Aktualizacja: 28.04.2015 06:12 Publikacja: 28.04.2015 00:01
Umberto Eco fot. Das blaue Sofa
Foto: Flickr
Był przed dekadami włoski pisarz, który nie dość, że imponował erudycją, to jeszcze rozpalał wyobraźnię milionów czytelników na całym świecie. Jego debiut był tak intrygujący, że stał się kanwą niezwykle kasowej i popularnej ekranizacji, w której kościelnego detektywa zagrał sam Sean Connery znany z roli Jamesa Bonda.
Mowa oczywiście o Umberto Eco, autorze wydanej w 1980 roku powieści „Imię róży" opisującej tajemnicze zabójstwa w pewnym średniowiecznym klasztorze, osnutej wokół zaginionego dzieła Arystotelesa „Komedia". Ten ostatni motyw dla wielu czytelników był ważniejszy od śledztwa obnażającego niedoskonałości natury mnichów, grzesznych jak wszyscy śmiertelnicy. Czynił bowiem z sensacyjnej powieści trampolinę do poważniejszych rozważań na temat losów europejskiej cywilizacji, rozdartej między tym, co niesie ze sobą karnawał i post.
Minęły trzy dekady, poprzednia powieść Eco z 2010 roku – „Cmentarz w Pradze" oparta na motywie fałszerza dokumentów stawiających w negatywnym świetle Żydów – była, nie boję się tego słowa, tandetą: parodią tego, co Eco pisał na początku. Inna sprawa, że on sam został pożarty przez rewolucję literacką, którą wywołał. Publikując w 1988 roku „Wahadło Foucaulta", pamflet na spiskowe teorie dziejów i ich opętane obsesją ofiary, nie tylko w inteligentny sposób bawił się motywami np. templariuszy i masonów, ale wywołał też falę literackiej pornografii.
Książkę Percivala Everetta „James”, która otrzymała Pulitzera 2025, czyta się świetnie. Chociaż opowiada o jedny...
Czytanie poezji w ciemności, literackie spotkania z twórcami, trzy koncerty, a nawet poetycka gra w bule - to ty...
Międzynarodowe Targi Książki w Warszawie (15–18 maja) odbędą się w przestrzeni Pałacu Kultury i Nauki oraz po ra...
W tym odcinku „Rzeczy o książkach” historyk i krytyk literacki Wojciech Stanisławski omawia „Niegdysiejsze śnieg...
„James” Percivala Everetta, książka dopisująca perspektywę czarnoskórego bohatera Jima do dzieła Marka Twaina „P...
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas