Aktualizacja: 13.10.2015 11:00 Publikacja: 13.10.2015 11:00
16 zdjęć
ZobaczKieszonkowy kalendarzyk na rok 1951 Iwaszkiewicz kupił prawdopodobnie w Berlinie (...). Każdego dnia notował w nim najważniejsze wydarzenia, traktował notatki jak małe archiwum. Zostawiał ślad po przeżyciach, których nie sposób inaczej zapamiętać.
Foto: PUAP collective/Olga Świątecka
Znajdujące się tam na strychu archiwum liczy 1067 teczek zawierających m.in. rękopisy utworów, listy, dzienniki, ale także setki zapisków, notatek, pocztówek, szpargalików.
Iwaszkiewicz, i inni domownicy byli zbieraczami. W domu zebrano aż 1226 przedmiotów, ale także wiele nieskatalogowanych rzeczy, zachowanych m.in. przez mieszkającą tam do dziś wieloletnią gosposię – Zofię Dzięcioł. Są wśród nich ubrania, pędzle do golenia, niedokończone kremy i perfumy, a nawet tasak do mięsa. Przeznaczenia i roli wielu obiektów nikt już nie pamięta i nie potrafi wytłumaczyć. Tworzą nigdy wcześniej nieopowiedzianą część biografii autora „Panien z Wilka" i „Tataraku".
Książkę Percivala Everetta „James”, która otrzymała Pulitzera 2025, czyta się świetnie. Chociaż opowiada o jedny...
Czytanie poezji w ciemności, literackie spotkania z twórcami, trzy koncerty, a nawet poetycka gra w bule - to ty...
Międzynarodowe Targi Książki w Warszawie (15–18 maja) odbędą się w przestrzeni Pałacu Kultury i Nauki oraz po ra...
W tym odcinku „Rzeczy o książkach” historyk i krytyk literacki Wojciech Stanisławski omawia „Niegdysiejsze śnieg...
„James” Percivala Everetta, książka dopisująca perspektywę czarnoskórego bohatera Jima do dzieła Marka Twaina „P...
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas