W piątek Michał S. – znany jako Margot – osoba niebinarna trafiła do męskiego aresztu, bo tak wskazywała płeć w dowodzie osobistym. To dla takiej osoby upodlenie?
Oczywiście, że tak. Ale ponieważ w dowodzie ma płeć męską, więc siłą rzeczy poszło według rutyny: jak płeć męska w dowodzie, to do celi z mężczyznami. Dla osoby, która jeszcze nie zmieniła prawnej płci, ale czuje się kobietą, pobyt w męskim areszcie będzie szokiem. Poza tym takie osoby nie są traktowane przez wielu więźniów jako normalne, więc w celi mogą być szykany, szydzenie, kpiny. Takie osoby bardzo cierpią.