W pułapce nieśmiertelności. Dmitrij Głuchowski Futu.re

Dmitrij Głuchowski w swojej najnowszej powieści „Futu.re” pokazuje ciemną stronę nieśmiertelności

Publikacja: 06.04.2015 13:00

W pułapce nieśmiertelności. Dmitrij Głuchowski Futu.re

Foto: materiały prasowe

W przeszłości Głuchowski był dziennikarzem, korespondentem wojennym i prezenterem radiowym. Sławę pisarza zyskał dzięki książce „Metro 2033", w której opisuje zniszczoną wojną nuklearną Moskwę. Stała się ona inspiracją dla wielu pisarzy i twórców gier komputerowych. W 2007 r. Europejskie Towarzystwo Science Fiction przyznało mu nagrodę za debiut roku. W najnowszej książce „Futu.re", autor przedstawia odmienną od tamtej wizję przyszłości.

W „Futu.re" ludzie pokonali śmierć. Na Ziemi żyje 120 miliardów ludzi. Planeta jest przeludniona i zabudowana monumentalnymi drapaczami chmur, sięgającymi nieba niczym Wieża Babel. Głównym bohaterem, będącym zarazem narratorem powieści, jest Jan Nachtigal T2, członek organizacji Nieśmiertelnych. Pełni ona wyjątkowo odpowiedzialną rolę – kontrolowania przyrostu naturalnego w Europie. Nieśmiertelni ubrani w czarne płaszcze, noszący maski Apolla Belwederskiego, odnajdują nielegalnie narodzone dzieci. W zamian za życie dziecka, jeden z rodziców otrzymuje zastrzyk odbierający nieśmiertelność i skazujący na przyspieszone starzenie.

„Rzeczpospolita” najbardziej opiniotwórczym medium października!
Rzetelne informacje, pogłębione analizy, komentarze i opinie. Treści, które inspirują do myślenia. Oglądaj, czytaj, słuchaj.

Czytaj za 9 zł miesięcznie!
Literatura
Stanisław Tym był autorem „Rzeczpospolitej”
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Literatura
Reiner Stach: Franz Kafka w kleszczach dwóch wojen
Literatura
XXXII Targi Książki Historycznej na Zamku Królewskim w Warszawie
Literatura
Nowy „Wiedźmin”. Herold chaosu już nadchodzi
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Literatura
Patrycja Volny: jak bił, pił i molestował Jacek Kaczmarski