Najpopularniejsza obecnie placówka w stolicy padła ofiarą własnego sukcesu. Do naszej redakcji docierają sygnały od biur podróży w kraju, które mają problemy z zarezerwowaniem terminu wycieczki z przewodnikiem po MPW.
– Ta placówka jest dla nas nie do zdobycia – ocenia Olga Przewłocka z biura podróży Abdar z Krakowa. – Gdy zgłaszają się do nas grupy chętne na zorganizowanie wycieczki do stolicy, w pierwszej kolejności pytają właśnie o Muzeum Powstania. Bez tego nie ma sensu organizować wyjazdu. A my od miesięcy nie możemy zarezerwować terminów. Czy ta usługa jest tylko dla wybrańców? – skarży się.
Podobne doświadczenia ma też biuro Lazur ze Zgierza, Auroland z Bytomia czy webserwis działający w Rzymie.
[srodtytul]Muzeum nie z gumy[/srodtytul]
Niektórzy zarzucają, że placówka ukrywa terminy ogłaszania rezerwacji.