Jak się nazywał Joseph Conrad?

Znany jest na całym świecie pod swoim pseudonimem literackim. Jest z pewnością najsławniejszym człowiekiem urodzonym na obszarze dzisiejszej Ukrainy.

Publikacja: 03.12.2012 00:01

Jak się nazywał Joseph Conrad?

Foto: Rzeczpospolita

Red

155 lat temu, 3 grudnia 1857 roku, urodził się Joseph Conrad (zm. w 1924 roku). Tekst z archiwum "Rzeczpospolitej"

Rodzicami byli Polacy. Wszystkie swoje książki napisał po angielsku. A jak się nazywał w życiu prywatnym? W jego dokumentach zawodowych (pracował przez dwadzieścia lat jako marynarz) znajdujemy czternaście wersji jego rodowego nazwiska Korzeniowski (zarówno jego ojciec, jak i on często dodawali także nazwę herbu, Nałęcz). Kiedy go ochrzczono, w wieku dwu dni, 5 grudnia 1857 roku w Berdyczowie – nie spisano aktu urodzenia, bo chrzest był tylko „z wody”. A podczas uroczystych i udokumentowanych chrzcin (w Żytomierzu) pięć lat później – on sam był nieobecny, bo przebywał w Warszawie, oczekując wraz z rodzicami na zesłanie w głąb Rosji…

Jest więc sporo okazji do zamieszania. Świadczą o nim pomyłki na tablicach i pomnikach. Jednakże przyjrzenie się dokumentom – zachowało się ich niewiele, ale całkiem dosyć – pozwala na osiągnięcie całkowicie pewnej odpowiedzi na postawione w tytule pytanie.

5 grudnia 1857 roku ochrzczono przyszłego pisarza trzema imionami: Józef (na cześć dziadka po kądzieli), Teodor (na cześć dziadka po mieczu) i Konrad (z pewnością na cześć bohatera III części „Dziadów” Adama Mickiewicza). Te imiona, w tej kolejności (w innej nigdy w żadnych zapisach nie występują) podał sam zainteresowany w obszernym autobiograficznym liście do swego przyjaciela Edwarda Garnetta z 20 stycznia 1900 (tekst polski w „Listach J. Conrada”, opr. Zdzisław Najder, Warszawa 1968).

Natomiast w oficjalnej metryce (której odpis znajduje się w Bibliotece Jagiellońskiej w Krakowie, rękopis sygn. 6391) występuje tylko jedno imię: Konrad. I tego jedynego imienia używali w swoich listach zarówno jego rodzice Ewa z Bobrowskich i Apollo Korzeniowski, jak i wszyscy członkowie rodziny.

Tym też jedynym imieniem podpisywał się sam w listach do Polaków. I to jedno imię, i nazwisko Korzeniowski, figurowały w jego paszporcie i innych oficjalnych dokumentach. Np. kiedy w roku 1914 Joseph Conrad odwiedził po dłuższej przerwie ziemię ojczystą – trafiając niefortunnie na wybuch I wojny światowej, w wystawianych mu przez wojskowe władze CK Monarchii Austro-Węgierskiej papierach nazywany był Konradem Korzeniowskim.

Grudzień 2007

Literatura
Kto wygra drugą turę wyborów: „Kandydat” Jakuba Żulczyka
Literatura
„James” zrobił karierę na świecie. W rzeczywistości zakatowaliby go na śmierć
Literatura
Silesius, czyli poetycka uczta we Wrocławiu. Gwiazdy to Ewa Lipska i Jacek Podsiadło
Literatura
Jakub Żulczyk z premierą „Kandydata”, Szczepan Twardoch z „Nullem”, czyli nie tylko new adult
Literatura
Epitafium dla CK Monarchii: „Niegdysiejsze śniegi” Gregora von Rezzoriego