– Powinienem bardziej rozreklamować fakt, że Martha Argerich wystąpi na festiwalu – uważa jego dyrektor Stanisław Leszczyński. – Jak jednak mogłem to uczynić, skoro zawsze do ostatniej chwili należy w napięciu czekać na jej przyjazd. Potrafi zmienić swoje plany w ostatniej chwili.
Miejmy nadzieję, że tak się jednak nie stanie. Legendarna pianistka, triumfatorka Konkursu Chopinowskiego z 1965 roku, wystąpi dwukrotnie – w sobotę i w niedzielę. W oba wieczory wykona z braćmi Capucon koncert potrójny Beethovena, w sobotę doda do niego koncert G-dur Ravela.
W muzyce osiągnęła właściwie wszystko, jest chyba najsławniejszą pianistką naszych czasów, a mimo to nie ukrywa, że każdemu wejściu na scenę towarzyszy jej zawsze ogromny lęk. Tak było od najmłodszych lat, dlatego dawno już zrezygnowała z solowych recitali. Na estradzie pojawia się tylko w towarzystwie muzyków – nie czuje się wówczas tak samotna.
W poniedziałek o godz. 19.30 czeka nas spotkanie z innym zwycięzcą Konkursu Chopinowskiego – Amerykaninem Garrickiem Ohlssonem. Tak jak Martha Argerich, wystąpi w Filharmonii Narodowej, ale w przeciwieństwie do niej nie boi się solowych występów. Zagra m.in. komplet preludiów Chopina z op. 28.
Na konkursie w 1970 roku – tak szczęśliwym dla Olhssona – wyróżnienie otrzymał inny Amerykanin Emanuel Ax. Jego posłuchamy w środę (Filharmonia, godz. 19.30) w utworach romantyków: Schuberta, Liszta, Schumanna i Chopina.