Reklama

Dlaczego EMA nie rejestruje Sputnika V? Rosjanie nie przesyłają dokumentów

Twórcy Sputnika V, rosyjskiej szczepionki przeciwko COVID-19, przez kilka miesięcy nie dostarczyli Europejskiej Agencji Leków (EMA) podstawowych danych o preparacie. Chodzi o standardowe dokumenty, wymagane w procesie zatwierdzania - twierdzą źródła agencji Reutera.

Aktualizacja: 13.07.2021 10:33 Publikacja: 13.07.2021 10:05

Dlaczego EMA nie rejestruje Sputnika V? Rosjanie nie przesyłają dokumentów

Foto: AFP

qm

EMA, która rozpoczęła formalny przegląd rosyjskiej szczepionki w marcu, w czerwcu ponownie przełożyła decyzję o ewentualnym zatwierdzeniu stosowania Sputnika V na terenie Unii Europejskiej. Źródło Reuters poinformowało, że do 10 czerwca, kiedy minął termin dostarczenia danych dotyczących badań klinicznych szczepionki, EMA nie otrzymała prawie żadnych danych produkcyjnych, a dane kliniczne były niekompletne.

Oddzielna ocena Sputnika V, przeprowadzona przez francuską delegację naukowców przed przeglądem EMA wykazała, że twórcy szczepionki nie byli w stanie udokumentować, że tzw. macierzysty bank komórek, materiał wyjściowy dla całego procesu tworzenia szczepionki, był zgodny z unijnymi przepisami dotyczącymi zapobiegania chorobom zakaźnym.

Osoba związana z EMA, na którą powołuje się Reuters, powiedziała, że w rosyjskiej dokumentacji brakuje m.in. raportów dotyczących wszelkich niepożądanych skutków, których doświadczyły osoby, biorące udział w testach szczepionki. Podkreśliła, że to standardowy dokument i dodała, że nie wiadomo nawet, w jaki sposób naukowcy pracujący nad szczepionką śledzili wyniki osób, którym podano placebo.

Organ nadzorczy ocenia takie braki danych w skali od „krytycznych” – najpoważniejszych – przez „poważne” do „niewielkich”. Źródło Reuters powiedziało, że w przypadku Sputnika V nie odnotowano „krytycznych” braków, ale „jest kilka »poważnych«”. Braki te można uzupełnić, ale wymagają one dużych nakładów pracy, do oznacza, że przegląd szczepionki raczej nie zostanie ukończony przed końcem lata.

Nieoficjalnym powodem zaniechań Rosjan jest „brak doświadczenia w kontaktach z zagranicznymi organami regulacyjnymi” - uważa Reuters. Naukowcy z moskiewskiego Instytutu Gamaleja „nie są przyzwyczajeni do współpracy z agencją regulacyjną, taką jak EMA”.

Reklama
Reklama

Sam Instytut, ani rosyjskie Ministerstwo Zdrowia, nie odpowiedziało na pytania agencji Reutera. Komentarza odmówił także Kreml.

Sputnik V jest sprzedawany za granicą przez rosyjski państwowy fundusz RDIF. Oświadczył on, że doniesienia Reutersa zawierają „fałszywe i niedokładne oświadczenia” oparte na anonimowych źródłach, które próbują zaszkodzić Sputnikowi V w ramach kampanii dezinformacyjnej. RDIF zasugerował, że rosyjska szczepionka może być atakowana przez „zachodnie lobby farmaceutyczne”, ale nie przedstawił żadnych dowodów na poparcie takiej tezy.

Leki i terapie
Seniorzy nadużywają leków za darmo. Poznaliśmy dane
Leki i terapie
Leczymy 300 tys. pacjentów za 11 mld złotych
Leki i terapie
Wiceprezeska Bayer: „Firmy nie mają elastyczności cenowej”
Leki i terapie
Jak zapewnić dostęp do leków i wyrobów medycznych?
Leki i terapie
Nowe pozycje na liście leków refundowanych. Aż 41 cząsteczko-wskazań
Reklama
Reklama