Jej znaczenie dalekie jest od banalnego podziału na bardziej i mniej zamożną część Europy. „Rozłupanie pamięci" następowało w kilku etapach, miało wielu sprawców, a zaczyna się dokładnie w tym samym miejscu, z którego żywotne soki czerpie do dziś Unia Europejska – w czasie, gdy „Europa znalazła się między Hitlerem a Stalinem".
Czy Wschód rozumie swoją własną historię i potrafi ją opisać? A może łatwiejsze jest to z perspektywy Zachodu, o którym mieszkańcy Europy Środkowo-Wschodniej lubią myśleć, że jest naiwniejszy, bo nie ma za sobą fundującego doświadczenia masakry? Timothy Snyder dokonuje trudnego zabiegu: łączy historię dwóch masakr, dokonanych przez czerwony i brunatny totalitaryzm. Jakie są tego efekty?