Maraton za klawiaturą

Pierwsze akordy zabrzmią dziś o godz. 19. Do 1 marca, w Domu Polonii, przez 24 godziny na dobę każdy będzie mógł posłuchać muzyki Chopina. Rozpoczyna się jubileuszowy fortepianowy maraton.

Publikacja: 22.02.2010 17:48

Lena Ledoff – znakomita jazzowa pianistka – będzie jedną z gwiazd urodzinowego tygodnia

Lena Ledoff – znakomita jazzowa pianistka – będzie jedną z gwiazd urodzinowego tygodnia

Foto: Fotorzepa, Kuba Kamiński Kub Kuba Kamiński

Nie o bicie rekordów nam chodzi – zapewnia Edyta Duda-Olechowska, współorganizatorka „Najdłuższych urodzin“. – Poprzez muzykę chcemy przybliżyć warszawiakom wielkiego kompozytora. Podkreślić, że blisko połowę swojego życia spędził w stolicy. Zależy nam, by jak największa liczba osób miała okazję jego utworów posłuchać, ale też by jak najwięcej wykonawców mogło te kompozycje zagrać.

[srodtytul]Urodzony w ciągu tygodnia[/srodtytul]

Pomysł na 171 godzin nieustannego grania podpowiedziała biografia kompozytora. Do dziś badaczom nie udało się ustalić, czy urodził się on 22 lutego, jak podają dokumenty, czy 1 marca – w dzień, który świętował sam Fryderyk i jego rodzina.

– Nie chcieliśmy wyróżniać żadnej z dat, więc 200. rocznicę tak ważnego wydarzenia uczcimy przez cały tydzień – mówi Duda-Olechowska.

W ciągu tego czasu przed publicznością wystąpi ponad 200 pianistów. Organizatorzy co prawda zapowiadali wcześniej gotowość zaproszenia do udziału nawet tysiąca wykonawców:

– Zakładaliśmy, że zgłosi się więcej uczniów szkół muzycznych. Ich występy miały trwać po kilka minut – przypomina organizatorka. Tymczasem, ku zaskoczeniu, chęć udziału zadeklarowało wielu doświadczonych artystów.

– Będą grali po pół godziny albo dłużej. W ten sposób terminarz bardzo szybko się nam wypełnił – tłumaczy Duda-Olechowska.

[srodtytul]Mazurek o świcie[/srodtytul]

Formuła maratonu zakłada, że udział może w nim wziąć każdy, kto muzykę Chopina zna i potrafi ją zagrać. Dlatego, obok uczniów i mniej znanych artystów, zaprezentują się ludzie pracujący w różnych zawodach – lekarze, prawnicy, dziennikarze. Ale będą też sławy tej miary co Lena Ledoff – znakomita pianistka jazzowa (ma wystąpić na otwarcie, czy Janusz Olejniczak, którego będzie można posłuchać w ostatnim dniu.

O to, by pianiści prezentujący się np. o godz. 4 czy 7 nad ranem, nie grali przy pustej sali, zadba 20-osobowa grupa wolontariuszy, głównie studentów, którzy docierają z informacją o „… urodzinach” do różnych środowisk.

– Sądziliśmy, że nocne koncerty zainteresują przede wszystkim studentów, tymczasem mamy głosy od 50-, 60-latków, że i dla nich to bardzo atrakcyjny czas na kontakt z muzyką Chopina. Planują wyjścia w większych, przyjacielskich grupach – opowiada organizatorka.

Artyści będą grali na przemian w dwóch salach. Ok. 200 – 250 osób może wejść do sali wykorzystywanej wieczorem i nocą. Do 100 osób pomieści sala kominkowa, mieszcząca się na piętrze. Tu występy potrwają od godz. 7 do 17, czyli w czasie pracy biur mieszczących się w Domu Polonii. Występy największych gwiazd planowane są na godz. 19.

[srodtytul]Piano session na finał[/srodtytul]

Każdy z wykonawców sam proponował repertuar. Jego ostateczny kształt może ulegać drobnym zmianom, dlatego też dopiero po zakończeniu maratonu organizatorzy będą w stanie określić, który z utworów grany był najczęściej.

Trudno też dziś powiedzieć, o której godzinie zakończy się maraton. Od 18.30 do 22 zaplanowano koncerty: prof. Kazimierza Gierżoda, Jerzego Derfla, Janusza Olejniczaka i zespołu Marii Pomianowskiej, ale artyści dopytują, czy będą mogli wejść na scenę i później. Czyżby szykowało się spontaniczne i nietypowe – bo przy jednym instrumencie – piano session?

[ramka][b]Jacek Marczyński[/b]

[b]Chopinowi się nie odmawia[/b]

Kiedy przed czterema laty cały świat obchodził 250. rocznicę urodzin Mozarta, nie było wątpliwości: świętować należało 27 stycznia, gdyż tego dnia Wolfgang Amadeusz przyszedł na świat. Urodziny Chopina muszą trwać osiem dni, od 22 lutego do 1 marca. Obie daty są równie prawdopodobne, żadna nie jest w sposób stuprocentowy udokumentowana. Ale też dzięki temu zorganizowaliśmy muzyczne święto, jakiego Warszawa nie przeżywała od lat.

Na koncerty urodzinowe organizatorom roku Chopinowskiego udało się zaprosić artystów wyłącznie ze światowej elity, choć przyznajmy – mieli zadanie ułatwione, bo Chopinowi się nie odmawia. Tylko wielka Martha Argerich odwołała występ na koncercie galowym 1 marca w Operze Narodowej, gdyż nie lubi takich oficjalnych uroczystości. Zagra jednak w w Warszawie w październiku. Są również szanse, że w tym roku przyjedzie Krystian Zimerman.

Żaden pianista nie pomija utworów Chopina, gdyż sposób ich interpretacji jest ważnym artystycznym sprawdzianem. Nawet ci, którym nie odpowiada muzyka romantycznego i kapryśnego w nastrojach Polaka, od czasu do czasu próbują się z nią zmierzyć. Zdecydowana większość kocha jednak Chopina, bo to on z fortepianu zrobił instrument królewski.

Czeka nas zatem ogromna dawka jego muzyki: sam Koncert f-moll w najbliższym tygodniu zostanie zagrany w Warszawie pięciokrotnie. I ta muzyka się nam nie znudzi. Trzeba tylko uważnie słuchać, by dostrzec, jak pod palcami poszczególnych pianistów zmieniają się jej barwy, emocje, tempa. Koncert f-moll zagrany dziś przez Rafała Blechacza i jutro przez Ivo Pogorelicia to będą dwa różne utwory. A potem zabrzmi on jeszcze inaczej, gdy do XIX-wiecznego fortepianu zasiądą Janusz Olejniczak i Dang Thai Son. Bardziej współczesny klimat odnajdzie w nim zaś z pewnością Evgeny Kissin.

Czy publiczność jest przygotowana na ten chopinowski atak? Sądząc z zainteresowania koncertami urodzinowymi – czeka na to od dawna. Bilety na wszystkie wieczory, choć kosztowały od 100 do 250 zł, rozeszły się już w styczniu, praktycznie w ciągu jednego dnia. [/ramka]

Nie o bicie rekordów nam chodzi – zapewnia Edyta Duda-Olechowska, współorganizatorka „Najdłuższych urodzin“. – Poprzez muzykę chcemy przybliżyć warszawiakom wielkiego kompozytora. Podkreślić, że blisko połowę swojego życia spędził w stolicy. Zależy nam, by jak największa liczba osób miała okazję jego utworów posłuchać, ale też by jak najwięcej wykonawców mogło te kompozycje zagrać.

[srodtytul]Urodzony w ciągu tygodnia[/srodtytul]

Pozostało 92% artykułu
Kultura
Arcydzieła z muzeum w Kijowie po raz pierwszy w Polsce
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Kultura
Podcast „Komisja Kultury”: Seriale roku, rok seriali
Kultura
Laury dla laureatek Nobla
Kultura
Nie żyje Stanisław Tym, świat bez niego będzie smutniejszy
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Kultura
Żegnają Stanisława Tyma. "Najlepszy prezes naszego klubu"