Za każdym razem porusza tematy pomijane w oficjalnych rozmowach na temat dojrzewania i młodzieży. W „Przekleństwach niewinności", zekranizowanych w 1999 r. przez Sofię Coppolę, było to zbiorowe samobójstwo pięciu nastoletnich sióstr Lisbon. W „Middlesex" – hermafrodytyzm, czyli sytuacja, gdy człowiek rodzi się z narządami płciowymi męskimi i kobiecymi naraz.
W „Intrydze małżeńskiej", swojej najnowszej powieści z 2011 r., jednym z głównych wątków jest choroba maniakalno-depresyjna, która najczęściej zaczyna się objawiać blisko 20. roku życia. Jednak w poruszanych tematach Eugenides nigdy nie szuka taniej sensacji.
Już na początku „Intrygi małżeńskiej" ustami profesora literatury zdradza sens tytułu: „Forma powieści osiągnęła apogeum wraz z rozwojem intrygi małżeńskiej i nigdy się nie podniosła po jej zaniku (...). Jakie miałoby znaczenie, za kogo wyjdzie Emma, gdyby mogła później wnieść o separację? W jaki sposób na związek małżeński Isabel Archer i Gilberta Osmonda wpłynęłoby istnienie umowy majątkowej?". Po tym fragmencie, aż do ostatniego akapitu powieści Eugenides przekonuje, że można napisać dzisiaj powieść, której centralnym punktem byłoby głębokie uczucie, nie uciekając w żart lub ironię. Co więcej, sam tytuł wskazuje, że chodzi tu o związek formalny. Czy do rzeczonego małżeństwa dojdzie i w jakiej konfiguracji – o tym warto się przekonać samemu.
W tym celu autor przenosi nas w 1982 rok – do momentu kiedy sam kończył studia na Brown University. Trójkę bohaterów obdarza elementami swojej biografii. Zafascynowany mistycyzmem Mitchell pochodzi z grecko-amerykańskiej rodziny z przedmieść Detroit. Poza tym, podobnie jak autor, jedzie po studiach w podróż po Europie i Indiach, gdzie przez trzy tygodnie jest wolontariuszem w kalkuckim przytułku Matki Teresy dla chorych biedaków. Z kolei Madeleine autor obdarzył swoimi literackimi pasjami: chodzi na seminaria literaturoznawcze i jest zafascynowana klasycznymi autorami angielskimi (chce być „wiktorianką"). Leonard, chłopak Madeleine, ma najmniej wspólnego z autorem. To przystojny outsider, człowiek renesansu, ulegający na zmianę stanom depresyjnym i maniakalnym.
Autor równolegle prowadzi wątki trójki bohaterów, którzy na kontakt z tak zwaną dorosłością reagują alergicznie. Podświadomie czują, że są w decydującym momencie życia, dlatego zwlekają z ważnymi decyzjami.