Organizatorem i pomysłodawcą festiwalu jest korporacja Ha!art, która od dawna preferuje awangardowe podejście do literatury – wprowadza czytelników w świat multimediów.
Wydawnictwo wybiera książki trudne, zmuszające do myślenia, stawia na młodych niekonwencjonalnych twórców, a gdy sięga do przeszłości, wybiera pisarzy niepokornych i znudzonych literaturą klasyczną. W zeszłym roku wydało „Finneganów tren” Jamesa Joyce’a, arcydzieło, którego złożony ze strumienia neologizmów język sprawił, że znalazło się na pozycji jednej z najbardziej skomplikowanych książek na świecie.
Ha!wanarda to 10 premier różnego rodzaju literatury eksperymentalnej: hipertekstów literackich, liberatury, literatury graficznej, cyberpoezji, gra paragrafowa.
– Podczas Ha!wangardy postaramy się nie zanudzać tradycyjnymi wieczorami autorskimi, będziemy eksperymentować z formułami prezentacji literatury na różnych nośnikach, nie tylko w tradycyjnie pojętej książce – mówi Piotr Marecki, prezes zarządu Fundacji Korporacja Ha!art. – Pokażemy „Bałwochwała” – internetową grę stworzoną przez Mariusza Pisarskiego na podstawie opowiadań Brunona Schulza, cyberpoeta Leszek Onak do swojej prezentacji „Krajobraz znaczenia #1” wykorzysta cztery projektory. Naszym specjalnym gościem będzie amerykański pisarz Michael Joyce, o którym Umberto Eco powiedział, że jest „Homerem hipertekstu”, czyli tekstu rozbitego na fragmenty, które połączone są ze sobą odsyłaczami.