vasarnap« – hymn samobójców całego świata, jedyny węgierski hit na skalę światową, utwór, którego słowa przełożono na kilkadziesiąt języków, kilkudziesięciu światowej sławy piosenkarzy włączyło do swego repertuaru, a osób, które po wysłuchaniu tej łzawej piosenki skończyły ze sobą, nie sposób zliczyć”. Powstałą w 1933 r. „Smutną niedzielę” (nie mylić z „Tą ostatnią niedzielą”!) czyli „Gloomy Sunday” śpiewali m.in. Billie Holiday, Serge Gainsbourg i Björk. W 1968 r. kompozytor tego utworu Rezso Seress, węgierski pianista żydowskiego pochodzenia, rzucił się z balkonu swego mieszkania.

Varga zabiera czytelnika na budapeszteńskie przedmieścia, gdzie kursują trolejbusy pamiętające czasy Breżniewa, i na głęboką prowincję – w krainę poza czasem i pamięcią. Pokazuje linię dzielącą kraj na część z większym bezrobociem, pusztą i upadłymi fabrykami oraz na region zamożniejszy, przypominający Austrię bądź Słowenię. Odnajdziemy ostatni sklep mięsny, gdzie do porcji gorącej kaszanki można legalnie dokupić buteleczkę palinki, i wybierzemy się nad Balaton, by zobaczyć jak październikowym popołudniem słońce opuszcza się ku wodzie, a świat tonie w pomarańczowo-szarych barwach. To piękna literacka włóczęga przez historię, kulturę i przestrzeń.

Krzysztof Varga, Gulasz z turula, Wydawnictwo Czarne, Wołowiec 2008

Literatura
Stanisław Tym był autorem „Rzeczpospolitej”
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Literatura
Reiner Stach: Franz Kafka w kleszczach dwóch wojen
Literatura
XXXII Targi Książki Historycznej na Zamku Królewskim w Warszawie
Literatura
Nowy „Wiedźmin”. Herold chaosu już nadchodzi
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Literatura
Patrycja Volny: jak bił, pił i molestował Jacek Kaczmarski